„Lalka” Bolesława Prusa, jedna z kluczowych polskich powieści XIX wieku, skupia się na losach Stanisława Wokulskiego. To postać o tyle wyjątkowa, że w swojej biografii mieści doświadczenia dwóch następujących po sobie epok — romantyzmu i pozytywizmu.
Skomplikowana osobowość Stanisława Wokulskiego jest w dużej mierze efektem czasów, w których się urodził. Kupiec prawdopodobnie przyszedł na świat w 1832 roku (dziesięć lat po wydaniu zbioru „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza, co przyjęło się jako początek polskiego romantyzmu), a więc wychowywał się w epoce dojrzałego romantyzmu. Bohater nie doświadczył pierwsze ważnego powstania romantyków, mianowicie powstania listopadowego, którego upadek wiązał się nie tylko z represjami, ale też rozczarowaniem Polaków.
W rodzinie Wokulskiego sprawy polityczne nie miały priorytetu. Wokulski wywodził się ze zubożałej szlachty, dlatego musiał podjąć pracę w winiarni Hopfera, aby zdobyć środki na dalszą edukację. W tym okresie życia bohaterowi było bliżej do ideałów pozytywistycznych niż romantycznych. Wedle nich edukacja i praca miała być szansą na rozwój polskiego społeczeństwa, a w dalszej perspektywie — odzyskanie niepodległości. Wokulski postępował zgodnie z tymi ideami. Podjął studia w Szkole Przygotowawczej, a następnie w Szkole Głównej na wydziale matematyczno-przyrodniczym, chcąc przyczynić się do rozwoju nauk ścisłych.
Bohater nie pozostawał jednak obojętny na romantyczne koncepcje zbrojnej walki w obronie ojczyzny. Istotny wpływ na jego życie miał Ignacy Rzecki, romantyk i zapalony bonapartysta. Wokulski przerwał naukę, aby wziąć udział w powstaniu styczniowym, jak przystało na prawdziwego patriotę. Poniósł dotkliwe konsekwencje swojej decyzji — został zesłany na Syberię na siedem lat. Powrócił wtedy do swojej fascynacji nauką. W Irkucku zajmował się edukacją i badaniami.
Po powrocie do Polski Wokulski skupił się na ciężkiej pracy. Cechowało go wtedy transakcjonalne podejście do związków. Poślubił znacznie starszą od siebie Małgorzatę Minclową, a po jej śmierci odziedziczył sklep i pieniądze. Wokulski to potomek romantyków, który doskonale odnalazł się w rzeczywistości kapitalizmu. Szybko rozwinął interes odziedziczony po Minclach i otworzył kolejny, nowy sklep. Bohater stanowi przykład człowieka, który samodzielnie osiągnął sukces, tzw. self-made man. Wyjazd na wojnę rosyjsko-turecką do Bułgarii pozwolił mu pomnożyć majątek. Po powrocie kupiec został przewodniczącym spółki do handlu ze Wschodem.
Wokulski pozostał wierny pozytywistycznej idei pracy u podstaw, czyli dążenia do poprawy warunków życia najuboższych warstw społecznych. Kupiec został filantropem, to znaczy nie wykorzystywał swojego majątku wyłącznie do własnych celów. Postanowił pomagać ubogim. Nie oferował im jednak tylko pieniędzy, ale przede wszystkim starał się znaleźć dla nich zatrudnienie, dzięki któremu w przyszłości staną się samodzielni.
Wokulski dał pracę furmanowi Wysockiemu, który został bezrobotny, gdy stracił konia. Odmienił też los prostytutki Marianny, którą skierował do domu sióstr magdalenek, gdzie nauczyła się szycia. Wokulski pomógł również Węgiełkowi, rzemieślnikowi z Zasławia, który stracił swój warsztat w pożarze. Snuł także plany rozbudowy Warszawy, ponieważ nie mógł zaakceptować warunków, w których żyła uboga ludność Powiśla.
Kupiec wspierał też ideę asymilacji Żydów. W Warszawie drugiej połowy XIX wieku antysemityzm stawał się coraz bardziej powszechny. Wokulski prowadził interesy ze Szlangbaumami, chociaż wielu Polaków sprzeciwiało się dominacji kapitału żydowskiego w rodzimej gospodarce.
Bohater nie zrezygnował całkowicie ze swojej fascynacji nauką. Popierał działalność profesora Geista i Juliana Ochockiego. Wierzył, że rozwój nauki będzie w stanie zmienić polskie społeczeństwo, dlatego zapisał Ochockiemu dużą część swojego majątku.
Udział w powstaniu styczniowym nie jest jednak jedynym elementem biografii Wokulskiego, wskazującym na jego powiązania z ideałami epoki romantyzmu. Bohater przeżywa nieszczęśliwą miłość, która staje się motorem wszystkich jego działań. Wokulski zakochał się w Izabeli Łęckiej, dużo młodszej od niego arystokratce. To uczucie sprawiło, że kupiec postanowił wyjechać na wojnę, aby się wzbogacić. Przyznał w rozmowie z Rzeckim, że każdego dnia ryzykował życiem, aby zdobyć pieniądze i wkupić się w łaski wybranki.
Miłość do Izabeli determinowała niemal wszystkie decyzje Wokulskiego. Mężczyzna nie był w stanie o niej zapomnieć, nawet gdy dostrzegał jej arogancję i niechęć. Pod wpływem uczuć kupiec ukazał emocjonalną stronę swojej osobowości. Często wpadał w smutek i analizował nawet najmniejsze gesty Izabeli, próbując odgadnąć jej intencje. Z pozoru racjonalny Wokulski, porzucił wszystko dla swojej ukochanej. Sprzedał nawet sklep, ponieważ kobieta nie chciała zostać żoną kupca. Wokulski przyznał, że jego postrzeganie miłości wywodziło się z romantycznych powieści. Obsesyjna miłość skończyła się tragicznie. Po ujawnieniu romansu Izabeli i Starskiego ślepo zakochany bohater próbował popełnić samobójstwo.
Stanisław Wokulski jest złożoną postacią, łączącą w sobie cechy pozytywisty i romantyka. Przez swoje rozdarcie wewnętrznie, niejednokrotnie podejmował nieracjonalne decyzje i narażał się na niezrozumienie ze strony otoczenia. Historia kupca kończy się w niejasny sposób. Być może Wokulski postąpił racjonalnie i wyjechał za granicę, aby rozpocząć nowe życie. Możliwe jest jednak też, że postąpił jak romantyk i zginął w ruinach wysadzonego zamku.
Aktualizacja: 2024-09-16 19:56:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.