Sukces to jedno z najbardziej pożądanych zjawisk w XXI wieku. Żyjemy wręcz w kulcie jego osiągnięcia, afirmacji zwycięstwa na każdej płaszczyźnie. Im więcej zaś mówimy o sukcesie, tym bardziej zastanawiamy się nad stojącymi za nim zmiennymi. Co właściwie powoduje, że niektórzy ludzie osiągają w życiu więcej od innych? Po dłuższym zastanowieniu i odrzuceniu niemożliwego do oszacowania wpływu przypadku pozostaje jedynie kwestia indywidualnych cech charakteru. To one muszą mieć tedy najwięcej do powiedzenia w kwestii sukcesu życiowego. Chcąc w to wierzyć, człowiek opisał wiele różnych postaci, posiadających właśnie takie zestawy cech.
Spis treści
Jako dzieło pozytywistyczne, „Lalka” Bolesława Prusa musi być pochwałą ludzkiej pracowitości i zaradności. Jednym z założeń tej epoki było przecież bogacenie się narodu w celu poprawy jego sytuacji. Odnoszący sukces bohaterowie powieści posiadają więc wyżej wymienione cechy, a brak ich np. krytykowanej arystokracji i utracjuszom. Dobrym przykładem będzie sam Stanisław Wokulski. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wykazał się on nimi podczas pomnażania swojego majątku. Zaczynając od pracy w sklepie, zakończył jako członek spółki do handlu ze wschodem i bardzo pokaźnym majątkiem. Rzeczoną spółkę sam zresztą zainicjował, widząc potencjał finansowy oraz możliwość zminimalizowania zagranicznego kapitału w Polsce. Co prawda można mu zarzucić, że wszystko zawdzięczał ślubowi z żoną Mincla, jednak w rzeczywistości sklep po wdowie był tylko początkiem bogacenia się Wokulskiego. Bez pracowitości i zaradności nigdy nie doszedłby do wielkich pieniędzy. W ślad za tymi dwiema cechami szła determinacja głównego bohatera. Ujawniał ją szczególnie podczas prób zdobycia Izabeli Łęckiej, które ostatecznie również zakończyły się sukcesem. Niestety dla kupca, to zwycięstwo okazało się pyrrusowym - Łęcka nie zasługiwała na względy i doprowadziła mężczyznę do załamania. Wokulski wykazywał się również bezkompromisową zdolnością do podejmowania ryzyka. Za namową Suzina wyjechał do Bułgarii, ryzykując życie przy handlu dostawami dla wojska. Niemniej, dzięki uzyskanym tam pieniądzom mógł otworzyć nowy sklep, zawdzięczając to całkowicie sobie. Jest to zgodne z powiedzeniem: „kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje”.
Wspomniany już Rosjanin Suzin to również postać warta przeanalizowania. W dzisiejszych czasach można by go nazwać „self-made manem” - człowiekiem, który wszystko zawdzięcza tylko sobie. Pochodząc z nizin społecznych, dzięki umiejętnemu obracaniu pieniędzmi został milionerem. Cechami, jakie go wyróżniały i niewątpliwie pomagały w dobijaniu targów były zdolności interpersonalne Suzina. Z jednej strony bezpośredni, a nawet nieco grubiański Rosjanin potrafił doskonale zjednywać sobie ludzi. Budził przy tym zaufanie swoją jowialnością i serdecznością. Dla kogoś, kto potrzebuje znajomości i koneksji w celu odpowiedniego lokowania majątku, są to umiejętności niezwykle ważne. Tym samym sprzyjają one sukcesowi.
Pośród ludzi sukcesu istotny jest również spryt. Życie stawia przed nami różne wyzwania i czasami jedynie zdolność przystosowania się do przeciwności może nam pozwolić je pokonać. Przykładem człowieka, który mimo ogromnych trudności dotarł do upragnionego celu, jest Odyseusz. Król Itaki pragnął wrócić do swojej rodziny i nie udałoby mu się to, gdyby wychodzenie z kolejnych zagrożeń z pomocą sprytu. Warto wspomnieć, chociażby fortel z owcami, który pozwolił załodze Odyseusza uciec z jaskini Polifema. Dla większości ludzi spotkanie z cyklopem oznaczało pewną śmierć. Tymczasem oślepienie potwora, a następnie przywiązanie się do brzuchów jego owiec umożliwiło wyjść żeglarzom cało z niemożliwej do przeżycia opresji. Podobnie było zresztą w wypadku napotkania syren, zabijających żeglarzy dzięki hipnotycznemu śpiewowi. Odyseusz zakleił uszy swoich towarzyszy woskiem, a siebie kazał przywiązać do masztu, co ponownie pozwoliło mu pokonać niebezpieczną przeszkodę na drodze do Itaki. Można co prawda powiedzieć, że w wielu miejscach bohaterowi pomogła, chociażby bogini Atena, jednak wiele kluczowych momentów Odysei był to wyraz sprytu samego króla Itaki.
Pośród wielu pozytywnych cech, jakie pozwalają osiągnąć sukces, jest również spora garść wątpliwych moralnie atrybutów zwycięzcy. Człowiek może bowiem osiągnąć wiele w życiu doczesnym, robiąc również rzeczy złe. Przykładem niech będzie Ebenezer Scrooge z „Opowieści wigilijnej”. Nie możemy przecież zaprzeczyć, że zdobył wysoką pozycję materialną, przez co wyróżniał się pośród mieszkańców Londynu. W przeciwieństwie do poprzednich bohaterów, osiągnął to poprzez bezwzględność, skąpstwo i bezduszność. Ebenezer bowiem nie widział w nikim bliźniego, a kochał jedynie pieniądze. Kumulował więc majątek, nie płacił dobrze swojemu pracownikowi, a więzi międzyludzkie poświęcał dla osiągnięcia sukcesu. Tak między innymi stracił swoją jedyną miłość i prawie odseparował od ostatnich członków rodziny.
Tak, Scrooge osiągnął sukces. Miał to, czego zawsze chciał - pieniądze. Jednak żeby je zdobyć, prawie przestał być człowiekiem. Jego charakter zdominowały cechy pozwalające wygrać w „wyścigu szczurów”, nie były to jednak w żaden sposób cechy negatywne. Okupiony dehumanizacją sukces Ebenezera stał się przez to aktem jego własnego oskarżenia. Gdyby nie odwiedziny Jakuba Marley'a, prawdopodobnie skończyłby bardzo podobnie.
Sukces to nagroda ludzi nieprzeciętnych. Wymaga bowiem hartu ducha, ścisłego określenia swoich dążeń i zaradności w pokonywaniu przeszkód na swojej drodze. Przydatne są również zdolności pozyskiwania sojuszników, ponieważ nikt nie wygrywa samotnie. Niemniej zwycięzca może iść po trupach do celu, a wtedy staje się osobą pozbawioną ludzkich cech. Tak jak zaradność i spryt pomagają osiągnąć sukces, tak bezwzględność również może tego dokonać. Być może to jest właśnie osławioną ceną, jaką płaci się za zwycięstwo.
Aktualizacja: 2024-10-15 16:24:31.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.