Motyw tańca. Omów zagadnienie na podstawie Wesela Stanisława Wyspiańskiego. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Taniec jest czynnością tak prozaiczną, że praktycznie zapominamy o jego fenomenie. Ruch, dźwięk i towarzyszące im przesłanie miało wielokrotnie znaczenie rytualne, wręcz mistyczne. Nie bez powodu taniec uznawany jest za formę języka, a już na pewno wyrażenia siebie. Nic więc dziwnego, że stał się on motywem literackim, wykorzystywanym często w kolejnych epokach. Autorzy widzieli w nim symbol życia, działania człowieka na przestrzeni danego mu czasu.

Samo rozumienie tego ruchu w przestrzeni życia było jednak różnie interpretowane. Najlepiej zobrazować to poprzez przykłady, możliwie najbardziej znane w literaturze głównego nurtu. W poniższej pracy będą to więc „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego i scena poloneza z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Stanowią one bowiem mocno kontrastujące ze sobą podejścia do tego motywu literackiego.

Najbardziej widowiskowym, a zarazem najstraszniejszym tańcem w „Weselu” jest ostatnia scena, zwana w kulturze polskiej „chocholim tańcem”. Oto zastygli w oczekiwaniu na dźwięk Złotego Rogu Polacy czują ogromny ciężar chwili dziejowej. Nieodpowiedzialny Jasiek gubi jednak symbol ducha wzywającego do wielkich czynów. Zrozpaczony nie wie, co począć, jak ulżyć narodowi. Wtedy odpowiedź podpowiada Chochoł. Każe wyjąć broń z rąk Polaków, a sam rozpoczyna jękliwą, hipnotyczną melodię. W jej takt ludzie zaczynają bezrozumnie tańczyć, zatracając się w odtwarzaniu narodowych figur. Ostatnim co słyszą, jest wieczne zawodzenie Chochoła: Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór...

Chocholi taniec oznacza marazm i życie jednocześnie. Jest bowiem ruchem, działaniem w takt narodowej kultury. Zarazem jednak widzimy rzecz przerażającą. Bowiem zaczarowani ludzie nie robią nic innego, jak hipnotyczny pląs do starej melodii. Piękna tradycja i odwieczny rytm życia Polaków zostaje utrwalony niczym sztuczny skansen. Wyspiański dostrzegł w narodzie chęć bezmyślnego odtwórstwa narodowej spuścizny, problemu nienaturalności głębszej nawet od chłopomanii. Zamiast patrzeć przyszłość i na kanwie tradycji ożywić kulturę, tworzyli szopkę narodową i jedynie pozory życia.

Dramatopisarz użył tańca jako środka przekazu, ponieważ jest on ruchem odbywającym się w myśl jakiego odgórnego rytmu, melodii. Tak jak życie narodu toczy się wedle jego kultury, spuścizny przeszłych pokoleń. Zarazem jednak może być to jedynie pląsanie bez duszy, bez wyrazu — pokaz nawet widowiskowy, ale sztuczny. Naród zaś może kultywować tradycje, jednak w istocie gnić wewnętrznie, konserwować coś oderwanego od rzeczywistości. Tym samym pozorują ruch, zarazem zamykając się w marazmie hipnotycznej melodii Chochoła — symbolu uśpienia narodu poprzez próbę uratowania jego ducha.

Nawiązując do wielkiego dzieła: poloneza czas zacząć. Dokładniej to omówienie sceny, która zawiera ten słynny tekst. Pełna pompy prezentacja narodowego tańca ma miejsce w Panu Tadeuszu tuż przed wyruszeniem wojsk Napoleona na Rosję, podczas powtórnych zaręczyn Zosi i Tadeusza. Z Bogiem Wojny i jego kampanią przeciw Carowi Polacy wiązali nadzieję na odzyskanie pełnej niepodległości. Ich taniec wyraża więc radość ze zbliżającego się odrodzenia kraju, a zarazem uświetnia zaręczyny Zosi i Tadeusza.

Wybór poloneza na inaugurowanie wojska Napoleona w Soplicowie nie jest przypadkowy. To taniec narodowy, a więc jego odtańczenie sugeruje odrodzenie się dawnej tradycji. Barwny korowód postaci, miejscowych i bohaterów przybyłych z wojskami francuskiego wodza, staje jakby do odwiecznego szyku wszystkich Polaków. Zatańczenie Poloneza w Panu Tadeuszu w przeddzień spodziewanej niepodległości jest jakby symbolicznym odnowieniem, zmartwychwstaniem kultury Rzeczpospolitej i zarazem udowodnieniem łączności nowych pokoleń ze starymi. Można go porównać do skandowania słów Mazurka Dąbrowskiego: Jeszcze Polska nie zginęła, z dodaniem autentycznego przedstawienia tego bytu w tańcu. Tym samym taniec narodowy oddaje życie zbiorowe narodu. Stare pokolenie prowadzi, uczy z dawna już opracowanych kroków. Nowe zaś przystępuje do tańca, wnosząc do niego stroje swojego wieku, a więc interesującą i żywą odmianę. Jest to jednak zmiana naturalna, rozwojowa. Wynika bowiem z ciągłości kultury, którą polonez doskonale oddaje. Jest bowiem w istocie chodzonym korowodem, gdzie doświadczony tancerz formuje odpowiednie figury. Kończąc więc swoją epopeję narodową na scenie tego tańca, Mickiewicz ukazuje niejako żywotność polskiego ducha. Ruch, muzyka oraz rytm po raz kolejny przekazują wielowymiarowy obraz życia, tym razem zaklęty w całych pokoleniach.

Od zarania pradziejów taniec jest niezmiernie ważny dla ludzkości. Już w biblijnej Księdze Wyjścia siostra Mojżesza, Miriam zainicjowała dziękczynną pieśń dla Jahwe i taniec kobiet Izraela, radującego się z wybawienia od Egipcjan nad Morzem Czerwonym. Ten rodzaj aktywności towarzyszył nam w chwilach podniosłych, ale też radosnych i smutnych. Korybanci tańczyli rytualnie, odtwarzając mitologiczne sceny, a derwisze do dzisiaj wirują, by poznać wolę Boga.

Współcześni artyści nazywają taniec językiem, ponieważ dzięki niemu mogą najczyściej wyrazić siebie. Nie fałszuje on przekazu słowami, a ukazuje go pierwotnym i najczystszym z przejawów woli — ruchem.  Właśnie dlatego został uznany za doskonały sposób na zobrazowanie ludzkiego życia. Złączeni wspólnym rytmem, idący w ślad dawno opracowanych kroków odtwarzamy kod kulturowy społeczności, dodają do niego zarazem naszą prywatną dynamikę i związane z nią odczucia. To fascynujące, ponieważ poprzez symbolizm tańca możemy dostrzec niewidzialne więzi oraz zależności międzypokoleniowe, których w inny sposób nie dałoby się oddać. Tak rozumiany, taniec stanowi fascynujące zagadnienie. Jego literacki motyw przebiega przy tym jeszcze głębiej, dodatkowo wspomagany przez ekspresyjny nośnik kulturowy, jakim jest literatura.


Przeczytaj także: Realizm i fantastyka. Rozważ, jaką funkcję pełni przenikanie się konwencji realistycznej i konwencji fantastycznej w tym samym utworze literackim. W pracy odwołaj się do: wybranej lektury obowiązkowej, innych utworów literackich z dwóch różnych epok oraz wybranego kontekstu.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.