Bezdomność to duży problem społeczny, który zadaje się zarazem niezauważany. Poza swoją oczywistą formą ma również o wiele szerszy kontekst. W literaturze bezdomnym jest człowiek pozbawiony nie tylko domu, ale również ojczyzny. Bezdomnym można również nazwać bohatera odrzuconego przez otoczenie, niezrozumianego i samotnego.
Spis treści
Literatura przedstawia motyw bezdomności w kontekście szerszym, niż sam problem społeczny. Jako takowy można ją bowiem utożsamiać z brakiem domu.
Literatura dostrzega bowiem, że pojęcie „domu” to coś więcej niż własne cztery ściany. Powinno być one rozumiane jako własne miejsce do życia, bezpieczna przystań. Tym samym człowiek bezdomny to również ktoś pozbawiony bliskich, niezrozumiany, osamotniony.
Dla Polaków szczególnie ważne jest również rozumienie bezdomności jako pozbawienie ojczyzny. Rodzima literatura, szczególnie okresu zaborów, często podkreślała ciężki los emigrantów i wygnańców, zmuszonych żyć z daleka od okupowanej Polski. Dopatrywali się w ich losie podobieństw z pozbawionymi domu tułaczami - ludźmi, którzy są wszędzie obcy i niechciani.
W Biblii można znaleźć wiele odniesień do bezdomności. Stary Testament wskazuje, że po wygnaniu z Raju pierwsi ludzie skazani zostali na tułaczkę. Od tego czasu człowiek jest niejako „wygnańcem” na Ziemi, dążącym do Domu Ojca - Nieba.
Wielkimi bezdomnymi Biblii są również Izraelici. W Księdze Wyjścia naród prowadzony przez Mojżesza poszukuje Ziemi Obiecanej, gdzie miałby się osiedlić. Ich wędrówka trwałą aż czterdzieści lat, niż objęli w posiadanie ziemię Kanaan.
W Nowym Testamencie bezdomnym jest poniekąd Jan Chrzciciel, mieszkający na pustyni. Sam Jezus rodzi się zaś w ubogiej stajence, ponieważ nie ma dla niego miejsca nawet w gospodzie.
Będący synem rzymskiego patrycjusza Aleksy porzuca rodzinny dom i świeżo poślubioną żonę, by wieść ascetyczne życie. Wyrzeczeniem i modlitwa pragnie zjednać sobie zasługi u Boga. Wraz z innymi żebrakami zamieszkuje przy kościele w Edessie, nim sława błogosławionego męża nie zmusi go do odejścia. Wtedy Aleksy wraca do Rzymu i do końca życia zamieszkuje pod schodami rodzinnego domu, nierozpoznany przez poszukujących go domowników.
Aleksy wybiera bezdomność dobrowolnie, jako poświęcenie dla chwały Boga. Obrazuje to, ile dla człowieka znaczy posiadanie własnego domu, a w szerszym pojęciu rodziny, jaka go zamieszkuje.
Pieśń jest echem uchwały sejmowej z 1658 roku, która nakazywała wypędzenie z Rzeczpospolitej arian - protestanckiej wspólnoty religijnej, zwanej również Braćmi polskimi. Padli oni ofiarą niechęci do protestantów po potopie szwedzkim i zmuszeni zostali do opuszczenia kraju lub przejścia na katolicyzm.
Zbigniew Morsztyn, który sam był arianinem, opisuje niedolę pokrzywdzonych ludzi wygnanych ze swojej ojczyzny. Pieśń, oprócz podkreślenia niesprawiedliwości takiego wyroku, szczególnie akcentuje żal pozbawionych swoich domów arian. Ich dobra potraktowano jak łup wojenny a ci, którym w zaufaniu zdążyli część z nich przekazać, zagrabili je. Teraz tułają się po świecie, zdani jedynie na łaskę Boga.
Król starożytnej Brytanii Lear zrzeka się władzy na rzecz trzech córek: Gonelli, Regany i Kordelli. W gniewie wydziedzicza jednak ostatnią, dzieląc jej schedę między starsze siostry. Wkrótce okazuje się, że Gonella i Regana zaczynają lekceważyć starszego ojca a oparcie znaleźć może jedynie w wypędzonej Kordelli.
Tragiczna historia króla Leara to nie tylko opowieść o porzuconym ojcu, którego zawiodły wyrodne córki. To również ukazanie niszczycielskiej mocy władzy, która korumpuje i ostatecznie doprowadza do zniszczenia rodziny. To właśnie ona niszczy dom króla Leara, wyciągając z serca jego córek najgorsze cechy charakteru.
Wychowany w zamku barona de Thunder-ten-tronckha tytułowy bohater, jest przekonany o słuszności filozofii optymistycznej. Zakłada więc, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, a zło jest tylko koniecznością dla istnienia tego dobra. Wkrótce jednak życie Kandyda ulega gwałtownym zmianom, a on będzie musiał zrewidować swoje poglądy. Wygnany z miejsca nazywanego domem, traci ukochaną i zmuszony jest do tułaczki po całym świecie. Ciągle narażony na niebezpieczeństwo, ludzką podłość i głupotę nigdzie nie może odnaleźć nowego miejsca do życia. Ostatecznie osiada po latach w niewielkim folwarku, w którym wraz z przyjaciółmi sam postanawia zadbać o swoje szczęście.
W ustępie do „Dziadów” Mickiewicz opisuje dolę wygnanego z kraju pielgrzyma (najprawdopodobniej Konrada). Poeta wiele miejsca poświęca na opis nieprzyjaznej ziemi rosyjskiej, gdzie biedny lud ciemiężony jest przez autokratyczne rządy cara. Wśród tych obcych ludzi polscy emigranci cierpią za daleką ojczyzną. Oprócz siebie spotykają niewiele dobrych, życzliwych sobie dusz.
Bezdomność pielgrzyma i innych emigrantów jest tu podwójna. Wyraża zarazem wygnanie na obce ziemie, jak również pozbawienie ojczyzny - okuupowanej przez zaborców Polski.
Skawiński to stary tułacz, zmuszony do emigracji z przyczyn politycznych. Postanawia jednak osiąść w Aspinwall, gdzie najmuje się na posadę latarnika. Początkowo nie obawia się samotności związanej z jego nową pracą. Odpowiada mu bliskość przyrody w postaci nieposkromionego morza i jego mieszkańców. Pewnego dnia, wraz z zapasami, dostaje egzemplarz „Pana Tadeusza”. Epopeja narodowa budzi tęsknotę za dawno porzuconą ojczyzną. Skawiński zapada w głęboki sen o Polsce, przez który zapomina o swoich obowiązkach i traci pracę. Gdy wyrusza na dalszą tułaczkę, nie czuje się już jednak tak daleki od rodzinnych stron. W postaci książki ma bowiem jej część zawsze ze sobą.
Zawartą tytule powieści bezdomność Żeromski przedstawia w dwójnasób. Ludźmi bezdomnymi są mieszkańcy noclegowni Chateau-Rouge, gdzie trzeba było płacić za miejsce do spania na podłodze oraz bywalcy warszawskich ulic Ciepłej i Krochmalnej. Mieszkające tam klasy społeczne były ewidentnie wykluczane, nikt nie interesował się ich problemami, a perspektywy poprawy praktycznie nie istniały.
Bezdomność w powieści Żeromskiego wyraża również problem emigracji. Brat doktora Judyma uciekł za chlebem do Niemiec, a potem Ameryki Południowej. Częściowo wiązało się to również z prześladowaniami - Wiktor Judym działał w ruchu robotniczym i najprawdopodobniej ścigały go siły caratu.
Bezdomność zdaniem Żeromskiego ma też wymiar duchowy. Podejście Judyma do pracy lekarza konfliktuje go z kolegami po fachu. Oba przypadki kończą się zepchnięciem na margines, odrzuceniem jednostki przez społeczność.
Bezdomność to również samotność. Doktor Judym rezygnuje z założenia rodziny, by móc całkowicie poświęcić się pracy społecznej. Pozostaje więc pozbawiony domu w rozumieniu tworzących go bliskich.
Wiersz poświęcony tragicznym wydarzeniom kampanii wrześniowej. Pokonani przez wojska niemieckie żołnierze szli do niewoli, pozbawieni wszelkiej nadziei. Mimo ogromnych chęci i bohaterstwa zostali pokonani w boju, a potem rozbrojeni. Teraz przemierzają ruiny polskich miast jako bezdomni tułacze. Ich domy bowiem zburzono. Ojczyznę zaś zniszczono, ponieważ nie mogli jej obronić.