Wilk i owce – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Paulina Słoma.

Ignacy Krasicki rozpoznawany jest przede wszystkim jako twórca bajek. Ten oświeceniowy twórca przemycał w nich w sposób swobodny i wyjątkowo kreatywny krytykę ludzkich wad, krytykę urzędów oraz zła, które mieści się w świecie. Bajka „Wilk i owce” odnosi się do podobnej tematyki – za jej sprawą Krasicki uwidocznił ważne problemy społeczne.

  • Specyfika bajek Ignacego Krasickiego
  • Wilk i owce - interpretacja i morał bajki
  • Specyfika bajek Ignacego Krasickiego

    Zbiór bajek wydany został w roku 1779. Dużą rolę odgrywały w nich elementy dydaktyczne – moralizatorskie: za sprawą zarysu przedstawionej sytuacji i trafnych puent poeta wskazywał najważniejsze, zaobserwowane przez siebie przywary społeczeństwa. Krasicki – twórca bajek – jawi się czytelnikowi jako uważny obserwator, doskonały moralizator oraz człowiek obdarzony lekkością pióra i dowcipem. Z pozoru prosta treść bajek niesie za sobą pokłady informacji o świecie, które w olbrzymim stopniu docenione mogą być przez dorosłych czytelników.

    Zgodnie z gatunkową konwencją bajek bohaterami utworów Krasickiego bardzo często są zwierzęta, które – w sposób przerysowany – obrazują konkretne ludzkie cechy. Morały bajek zmierzają do uchwycenia najbardziej gorszących poetę cech, takich jak pycha, arogancja, nadużywanie władzy czy głupota i naiwność.

    Wilk i owce - interpretacja i morał bajki

    Bajka „Wilk i owce” jest opowieścią o wydarzeniach będących następstwem spotkania się cech występujących w niej bohaterów. Akcja bajki rozpoczyna się od przedstawienia wilka:

    Wilk, chociaż to ostrożny, przecie że żarłoczny,
    Postrzegł ścierwo, chciał dostać i wpadł w dół poboczny

    Pierwsze dwa wersy zarysowują nie tylko rozpoczęcie akcji, ale również pierwsze cechy wilka. Dowiedzieć się z nich można, że mimo wrodzonej ostrożności wilk charakteryzował się również łakomstwem (żarłocznością). Z tego też powodu widząc porzucony kawał mięsa przy drodze zainteresował się nim i chciał zjeść. Nie zauważył jednak, że przy mięsie znajduje się specjalna pułapka (dół poboczny), dał więc się złapać. Sidła na wilka zbudowane były w taki sposób, że stanowiły wykopany przy drodze dół – o tym szczególe czytelnik może dowiedzieć się z kolejnych wersów, które traktują o przebywaniu wilka „w jamie”. Podczas gdy wilk pozostawał uwięziony, w pobliżu pojawiło się kilka owieczek:

    Siedzi w jamie a wzdycha; wtem owieczki słyszy.
    Patrzą w dół, aż wilk w jamie siedzi, ledwo dyszy.

    Zauważyły one – a przede wszystkim usłyszały – uwięzionego wilka, który wzdychał nad swoim losem. Przyjrzały mu się i zauważyły, że pułapka źle odbiła się na kondycji zwierzęcia. Zamknięty w jamie wilk „ledwie dyszał”. Wilk, mimo swojego położenia, zaprezentował kolejne z negatywnych cech. Chcąc zaskarbić sobie łaskę owieczek zaczął kłamać. Opowiadał im o tym, że nie padł ofiarą pułapki na dzikie zwierzęta, a zamknął się w niej z własnej woli:

    Odezwał się na koniec, rzekł do nich powolnie:
    «Nie wpadłem, za pokutę siedzę dobrowolnie:

    Wilk starał się przekonać owieczki, że samodzielne uwięzienie się w pułapce miało być formą pokuty. W ten sposób – kłamał – wilk chciał odpracować swoje wcześniejsze czyny, m.in. polowanie na owce i zjadanie ich. Owieczki były zwierzętami wrażliwymi, o dobrym sercu i przy okazji naiwnymi. Zrobiło im się żal wilka, dlatego też zaczęły zachęcać go, by opuścił dół i zakończył swoją karę. Uznawały, że zaznał już wystarczająco dużo cierpienia i były gotowe mu wybaczyć wszystkie winy:

    Trzeba czynić pokutę za boje, za groźby,
    Za to, żem was pożerał…» Owce zatem w prośby:
    «Wynidź z dołu!…» «Nie wyjdę!…» «My będziem podnosić…»
    Droży się wilk, na koniec dał się im uprosić.

    Wilk bardzo szybko wykorzystał naiwność owieczek. Udawał, że nie chce kończyć swojej pokuty, oskarżał się o dawniejsze czyny, upierał się, że taki los jest mu pisany. Wrażliwe owieczki, przejęte jego losem, zaczęły prosić go o to, by wyszedł z dołu. Gdy wilk – jako dobry aktor – wciąż upierał się przy swoich racjach i opisywał swoją winę, owce zdecydowały się, że same go uwolnią. Wilk początkowo nie chciał się zgodzić – wciąż udając winnego, jednak po długich namowach zgodził się.

    Owce były bardzo przejęte losem wilka. Pracowały wytrwale przez wiele godzin, by uwolnić swojego dawnego oprawcę z pułapki. Mimo swojej drobnej budowy i niewielkiej siły wytrwale starały się wydostać wilka. Sidła były stworzone bardzo solidnie, zatem wilk, który w nie wpadł, znajdował się bardzo głęboko. Mimo to owcom udało się go uwolnić. Bardzo szybko przekonały się, że było to złe posunięcie.

    Jęły się więc roboty i tak pracowały,
    Że go ze dna samego jamy wydostały.
    Wyszedł, a zawdzięczając nierozumnej kupie,
    Pojadł, pogryzł, podusił wszystkie owce głupie.

    W bajce „Wilk i owce” Ignacy Krasicki poucza odbiorcę, że nadmierne zaufanie może doprowadzić do tragedii. Szczególnie istotne jego zdaniem jest to, by zachować ostrożność wobec deklaracji silniejszych od siebie – nawet jeżeli obiecują one zmianę na lepsze i nieoczekiwanie zaczynają okazywać swoją sympatię. W celu podkreślenia swojej wskazówki w bajce umieścił zwierzęta, które w naturze prezentują postawy łowcy i ofiary. Wilk cynicznie wykorzystał owieczki do swoich celów. Podstawowym błędem owiec było uwierzenie mu nawet mimo tego, że pamiętały o jego wcześniejszych złych uczynkach. Obserwacje poczynione przez Krasickiego odnoszą się zarówno do hierarchii władzy jak i do relacji codziennych – poeta poucza, by zawsze zachowywać się rozważnie i nie dać się zmanipulować.


    Przeczytaj także: Podróżny interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.