Cykl bajek pióra księcia biskupa Ignacego Krasickiego zaczął powstawać dwa lub trzy lata po pierwszym rozbiorze Polski, kiedy Warmia dostała się pod władzę pruską. Pierwsze wydanie "Bajek i przypowieści" ukazało się w Warszawie w roku 1779. Ujęte w czterech częściach dzieło liczy 109 bajek, wiersz dedykacyjny "Do dzieci" oraz korzystający z pomysłu "Pieśni ciarlatańskiej" Naruszewicza "Wstęp do bajek" z przekorną charakterystyką. Zachował się też autograf wcześniejszej redakcji cyklu, zawierający dodatkowe 11 bajek, ogłoszonych po raz pierwszy dopiero w roku 1906 przez A.M. Kurpiela. Bajkami jako narzędziem edukacji (nie tylko młodzieży, w której szkołach obecne były wydania dwujęzyczne Fedrusa z komentarzami, np. J.E. Minasowicza, G. Piramowicza, I. Chodźki) interesował się sam Stanisław August Poniatowski. Wydane już po śmierci Ignacego Krasickiego "Bajki nowe" (1802) są zbiorem bez jednolitej kompozycji, nie stanowią cyklu, lecz obejmują rozmaite formy literackie i tematy. Spotkamy tu wiersz wolny oraz bajki o rozwiniętej fabule, zaś roztropny obserwator-filozof przyjmuje rolę wychowawcy.
Fabułę swych bajek Krasicki tworzył wykorzystując wątki z rozmaitych źródeł, przede wszystkim francuskich lub przekładów literatury perskiej i indyjskiej (Pilpaj) na francuski (L.E. Billardon de Sauvigny, "Apologues orientaux", Paris 1764, egzemplarz znajdował się w bibliotece Krasickiego). Opracowywał też własne, w pełni oryginalne fabuły, opierając się na tradycyjnych motywach zwierzęcych, obecnych w szkołach dzięki Ezopowi, Fedrusowi i Babriosowi.
Ignacy Krasicki stworzył własny typ bajki epigramatycznej z charakterystyczną, krańcową zwięzłością połączoną z zależnym od tematu zróżnicowaniem objętości utworu,dokładną budową układu fabuły w myśl zasady symetrii, a zwłaszcza filozoficzną perspektywą ujęcia sądów ogólnych, abstrahowanych z opowiedzianej krótko historii. Prostota, jasność i wdzięk oraz atrakcyjne dla czytelnika ukrycie prawdy w obrazach literackich, a obok tego lapidarność, korespondowały z programem poetyki La Fontaine'a, który recypowało Oświecenie polskie, pośrednio zaś z brevitas oraz elegantia Fedrusa. Sam Książe Biskup pisał: "zwięzłość jego wielce dokładna i trudna do naśladowania" ("O rymotwórstwie").
Jako znawca warsztatu pisarskiego, Krasicki stosował pojemny semantycznie 13-zgłoskowiec rymowany parzyście. Dzięki temu był w stanie wyodrębniać dwuwiersze jako elementy zróżnicowanych układów fabuły. Dyscyplina narzucona przez formę epigramatu skutkowała daleko idącą redukcją składowych świata przedstawionego wraz z dobieraniem słów najważniejszych, często o abstrakcyjnym charakterze. Widać również miniaturyzację, zbliżającą bajkę do epigramatu i fraszki.
Inwersja, swego rodzaju gra akcentów wersyfikacyjnych i zdaniowych oraz paralelizmy składniowe budują specyficzny rytm "bajki Krasickiego", zaznaczający najistotniejsze elementy fabuły. Można dopatrzeć się tu inspiracji metryką starożytną (jamby, cholijamb itp.), jednak z autorskim czerpaniem z rozwiązań greckich, dostosowanych do języka ze zmiennym akcentem melodyjnym i zróżnicowaniem samogłosek długich i krótkich.
Wyrazista antyteza początku i końca poszczególnych bajek oraz ról bohaterów uwypukla typowe, jeszcze Ezopowe, opozycje: prawdy i nieprawdy, dobra i zła, mocy i słabości, naiwności i doświadczenia oraz ułudy - realizmu (Platon!). Poznanie prawdy, ujętej w celną puentę, maksymę, aforyzm (też ironiczny), dokonuje się wobec katastrofy słabszego bohatera (np. "Jagnię i wilcy", gradacja klęski w "Lwie i zwierzętach") i. Oświecenie i obnażenie "realnego" w części bajek zachodzi, gdy rozsypują się wadliwe ab initio kalkulacje bohatera, tworzącego sobie naiwne iluzje dobrostanu i powodzenia, a w rzeczywistości szykującego sobie bolesny upadek (np. "Bryła lodu i kryształ", "Rybka mała i szczupak", "Rolnik", "Strumyk i fontanny").
Kreślony przez Krasickiego świat przedstawiony poszczególnych bajek to "kraina głupców" (w ujęciu katolickim: skażenie natury ludzkiej grzechem pierworodnym), podobna do obrazów Hieronima Boscha i w pewnym sensie Hobbesowskiej "wojny wszystkich przeciw wszystkim". Panują w nim prawa surowej przemocy oraz rachowania zysków i strat (nie bez powodu bohaterami są niebezpieczne zwierzęta).
Podobnie jak u bajkopisarzy starożytnych, mądrość bajek Krasickiego ma charakter ponadczasowy, będąc też zdemaskowaniem realiów w opozycji do świata mitów (nie tylko greckich, lecz i autorowi współczesnych, jak choćby mit "świętego cesarstwa rzymskiego" Habsburgów, zagarniającego ochoczo ze schizmatykami (Rosja) i heretykami (Prusy) połacie katolickiego państwa).
Bajki korespondują doskonale z psychologicznymi i sapiencjalnymi obserwacjami "Satyr", "Myszeis" i "Monachomachii". Są trafne i aktualne na wielu płaszczyznach: moralności czynów ludzkich jako takich (płaszczyzna zasadnicza), słabości naiwnej wiary w swoje siły poznawcze (krytyka optymistycznego racjonalizmu i intelektualizacji) oraz współczesnej biskupowi warmińskiemu sytuacji politycznej i życia na dworach, zarówno Warszawy, jak i Berlina czy Rzymu (por. np. wieloznaczne ujęcia "Ptaszków w klatce", również objaśnianie polityczne "Snycerza i Statuy").
Filozofia stojąca za "Bajkami i przypowieściami" nie da się ująć w encyklopedycznie zdefiniowane szkoły czy tradycje. Autor, wykształcony teolog (Warszawa potem Rzym) korzysta z paradoksów i sprzeczności, charakterystycznych dla względnego, praktycznego, sceptycyzmu, ujętego w karby doświadczenia życiowego i rozsądku w świetle głosu sumienia. Dyrektywy moralne ukryte w fabułach Bajek opierają się implicite na cnotach kardynalnych i teologalnych, stąd pochwała umiaru, nieufności wobec innych ludzi oraz postawy asekuracji, jednak nie cynizmu i niewiary w Boga (zob. np. "Jowisz i Owce", "Filozof"). Tradycje mądrościowe Bliskiego Wschodu i Grecji Ignacy Krasicki stale przetwarza twórczo, np. eliminując z motywu wędrówki kulawego ze ślepcem na plecach pierwotny dualistyczny rozdźwięk między ciałem (winnym zła i cierpień) a rozumem-duszą (pierwiastkiem numenicznym) w kierunku chrześcijańskiej jedności organicznej ("... dobrze im się wiodło..."). Błędy i upadki to kwestia mylnego wyboru i pychy, kondycji ludzkiej z jej chromającym liberum arbitrium ("Ale, że to ślepemu nieznośno się stało, iż musiał zawżdy słuchać, co kulawy prawi, wziął kij w rękę... ", por. też np. "Derwisz i uczeń" oraz bajkę "Podróżny i kaleka", inspirowaną pośrednio perskim poematem z XIII wieku).
"... A gdy już resztę dopijał przykładnie, Cud nad cudami! - postrzegł Prawdę na dnie. Bajka to była, co o niej pisali, Jakby w dnie studni siedziała nieboga." (Antymonachomachia, VI, 95-98). Krasicki skorzystał tu z apologu Demokryta: prawda w studni to tyle, co prawda wymagająca wysiłku, askesis - wspinania się ku wiedzy. Wart uwagi jest też z "Koniec" z Przydatku do Bajek i Przypowieści, wskazujący, że obnażenie Prawdy to istota bajki, celem opowieści jest nuda veritas, podobnie jak u Horacego, (Carmina I. 24, 7). Również Ezop reprezentuje świat realny (niewola, garb, deformacja), stojący w opozycji wobec pseudo-świata posągów, mitów i hipokryzji, podobnie u Arystofanesa zachodzi, często wulgarne, obnażanie prawdy o elitach attyckich i np. micie izonomii i demokracji polis. Poza wskazywaniem na normy moralne i prawdę, u Księcia Biskupa cenne jest uniknięcie nużącego dydaktyzmu i banału, przy jednoczesnym wyeliminowywaniu aluzyjności i źle pojętej ironii, a w istocie drwiny lub pochlebstwa. Z góry ujemnie świat dorosłych nacechował Krasicki już w "Do dzieci", zaś w bajce "Baran dany na ofiarę" pierwotnie na ołtarz miał pójść wól, co jednak Krasicki usunął właśnie by uniknąć skojarzeń z paszkwilami na Poniatowskich (herb Ciołek itp.). Poza kunsztem literackim, "Bajki" oddają też doświadczenie życiowe i polityczne Autora, który po 1772 r. znalazł się pod dozorem państwa policyjnego pruskiego absolutyzmu (obciążenia finansowe majątku kościelnego, zakaz swobodnego podróżowania do Polski itp.), a przy tym pozostawał w kontakcie osobistym z Fryderykiem II. Pragmatyzm i ważenie interesów oraz staranne planowanie były kwestią zasadniczą: "niechaj się nigdy słaby na mocnych nie dąsa", ("Słoń i pszczoła", w tym kierunku wypowiada się ustami jastrzębia już autor zachowanej u Hezjoda w "Pracach i dniach" pierwszej bajki literackiej).
Przyjęcie formy bajki pociąga za sobą stosowanie motywów dobrze utrwalonych, zatem mniej wprawny autor ryzykuje wtórność i tworzenie parafraz, zatem naśladownictwo. Jednakże to Krasickiego naśladowano, nie zaś odwrotnie. Doczekał się pełnych przekładów na łacinę, francuski, niemiecki i ukraiński. Trawestacje i parafrazy "Bajek i przypowieści" zawarł K.Gliński w "Bajkach Niekrasickiego" (1910). Ważną, a pomijaną, kwestią jest wpływ na twórczość Autora teologii i homiletyki jego czasów (exempla, parabole biblijne, apoftegmata), której trudno nie brać pod uwagę zarówno wobec jego formacji intelektualnej, jak i sprawowania ważnych funkcji kościelnych.
Rafał Marek
Literatura: J. Abramowska, "Bajki i przypowieści" Krasickiego czyli krytyka sztuki sądzenia, Pamiętnik Literacki, 63/1 (1973), s. 3-47;
R. Doktór, Ironia w liryce Ignacego Krasickiego, Pamiętnik Literacki 74/3 (1983), s. 31-63;
I. Krasicki, Dzieła wybrane, t. I-II, oprac. i komentarz Z. Goliński, PIW, Warszawa 1989;
J. Krzyżanowski, "Niósł ślepy kulawego...", Ruch Literacki 1933, R. 8, nr 4, s. 65-72;
W. Woźnowski, s.v. Bajki i przypowieści, Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-5, vol. I, s. 43-44.
W. Woźnowski, s.v. Bajka, Literatura Polska... vol. I, s. 40-42;
Najpopularniejsze zbiory wierszy w naszym serwisie.