Nie-Boska komedia – streszczenie

Autor streszczenia: Marcin Puzio. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Dramat Zygmunta Krasińskiego „Nie-Boska komedia” opowiada o historii Hrabiego Henryka. W czterech częściach dotyka spraw osobistych (1 i 2) oraz politycznych (3 oraz 4). Twórca planował, że będzie to pierwsza część trylogii dramatycznej. Tekst powstał podczas pobytu w Paryżu w 1833 i również tam wydany w 1835 roku. Początkowo utwór miał nosić tytuł „Mąż”, co odnosiło się do dwóch ukazanych aspektów życia Hrabiego, jako męża i ojca oraz męża stanu. Ostateczna nazwa dramatu nawiązuje do „Boskiej Komedii” Dantego Alighieri. Jedną z interpretacji takiego zabiegu są wydarzenia z drugiej części sztuki, gdzie rewolucjonistom brakuje Boga i z tego powodu atakują arystokrację. 

Spis treści

Nie-Boska komedia – streszczenie krótkie

W pierwszej części dramatu ukazane są losy osobiste Hrabiego Henryka. Mężczyzna jest poetą, jednak Bóg chce dać mu szczęśliwą rodzinę. Bierze za żonę Marię, piękną i dobrą kobietę. Przeklina sam siebie, gdyby przestał ją kochać. Proza życia dość szybko daje mu jednak o sobie znać. Mężczyzna nie potrafi żyć bez sztuki, czuje się wówczas jak filister, który ma myśleć tylko o sferze materialnej życia. Nocami tęskni do natchnienia, które związane jest z ulotną, metafizyczną stroną bytu.

Pewnej nocy przychodzi do niego Dziewica, uosobienie sztuki. Dla Hrabiego jest ona piękna, czuje się nią zauroczony. Przysięga wierność kobiecie i obiecuje, że odejdzie z nią, gdy o to poprosi. W rzeczywistości jest to jedynie pozorne piękno, a jej prawdziwą twarz widzi żona Maria, gdy Dziewica przychodzi do nich dzień przed chrztem ich syna, Jerzego Stanisława. Mężczyzna odchodzi z kochanką, co wprawia żonę w ogromny smutek. Wie, że nie jest kochana, dlatego na chrzcie prosi Boga, aby uczynił z ich dziecka poetę. Liczy, że w ten sposób zapewni mu miłość ojca. Henryk początkowo cieszy się z wolności, jaką daje mu bycie z Dziewicą. Szybko jednak orientuje się, że to jedynie ułuda. Prosi Boga o pomoc i Anioł Stróż zabiera go do domu. Mąż chce widzieć się z Marią, jednak okazuje się, że ze względu na rozstrój nerwowy została zabrana do domu dla psychicznie chorych. Jedzie do niej, a podczas spotkania widzi, że dla siebie także prosiła Boga o dar poezji. Dopada ją szaleństwo, jednak cieszy się, ponieważ ma nadzieję, że zostanie w końcu godna miłości Henryka. W szale zaczyna gorączkować, żegna się z ukochanym i umiera.

Druga część zostaje poświęcona relacjom ojca i syna. Chłopiec jest wyjątkowo wrażliwy, nie bawi się z innymi dziećmi. Ma wizje, w których widzi matkę. Uporczywie mówi mu, że musi zostać poetą i nawet będąc w niebie, modli się o to, aby dostać natchnienie. Hrabia jest z tego powodu bardzo zmartwiony, ponieważ nie chce, by dziecko cierpiało tak, jak on. Po pewnym czasie Orcio traci wzrok, a lekarze nie potrafią w żaden sposób na to zaradzić. Henryk pociesza syna, jednak z każdym dniem jego stan jest coraz cięższy. Ojciec sprowadza specjalistów, jednak nikt nie potrafi pomóc Jerzemu Stanisławowi. Po pewnym czasie do jego objawów dochodzi lunatykowanie. We śnie rozmawia z matką, czego świadkiem jest lekarz oraz krewni przebywający w pokoju. Doktor widzi, że Orcio traci zmysły, jednak nie da się temu zaradzić. Hrabia opiekuje się synem najlepiej, jak potrafi, boi się o dalszy los chłopca. 

Trzecia część skupia się na aspekcie społecznym życia Hrabiego. Wprowadzony zostaje wątek nadchodzącej rewolucji, wzorowanej na tej Rewolucji Francuskiej z 1789-1799. Rewolucjoniści są przedstawieni jako zwierzęta, które nie zachowują się w sposób humanitarny. Pokazani zostają także przechrzci, którzy w ramach rewolucji pragną obalić chrześcijaństwo. Dzięki pomocy jednego z nich Hrabia przychodzi do obozu rewolucjonistów. Widzi całkowity rozkład moralny i społeczny, pogańskie tańce, obrzędy „Nowej wiary” oraz ludzi, którzy szczycili się zabijaniem arystokratów. Mimo kilku sytuacji podbramkowych mężczyzna nie zostaje zdemaskowany.

Pankracy, przywódca zrywu, pragnie spotkać się z Henrykiem. Przychodzi do niego o północy, aby pozostać niezauważonym. Doradcy mają mu za złe, że chce się układać z Hrabią, jednak on składa propozycję głównemu bohaterowi. Jeśli odejdzie od arystokratów, pozwolą mu pozostać przy życiu i w spokoju prowadzić egzystencję wraz z synem. Gdy odmawia, Pankracy wpada we wściekłość. Wyrzuca mu błędy swojego ugrupowania, obłudę, poniżanie słabszych. Hrabia pokazuje mu, że sam również jest hipokrytą, który pragnie zabić wyższe sfery, by sam się nimi stać. Kłócą się o dziedzictwo i kwestie wiary, po czym rozstają się w gniewie.

W czwartej części przedstawione zostaje wnętrze okopów świętej Trójcy. Hrabia zostaje wybrany na przywódcę. Obiecuje im i sobie, że nie podda się, a walki będą toczyć się do śmierci ostatniego z nich. Ludzie wiwatują i przyklaskują mu. Henryk rozmawia z innymi osobami w okopach. Sytuacja zapowiada się dramatycznie, jednak dzięki opanowaniu stara się utrzymać dobre morale i nie doprowadzić do paniki. Spotyka się z synem, który prosi go, aby poszedł z nim do lochów. Ojciec wykonuje prośbę. Na miejscu spotykają złe duchy, które wskazują na potępienie Męża. Potwierdza to wizja Orcia, który widzi tatę po śmierci przeklinającego swój los.

Gdy powraca, arystokracja wypowiada mu posłuszeństwo. Chcą się poddać i ustalić warunki ugody z Pankracym. Na czele ruchu stoi ojciec chrzestny Jerzego Stanisława. Udaje się jednak przekonać ich do walki, dając im resztę zapasów mięsa i alkoholu. Walki przebiegają nie po ich myśli, szybko ponoszą klęskę. Hrabia żegna się z synem, po czym dziecko zostaje postrzelone. Mężczyzna, widząc rewolucjonistów, skacze w przepaść. Pankracy odnosi zwycięstwo, jednak ukazuje mu się postać Chrystusa. Zatrwożony rewolucjonista umiera.

Nie-Boska komedia – streszczenie szczegółowe

Część pierwsza

Wprowadzenie. Część rozpoczyna fragment prozatorski. Jest to rozbudowana apostrofa do poezji, która jest piękna, jednak omamia człowieka. Artysta, który się jej poddaje, skazuje siebie i swoich bliskich na cierpienie. Obdarzony darem poetyckiego natchnienia jest przeklęty, nie może żyć szczęśliwie. 

Ślub Henryka. Hrabia otrzymuje od Anioła Stróża żonę Marię, która ma być dobra i skromna. Bóg ma pobłogosławić ich dziećmi. Wszystko komplikują jednak złe duchy, które zamierzają wystawić Henryka na próbę w związku z jego poświęceniem poezji. Para bierze ślub, a pan młody sprowadza na siebie klątwę, która zacznie się realizować, gdyby kiedykolwiek przestał kochać piękną kobietę. 

Kuszenie mężczyzny przez Poezję. Zły duch przychodzi do Henryka pod postacią pięknej czarnowłosej Dziewicy do sypialni nowożeńców. Mąż budzi się i widzi obcą kobietę. Zostaje zauroczony przez jej piękno. Zarzuca mu, że ją zdradził i pozostawił (jest to personifikacja Poezji). Maria budzi się, widząc niepokój męża, proponuje mu eter. Hrabia postanawia wyjść na świeże powietrze. Henryk czuje, że jego życie bez sztuki jest puste. Czuje się marnym filistrem od czasu ślubu. Nowa sytuacja życiowa wydaje mu się absurdalna. Tęskni za tworzeniem poezji, artystycznym natchnieniem, na które nie ma czasu. Widzi nadchodzącą dziewicę i prosi ją, aby wyrwała go z tego odrętwienia. Obiecuje jej, że gdy przyjdzie, porzuci dla niej rodzinę. Zjawa rozpływa się w powietrzu, a żona Henryka woła go do domu. 

Odejście Hrabiego. Scena rozgrywa się jakiś czas później, na co wskazuje trzymane przez żonę dziecko. Para planuje chrzciny syna. Chcą nadać mu na imię Jerzy Stanisław. Widać, że większość obowiązków pozostaje na głowie kobiety, która relacjonuje mężowi swoje działania. Cieszy się z nadchodzącego chrztu dziecka. Henryk pozostaje dość obojętny, co wprawia żonę w złość. Marii brakuje jej bliskości, widzi, że mężczyzna się od niej oddala. Obwinia się o to, jednak on tłumaczy jej, że czuje jedynie powinność wobec nich. Kobieta zmusza go do przysięgi, że zawsze będzie ojcem dla Orcia i nie przestanie go kochać. W tym momencie po Hrabiego przychodzi Dziewica. Wygląda szkaradnie, jednak on tego nie dostrzega, widzi to jedynie jego żona. Zjawa kusi go wolnością, a mężczyzna się waha. Nie chce porzucać żony, jednak decyduje się na opuszczenie domu.

Chrzest Orcia. Goście podczas uroczystości plotkują na temat nieobecności Hrabiego. Nie spodziewają się, że porzucił żonę. Zakładają, że zaszył się gdzieś, aby pisać. Żałują kobiety, po której widać zmęczenie i przytłoczenie obowiązkami, które na nią spadły. W trakcie ceremonii prowadzonej przez ojca Beniamina, matka przerywa obrzęd, mówiąc do syna. Błogosławi Orcia i prosi Boga, aby został poetą, ponieważ tylko w ten sposób może przypodobać się ojcu. Przeklina dziecko, jeśli nie zostanie artystą. Goście rozmawiają między sobą, a Maria mdleje. 

Wolność i opamiętanie Męża. Po opuszczeniu rodziny Henryk czuje, że żyje. Cieszy go przebywanie na polanie, samotność i możliwość przebywania blisko natury. Dziewica prowadzi go przez lasy i wzgórza, co napawa go ogromną radością. Problemy pojawiają się, gdy przeprawiają się przez góry. Mężczyzna gubi z oczu Dziewicę, po czym odnajduje ją po drugiej stronie wielkiej przepaści. Nie ma jak przejść, ona jednak mami go, że powinien przelecieć na skrzydłach. Wie jednak, że to niemożliwe, skłania go więc do skoku w otchłań, samobójstwa. Po raz pierwszy Hrabia widzi, że kobieta wcale nie jest tak piękna, jak mu się wydawało. Widzi w niej truposza, tak, jak przedstawiała to wcześniej jego żona Maria. Rozumie, że odejście od rodziny było błędem, ponieważ Dziewica nie ma mu nic do zaoferowania. Karmiła go jedynie złudzeniami i mówiła to, co chciał usłyszeć. Grozi mu, że odchodząc, złamie daną jej przysięgę. Odzywają się złe duchy, które przypominają mężczyźnie o przekleństwie, które na siebie sprowadził w dniu ślubu. Odchodząc od ukochanej, skazał się na wieczne potępienie. Pragnie się nawrócić, prosi Boga o pomoc. Nadlatuje Anioł Stróż Henryka i zabiera go do domu. 

Po powrocie. Mąż od razu pragnie zobaczyć się z żoną, co okazuje się niemożliwe. Kobieta jest słaba, a przez swoje zachowanie na chrzcie i po nim została odwieziona do szpitala dla psychicznie chorych. Przez odrzucenie Hrabiego, Maria postradała zmysły. Mężczyzna rozpacza, zaczyna układać słowa dramatu, co sprowadza go na ziemię. Postanawia wyjechać do domu wariatów, zobaczyć się z ukochaną. 

Na miejscu Henryk nie przyznaje się, że jest jej mężem. Przedstawia się jako przyjaciel rodziny. Żona lekarza informuje go o złych rokowaniach, Maria jest najcięższym przypadkiem w szpitalu. Prosi o spotkanie z Marią sam na sam, na co kobieta początkowo nie chce przystać. Udaje się jednak ją przekonać i może on porozmawiać z żoną. Kobieta poznaje go i wyznaje mu dozgonną miłość. Widać, że umiera, jest bardzo słaba. Wyjawia mu, że od kiedy opuścił ją i dziecko, modliła się o natchnienie i dar poetycki. Liczyła, że w ten sposób zyska jego miłość, niestety została przez to opętana. Wyjawia mu też, że sprowadziła to przekleństwo na syna. Henryk współczuje jej i dziecku. Maria nie zdaje sobie sprawy, że źle zrobiła, ponieważ zależy jej na miłości męża. Kobieta zaczyna mówić od rzeczy, żegna się z Henrykiem, po czym umiera.

Część druga

Wprowadzenie. Część prozatorska we wstępie do drugiej części dramatu zostaje poświęcona postaci Orcia. Chłopiec wyróżnia się na tle innych dzieci. Nie bawi się jak one, większość czasu pozostaje w samotności. Ma on także dar natchnienia, który sprawia, że nie kontaktuje wtedy z otaczającą go rzeczywistością. Jerzy Stanisław był bardzo chorowity, jednak ojciec starał się o niego dbać.

Na cmentarzu. Ojciec wraz z dzieckiem przychodzi nad grób matki i odmawia modlitwę. Chłopiec zmienia słowa „Zdrowaś Mario”, dodając elementy dziękczynne za wspaniałą przyrodę. Hrabia Henryk upomina go, jednak dziecko nie wie, czemu tak się dzieje. Ojciec mówi mu, że taka modlitwa nie jest miła Bogu, a mama, której nie pamięta, nie byłaby zadowolona. Jerzy Stanisław wyjawia, że widuje matkę w snach. Mówi mu, że powinien zostać artystą, próbuje zadbać o to z nieba. Martwi to Henryka, który wie, że bycie poetą jest prawdziwym przekleństwem. Ona pragnie jednak, aby dziecko było kochane przez ojca, dlatego usilnie powtarza, że musi zostać poetą. Dziecko powtarza słowa, które słyszy z nieba. Mąż martwi się o synka, który słabnie przez moc poezji. Chce ustrzec przed tym dziecko, jednak nie wie, jak tego dokonać.

Choroba Orcia. Synek stracił wzrok. Hrabia jeździ z nim do wielu specjalistów, jednak nikt nie potrafi na to zaradzić. Wzywa kolejnego lekarza, który nie pozostawia złudzeń. Dziecko nie odzyska wzroku, jego oczy są całkowicie nieczułe na światło. Mężczyzna rozpacza, próbuje pocieszyć syna, który widzi już jedynie oczami duszy. Jego stan się pogarsza, Hrabia wzywa lekarza w nocy, ponieważ Orcio zaczął lunatykować. Wspólnie z krewnymi i ojcem chrzestnym udają się do jego pokoju obserwować zachowanie chłopca. Zaczyna mówić do siebie dziwne rzeczy, które przypominają wizje matki. Orcio rozmawia z mamą, przez co wszyscy zgromadzeni posądzają go o całkowitą utratę zmysłów. Lekarz przepisuje środki, które powinny uspokoić sen Jerzego Stanisława, jednak informuje ojca, że chłopiec także oszalał i nie ma dla niego ratunku. Henryk tuli dziecko do snu, modli się i wychodzi. 

Część trzecia

Wprowadzenie. Dramat zmienia swoją tematykę. Pojawia się wątek rewolucji, która będzie miała ogromne żniwo. Autor krytykuje rewolucjonistów, ponieważ są jedynie wywrotowcami, nie wierzą w wyższe idee. Tłum ruszył na wzór rewolucji francuskiej na barykady. Chcą zabić arystokratów. Zostają przedstawieni jako chmara, która jedynie pije i ucztuje. Czekają na znak przywódców, aby ruszyć do walki. Nadchodzi prowadzący powstanie Pankracy. Przemawia do ich pragnień, lud skanduje hasła rewolucji („Chleba”, „śmierć panom, śmierć kupcom”). 

Podstęp przechrztów. Przechrzci, czyli Żydzi nawróceni na chrześcijaństwo, spotykają się w szałasie. Modlą się nad Talmudem, co wskazuje na fałszywe przejście ich na katolicyzm. Uczestniczą w rewolucji przez nienawiść do panów oraz wiary w Chrystusa, którego mają za fałszywego proroka. Przychodzi do nich Leonard, upewnić się, że przygotowują się na atak następnego dnia. Jeden z przechrztów zostaje wezwany na rozmowę do przywódcy, Pankracego. 

W namiocie dowódcy. Pankracy wypytuje przechrztę o Hrabiego Henryka. Mężczyzna kojarzy go z widzenia, wspomina nieprzyjemne spotkanie z nim w przeszłości. Na rozkaz dowódcy ma następnego ranka iść do Hrabiego i ustalić potajemne spotkanie z nim, jako przywódcą arystokratów. Przechrzta boi się iść bez straży, jednak zostaje do tego zmuszony i przyjmuje polecenia. Gdy wychodzi, Leonard krytykuje postępowanie Pankracego. Uważa, że stosuje nadmierną ostrożność, nie uważa, że rozmowy z arystokratami to najlepszy pomysł. Lud pragnie krwi, a on bawi się w dyplomację. Przywódca każe mu milczeć. Doradca sugeruje mu zdradę, jednak oboje uspokajają się, ponieważ nie chcą krzyczeć. Nie wiadomo bowiem, czy w obozie nie ma żadnych szpiegów. Na dobranoc Pankracy mówi Leonardowi, że pójdzie z nim na spotkanie z Hrabią Henrykiem. 

Szpiegostwo Henryka. Mężczyzna w przebraniu przychodzi do obozu rewolucjonistów. Oprowadza go przechrzta, który zdradę ryzykuje życiem. Ma tytułować go jako swojego przyjaciela, nowo przybyłego rewolucjonistę, który pragnie się do nich dołączyć. 

W obozie rewolucjonistów. Jako pierwszych obserwują wolnych ludzi, tańczących wokół szubienicy. Cieszą się z wyzwolenia z kajdan codziennych obowiązków i służenia arystokracji. Później widzą klub Lokajów, ugrupowanie polityczne działające w ramach rewolucji. Dyskutują na tematy polityczne oraz chwalą się, kogo już zabili. Widzą też kobietę, do której Hrabia zwraca się na „Pani”, co niemalże go demaskuje. W obozie tytułuje się niewiasty „Obywatelkami” lub „Wolnymi Kobietami”. Jest to prostytutka, która pragnie oddać się rewolucjonistom, którzy po objęciu władzy planują nadać takim kobietom prawa. Widzą przemawiającego do ludu Bianchettiego, którego planu sugerują, że brał już udział w takich zrywach. Dzięki przechrzcie wyjawia plany podkopu pod okopy świętej Trójcy, gdzie przebywają arystokraci. Widzą ściętą głowę arystokraty, przez co Hrabia przystaje na chwilę. O mały włos nie dochodzi do ujawnienia tożsamości Hrabiego, przez co udają, że jest on rewolucjonistą, który prowadzi szpiega. Zostają pokierowani do namiotu dowódców. Odchodzą w głąb lasu.

Po pewnym czasie dochodzą do polany, na której widać wiele słupów ognia. Przechrzta informuje go, że odbywa się tam obrządek „Nowej wiary”, prowadzony przez Leonarda. Są tam roztrzaskane kapliczki i święte figury. Są to pozostałości po zburzonych kościołach w okolicy. Obserwują działania proroka, który zachowuje się w sposób pogański. Widzą też, że na prośbę Hermana daje mu święcenia zbójeckie. Hrabia obserwuje to wszystko z odległości, boi się rozpoznania. Leonard zauważa to i zagaduje do niego. Henryk tytułuje się nowo przybyłym rewolucjonistą, który przyjechał wraz z bratem na wieść o planowanym zrywie. Prorok wypytuje go o zabitych arystokratów, Hrabia kłamie, mówiąc, że pokonał cały dwór hiszpański. Leonard prosi go o stawienie się w namiocie Pankracego o poranku. Gdy pogański orszak odchodzi, z lasu dobywają się głosy duchów. Ubolewają one nad upadkiem wiary w prawdziwego Boga, zaprzestanie przez rewolucjonistów kultu Maryi. Mąż obiecuje im, że przywróci chrześcijaństwu dawną świetność. 

Spotkanie z Pankracym. O północy do Hrabiego przychodzi przywódca Pankracy. Rozmawiają jak równy z równym, Henryk stara się zachowywać jak prawdziwy gospodarz. Wita go w sposób tradycyjny, co przychodzi rewolucjoniście z trudem. Zapowiada atak, przed którym nie mogą się uratować, ponieważ jest ich więcej. Arystokraci nie mają wojska, a Bóg ich nie obroni. Mąż krytykuje jego ateizm, pokazuje mu, że nie ma racji i uda im się zwyciężyć. Pankracy jednak wie, że ma po swojej stronie tysiące poniżanych przez szlachtę ludzi, którzy pragną rozlewu krwi. W ten sposób chcą zdobyć pozycję, która była im odmawiana przez wieki. Pankracy wyjawia cel swojej wizyty, jaką jest przeprowadzenie Hrabiego na stronę rewolucji. Wierzy, że przez swoją wrażliwość zrozumie słuszność ich racji i dołączy do nich. Robi to również przez wzgląd na jego twórczość, którą zna i szanuje. Dzięki temu będzie mógł w spokoju, bez strachu o własne życie zająć się synem, który powoli umiera. Henryk odmawia, powołując się na swój honor. Na krytykę Pankracego odpowiada, wytykając mu hipokryzję. Chce obalić klasę wyższą i sam nią zostać. Dyskusja przechodzi na kwestie dziedzictwa, z którego Hrabia jest bardzo dumny. Pankracy tłumaczy mu, że przeszłość nie jest wcale tak piękna, jak sądzi. Rozchodzą się w złości, życząc sobie śmierci.

Część czwarta

Wprowadzenie. We fragmencie narracyjnym zostaje przedstawiona dokładnie sceneria, w jakiej znajduje się obóz arystokracji. Zostaje on wyidealizowany, ukazany jako doskonały i czysty. Arystokraci przebywają w zamku na skale, który nazywają okopami świętej Trójcy. Zgromadzili się tam kapłani, notable kościelni oraz szlachetnie urodzeni. Wznoszą modlitwy do Boga o wyratowanie ich od złego. 

W kościele. Arcybiskup siedzi na ozdobnym tronie i słucha chóru kapłanów. Wszyscy wznoszą modlitwy do Boga o ratunek. Uwaga arystokratów skupia się jednak na Hrabim Henryku. Rozmawiają między sobą o jego wizycie w obozie rewolucjonistów. Z rąk arcybiskupa Mąż otrzymuje dowództwo nad arystokracją. Pojawia się jakiś głos, który krytykuje wybór i chce powstrzymać nadanie mu tytułu wodza, jednak zostaje on uciszony i wyrzucony z kościoła. Mąż obiecuje, że będzie dowodził najlepiej, jak umie. Choć są na straconej pozycji, nie poddadzą się, ponieważ nie mogą okryć hańbą siebie oraz swoich przodków. Tłum wtóruje mu i udziela poparcia wobec tych słów.

Narady w okopach Trójcy Świętej. Mąż otrzymuje raporty od Hrabiów. Sytuacja wygląda źle, jednak próbuje podtrzymać morale. Baron pyta go, czy Pankracy będzie miał litość, gdy zostaną pochwyceni. Jako jedyny widział się z rewolucjonistą i mają nadzieję na łagodny wymiar kary. Henryk mówi jednak, że czeka ich szubienica. Pojawiają się wątpliwości wśród obecnych, jednak udaje się utrzymać spokój. 

Spotkanie z Orciem. Mężczyzna chce zobaczyć się z Orciem, który zaszył się w wieży i wyrzuca z siebie proroctwa. Hrabia wydaje rozkazy i rusza do wieży na spotkanie z dzieckiem. Przychodzi do niego i rozmawiają o niedawnych wydarzeniach. Syn wie, że niedługo umrze, tak samo, jak ojciec. Nie nadeszła jeszcze ich kolej. Ciężko jednak im się rozmawia, ponieważ przez chłopca przemawia obłęd. Prowadzi go do lochów zamkowych. Syn chce mu tam coś pokazać. Słyszy głosy duchów zmarłych w więzieniu zamkowym. Dziecko pokazuje mu, że będzie ostatnim potomkiem rodu, który dokonał wielu krzywd. Błędy i złamane przyrzeczenia ojca mszczą się na nich, przez to chłopiec stracił wzrok. Oczyma duszy widzi jednak postać mężczyzny podobnego do ojca, który do nich przemawia. Jest martwy i cierpi z powodu swoich grzechów. 

Narada w obozie świętej Trójcy. Hrabia zostaje postawiony w trudnej sytuacji. Arystokracja wypowiada mu posłuszeństwo, zamierzają poddać się i ustalić zasady przekazania zamku Pankracemu. Henryk nie chce się na to zgodzić, jednak mówią mu, że sam nie ma nic do stracenia, a pozostali szlachetnie urodzeni mają jeszcze rodziny. Wyrzuca im, że splamią się hańbą, jeśli pójdą na ugodę. W opozycji do głosu przywódcy staje ojciec chrzestny Orcia, który przekazuje poselstwo rewolucjonistów. W sali dochodzi do mętliku, który udaje się opanować dopiero nadejściem zbrojnych. Swoją mową ponownie zagrzewa serca arystokracji. Otwiera po raz ostatni magazyny, daje im żywność i alkohol przed poranną potyczką. Kobiety złoszczą się na niego, ponieważ skazuje mężczyzn na śmierć.

Okopy świętej Trójcy. Arystokraci tracą wielu ludzi, sromotnie przegrywają w walce. Kończy się amunicja i broń, przez co kolejna próba sforsowania umocnień musi zakończyć się pomyślnie dla rewolucjonistów. Hrabia pragnie pożegnać się z synem. Orcio mówi mu, że słyszał dziś głos matki, która zapowiadała mu rychłe spotkanie, nie wspominając jednak o mężu. Hrabia wie już, że nie pójdzie do nieba. Czule żegna się z dzieckiem, które pragnie również poprowadzić go do raju. Przychodzą źli żołnierze, narzekają na dramatyczne rozkazy Hrabiego. Orcio pada od trafienia kulą. Henryk rusza do walki wraz ze swoim oddziałem.

Klęska arystokratów. Najbliżsi doradcy Męża umierają w boju. Życie traci Jakub, który przeklina go za skazanie wszystkich na śmierć. Widząc wdzierających się do wieży rewolucjonistów, skacze w przepaść, popełniając samobójstwo. Pankracy zabija niedobitki szlachty. Pyta ich o imiona, a następnie dokonuje egzekucji. Postanawia darować śmierć temu, który wskaże mu miejsce pobytu Henryka. Okazuje się jednak, że mężczyzna się zabił. Ojciec Chrzestny Jerzego Stanisława dostaje rozkaz dopilnować zabicia reszty arystokratów. Pankracy pada powoli z wyczerpania, wydając przy tymkolejne rozkazy. Leonard radzi mu, aby udał się na odpoczynek. Przywódca rewolucji widzi nad zamkiem postać Chrystusa, po czym mówiąc mu, że zwyciężył, umiera na rękach przyjaciela.


Przeczytaj także: Hrabia Henryk - charakterystyka

Aktualizacja: 2024-10-10 11:04:39.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.