Motyw tańca od wieków fascynuje artystów, będąc nośnikiem głębokich znaczeń i symboli. Taniec to dynamiczna forma ekspresji, która może być wyrazem indywidualnych uczuć, jak również zbiorowych nastrojów. W literaturze i sztuce taniec często pełni funkcję metafory życia, zmienności losu czy rytuału przejścia.
Spis treści
Nawiązując do wielkiego dzieła: „poloneza czas zacząć”. Ta słynna fraza, która wpisała się w język obiegowy, pochodzi z ostatniej księgi Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza”, tuż przed wyruszeniem wojsk Napoleona na Rosję, podczas powtórnych zaręczyn Zosi i Tadeusza. Z francuskim politykiem i jego kampanią przeciw Carowi Polacy wiązali nadzieję na odzyskanie niepodległości. Ich taniec jest wyrazem radości ze zbliżającego się odrodzenia kraju, a zarazem uświetnia zaręczyny Zosi i Tadeusza.
Wybór poloneza jako inauguracji wojsk Napoleona w Soplicowie nie jest przypadkowy. To polski taniec narodowy, kultywowany w kręgach magnackich, ale wywodzący się z kultury ludowej. Na dworach stanowił element ceremoniału, dzięki swojemu dostojnemu charakterowi. Zatańczenie Poloneza w Panu Tadeuszu w przeddzień spodziewanej niepodległości jest symbolicznym odnowieniem, zmartwychwstaniem kultury Rzeczpospolitej i zarazem udowodnieniem jedności nowego pokolenia ze starym. Ten gest można porównać do skandowania słów Mazurka Dąbrowskiego: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Tym samym taniec narodowy oddaje życie zbiorowe narodu.
Stare pokolenie prowadzi, uczy z dawna już opracowanych kroków. Nowe zaś przystępuje do tańca, wnosząc do niego stroje swojego wieku, a więc interesującą i żywą odmianę. Jest to jednak zmiana naturalna, rozwojowa. Wynika bowiem z ciągłości kultury, którą polonez doskonale oddaje. Jest bowiem chodzonym korowodem, podczas którego doświadczony tancerz formuje odpowiednie figury.
Kończąc swoją epopeję narodową na scenie tego tańca, Mickiewicz ukazuje żywotność polskiego ducha. Ruch, muzyka oraz rytm nie po raz pierwszy przekazują wielowymiarowy obraz życia, tym razem zaklęty w całych pokoleniach.
Najbardziej widowiskowym, a zarazem najstraszniejszym tańcem w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego jest ostatnia scena, zwana „chocholim tańcem”. Oto zastygli w oczekiwaniu na dźwięk Złotego Rogu Polacy czują ogromny ciężar chwili dziejowej. Niestety, przywiązany do materialnych rzeczy Jasiek, zgubił podarunek od Wernyhory i wraca do chaty ze sznurem w ręku. Wówczas Chochoł każe mu wyjąć broń z rąk Polaków, a sam rozpoczyna jękliwą, hipnotyczną melodię. W jej takt ludzie zaczynają bezrozumnie tańczyć, zatracając się w odtwarzaniu narodowych figur. Ostatnim co słyszą, jest wieczne zawodzenie Chochoła: „Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór…”
Chocholi taniec symbolizuje marazm i życie jednocześnie. Jest bowiem ruchem, działaniem w takt narodowej kultury. Mimo to zaczarowani bohaterowie nie są w stanie wyrwać się z hipnotycznego pląsania do wygrywanej na skrzypcach melodii. Piękna tradycja i odwieczny rytm życia Polaków zostają utrwalone w tańcu. Wyspiański dostrzegł w narodzie chęć bezmyślnego odtwórstwa narodowej spuścizny, problemu nienaturalności głębszej nawet od chłopomanii. Zamiast patrzeć w przyszłość i na kanwie tradycji ożywić kulturę, tworzyli szopkę narodową.
Dramatopisarz użył tańca jako środka przekazu, ponieważ jest on ruchem odbywającym się w myśl konkretnego odgórnego rytmu, melodii. Tak jak życie narodu toczy się wedle jego kultury, spuścizny przeszłych pokoleń. Zarazem jednak może być to jedynie pląsanie bez duszy, bez wyrazu — pokaz nawet widowiskowy, ale sztuczny. Naród może kultywować tradycje, jednak w istocie konserwować coś oderwanego od rzeczywistości. Tym samym pozorują ruch, zamykając się w marazmie hipnotycznej melodii Chochoła — symbolu uśpienia narodu poprzez próbę uratowania jego ducha.
Taniec zawsze był od zawsze ważnym elementem kultury. Ten rodzaj aktywności towarzyszył nam w chwilach podniosłych, ale też radosnych i smutnych. Korybanci tańczyli rytualnie, odtwarzając mitologiczne sceny, a derwisze do dzisiaj wirują, by poznać wolę Boga. Współcześni artyści nazywają taniec językiem, ponieważ dzięki niemu mogą najczyściej wyrazić siebie. Nie fałszuje on przekazu słowami, a ukazuje go pierwotnym i najbezpośredniejszym z przejawów woli — ruchem. Poprzez symbolizm tańca możemy niekiedy dostrzec niewidzialne więzi oraz zależności międzypokoleniowe. Tak rozumiany taniec stanowi fascynujące zagadnienie.
Aktualizacja: 2024-10-25 16:23:18.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.