Nad stanami jest i stanów stan,
Jako wieża, nad płaskie domy
Stercząca w chmury.
Wy myślicie, że i ja nie pan,
Dlatego, że dom mój ruchomy
Z wielbłądziej skóry.
Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa,
Jak piramidę!
Przecież i ja ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopokąd idę!...