Władza jest tematem wzbudzającym spore kontrowersje. Wywołuje to różne podejście, jakie mają do niej ludzie. Jedni uważają władzę za służbę publiczną, inni za narzucanie swojej woli ogółowi. Skutkiem tego od wieków polemizujemy na temat jej natury i celowości. Kusząca, upajająca i deprawująca władza stanowi ważny motyw w literaturze.
Spis treści
Motyw władzy w literaturze często wiąże się z pytaniami o jej naturę i cel. Wielu autorów podejmowało się próby zdefiniowania, chociażby jej pochodzenia i powodu sprawowania. Niektózy widzieli w niej przykłąd naturalnego prawa silniejszego, inni zaś wprowadzania porządku w chaotycznym świecie. Z tymi wątkami wiązać możemy dzieła moralizatorskie oraz wizje utopii - idealnych systemów rządów.
Literatura podejmowała również temat moralnych implikacja sprawowania władzy, jej stosunku do dobra i zła. Zadawała pytanie o to, czy rządzący podlega, czy może tworzy zasady moralne. Co za tym idzie, badała również wpływ władzy na życie społeczeństw i jednostek. W tym ostatnim wypadku nie omijała problematyki władcy - zarówno od strony jego słabości, jak również odpowiedzialności związanej z pełnioną funkcją.
Synowie króla Edypa, Polinejkes i Eteokles, oprowadzają do bratobójczej wojny o władzę, w której obaj giną. Sprawujący po nich władzę wuj, Kreon, rozkazuje pochować broniącego Teb Eteoklesa z wszelkimi honorami. Sprowadzającego na miasto obce armie Polinejkesa wyrzuca poza mury miasta i zakazuje pochówku pod groźbą śmierci.
Siostra obu mężczyzn, Antygona, łamie jednak ten zakaz. W sporze między prawami boskimi i prawami ludzi wybiera te pierwsze, za co płaci najwyższą cenę. Kreon zaś, mimo iż ostatecznie zmienia zdanie, traci w wyniku swoich działań żonę i syna. Sofokles w postaci Kreona uwypukla problem władzy, jej granic i kwestii moralności w ustalaniu prawa.
W średniowieczu zaobserwować możemy zjawisko literatury parenetycznej, czyli dzieł propagujących określone wzorce zachowania. Wśród nich istniał również model idealnego władcy. W „Pieśni o Rolandzie” reprezentuje go postać cesarza Franków.
Pojawiający się w pieśni Karol Wielki to władca o dostojnej aparycji i zachowaniu, którego wszyscy darzą szacunkiem. Sam cesarz Franków kocha swój lud i opiekuje się nim, jak również swoimi wasalami. Karol Wielki to władca sprawiedliwy, oddany idei obrony wiary. Jego władza stanowi odbicie idealnego panowania Boga.
Pieśń Poety z Czarnolasu ma wymowę moralizatorską. Podmiot liryczny zwraca się do wszystkich ludzi sprawujących władzę, przypominając im o nadrzędnym celu jej sprawowania. Jest nim dobro wspólne podlegających sobie, które Kochanowski przeciwstawia prywatnemu wykorzystywaniu władzy.
Poeta przestrzega, że jest ona dana od Boga i tym samym sposób jej sprawowanie zostanie rozliczony przez Stwórcę. Podmiot liryczny zaznacza przy tym, że jako sędzia Bóg jednakowo patrzy na ludzi ze szczytów, jak i nizin hierarchii społecznej. Wedle Kochanowskiego na sprawujących władzę spoczywa wręcz większa odpowiedzialność niż na maluczkich, ponieważ ostatecznie będą odpowiadać również za efekty podejmowanych decyzji.
Tragedia Wiliama Szekspira należy do jednych z najlepszych studiów ludzkiej psychiki i deprawującej mocy władzy, jaką kiedykolwiek stworzono. Szlachetny tan Glamis Makbet wraca ze swoim przyjacielem Bankiem z wygranej bitwy. Drogę zagradzają im trzy Wiedźmy. Enigmatycznie pozdrawiają Makbeta tak, jakby miał zostać królem, zaś Banka tytułują ojcem dynastii.
Ten podstęp budzi w bohaterze żądzę władzy, która doprowadza go do zbrodni królobójstwa. Makbet wprowadza w Szkocji rządy terroru, a jego dawna szlachetna natura przemienia się w ducha bezwzględnego tyrana.
Komedia polityczna, mająca zarazem funkcję moralizatorską. Niemcewicz uwypukla w niej różnicę między dwoma ówczesnymi stronnictwami, które walczyły ze sobą na Sejmie Czteroletnim. Reprezentowani przez Podkomorzego, jego żonę i Walerego reformatorzy przeciwstawieni są tutaj Starości i Starościnie - reprezentantom starego porządku.
Motyw władzy zazębia się tutaj z motywem wolności i dotyczy rozsądnego ich używania. Starosta stroi na straży szlacheckiej złotej wolności, ze wszystkimi jej negatywnymi elementami: liberum veto, samowolą, pieniactwem oraz prywatą. Możliwość decydowania o losach państwa jest jego zdaniem narzędziem do osiągania własnych celów. Tymczasem Podkomorzy i jego rodzina są zatroskani o losy ojczyzny, a dobro wspólne przedkładają nad rodzinne. Tym samym szlachecka partycypacja we władzy jest dla nich odpowiedzialnością za Rzeczpospolitą.
Królowa jeziora Gopło, nimfa Goplana, zakochuje się w wieśniaku Grabcu. Ten jednak woli córkę wdowy Balladynę. Chcąc się pozbyć konkurentki, Goplana nakazuje swoim sługom rozkochać w niej księcia Lechitów Kirkora. W wyniku pomyłki mężczyzna zaczyna darzyć afektem Balladynę i jej siostrę Alinę. Tytułowa bohaterka zabija tą drugą, chcąc zostać żoną księcia. Apetyt na władzę Balladyny rośnie jednak coraz bardziej. Wkrótce wplątuje się w walkę o koronę po królu Popielu III. Poprzez zdradę, intrygi i zabójstwo zostaje w końcu królową Lechitów. Wtedy jednak jej niegodziwość karze uderzający z nieba piorun.
Motyw władzy w powieści najdobitniej realizowany jest poprzez osobę króla Jana Kazimierza i Janusza Radziwiłła. Te dwie historyczne postaci Sienkiewicz niejako przeciwstawia, ukazując dwa różne podejścia do idei władzy.
Janusz Radziwiłł pożąda jej i nie cofa się przed niczym, by powiększyć swoje panowanie. Widząc dla siebie szansę wykrojenia osobnego dominium, zdradza Rzeczpospolitą i przechodzi na stronę Szwedów. Władza nie jest dla niego odpowiedzialnością ani narzędziem. To cel sam w sobie.
Król Jan Kazimierz został z kolei sportretowany na wzór średniowiecznego władcy idealnego. Władza jest dla niego koniecznym brzemieniem. Zatroskany o losy swoich poddanych, cierpi razem z najechaną ojczyzną. Jest przy tym sprawiedliwy i miłosierny, czego daje dowód swoim podejściem do Kmicica.
Niegdyś szlachetny i mogący uchodzić za moralnego Kurtz, odkrywa w Kongo mroczną stronę ludzkiej duszy. Przybył do miejscowych z zamiarem ich ucywilizowania, przyniesienia osiągnięć Europejczyków. Odcięty od świata i jego moralnych wartości, stacza się w otchłań barbarzyństwa. Zamiast ucywilizować autochtonów, staje się krwawym tyranem, któremu oddawana jest niemal boska cześć. Władza oraz brak parolu zasad narzucanych przez cywilizację zdeprawowały Kurtza.
Witkacy podnosi kwestię władzy, obrazując etapy obalania i instalowania kolejnych ustrojów. Zdaniem kontrowersyjnego artysty świat dąży do coraz większej mechanizacji społeczeństwa, a przez to również oderwania go od wartości duchowych. Idzie to w parze z wprowadzaniem systemów, które pozostawiają coraz mniej miejsca dla naturalnych potrzeb fizycznych i spirytualistycznych człowieka. Ostatecznym końcem historii będzie według Witkacego ustanowienie technkracji - totalnego zmechanizowania życia społecznego człowieka, zerwanie z jego duchowością i podporządkowanie go systemowi.
Antyutopia, w której Orwell przedstawia zagrożenia płynące z władzy totalitarnej. Oceania to państwo rządzone przez omnipotentną Partię, na której czele stoi Wielki Brat. System rości sobie tutaj prawo do władzy nad każdym aspektem życia, a wręcz rzeczywistości. Wszechobecna inwigilacja i propaganda są tylko jednymi z jej elementów. Poprzez nowomowę Partia stara się wyeliminować możliwość artykułowania myśli niegodnych z jej linią polityczną. Wykształcenie u obywateli dwójmyślenia zaburza rozpoznawanie prawdy od propagandy. Straszliwa Policja Myśli uzurpuje sobie zaś prawo do prywatności obywateli w ich własnych umysłach.