Tadeusz Soplica - charakterystyka

Autorką charakterystyki jest: Adrianna Strużyńska.

Tadeusz Soplica to tytułowy bohater epopei Adama Mickiewicza Pan Tadeusz. Wbrew pozorom, nie jest jednak protagonistą. Głównym bohaterem jest jego ojciec - Jacek Soplica, ukrywający się w zakonnym habicie i przedstawiający się, jako ksiądz Robak. Tadeusz to przedstawiciel młodego pokolenia. Chociaż nie był pozbawiony wad, troszczył się o przyszłość ojczyzny oraz miał zadatki na dobrego męża i gospodarza. Jego postać miała więc dawać czytelnikom nadzieję na podtrzymanie dawnych tradycji i nadejście zmian na lepsze.

Charakterystyka Tadeusza Soplicy

Przyjazd Tadeusza rozpoczyna akcję utworu. Młodzieniec miał około dwudziestu lat. Wrócił właśnie z Wilna, gdzie zdobywał wykształcenie. Był synem Jacka Soplicy i jego żony, którą poślubił bez miłości, po tym jak jego ukochana - Ewa Horeszkówna, wyszła za kasztelana. Matka Tadeusza zmarła niedługo po porodzie. Jacek Soplica w furii zastrzelił Stolnika Horeszkę, dlatego musiał uciekać za granicę. Tadeuszem zajął się więc jego stryj - Sędzia, młodszy brat Jacka Soplicy.

Sędzia wychował bratanka w duchu wartości, które sam wyznawał - patriotyzmu i przywiązania do tradycji. Tadeusz wyrósł więc na młodzieńca, posiadającego wszystkie cechy, typowe dla rodziny Sopliców. Był przystojny, krzepki i zdrowy, chociaż też nieco zbyt tęgi. Tadeusz bywał porywczy, podobnie jak jego ojciec. Świadczyło o tym chociażby wyzwanie Hrabiego na pojedynek czy lekkomyślne wplątanie się w romans z Telimeną.

Tadeusz był bardzo młody, czym można tłumaczyć jego prostolinijność i naiwność. Podobnie jak wszyscy członkowie rodziny, nie przepadał za nauką. Chociaż miał okazję zdobyć solidne wykształcenie w Wilnie, bardziej od książek interesowały go strzelectwo i jazda konna. Zgodnie z wolą swojego ojca, Tadeusz planował wstąpić do wojska. Stryjowi udało się więc zaszczepić w nim odwagę i miłość do ojczyzny. Tadeusz cieszył się jednak na pobyt w Soplicowie, ponieważ był dla niego okazją, aby pobawić się przed rozpoczęciem trudnego, żołnierskiego życia.

Młodzieniec nie miał doświadczenia w relacjach z kobietami. Na skutek pomyłki, znalazł się więc w skomplikowanej sytuacji. Po wejściu do swojego dawnego pokoju, zobaczył w ogrodzie piękną, młodą dziewczynę - Zosię. Niestety, niedługo później poznał piękną, choć znacznie starszą od siebie, kokietkę Telimenę. Niesłusznie wziął ją za widzianą rankiem piękność. Telimena szybko zauważyła, że Tadeusz jest prostym, niedoświadczonym młodzieńcem. Postanowiła więc go uwieść. Tadeusz przez długi czas ulegał wdziękom kobiety. Gdy jednak poznał Zosię, zdał sobie sprawę, że zaszła pomyłka. Dostrzegł wiek i niedostatki urody Telimeny. Starał się zakończyć znajomość, a nawet myślał o szybkim wyjeździe. Gdy jednak Telimena zagroziła, że powie wszystkim o łączącej ich zażyłości, Tadeusz chciał nawet popełnić samobójstwo i utopić się w pobliskim jeziorze. Świadczy to o jego niedojrzałości i braku stabilności emocjonalnej. Tadeusz nie potrafił poradzić sobie z problemem, dlatego zamierzał uciec się do ostatecznego rozwiązania. Jego plany udaremnił jednak Hrabia, rozpoczynający zajazd na Soplicowo. Historia Tadeusza zakończyła się szczęśliwie.

Tadeusz kochał swoją ojczyznę. W przeciwieństwie do Hrabiego i Telimeny, najbardziej cenił rodzime krajobrazy. Lubił wędrówki po lasach i polowania, chociaż nie był najlepszym myśliwym. Gdyby nie interwencja księdza Robaka, Tadeusz mógłby zginąć podczas polowania na niedźwiedzia. Młodzieńcowi brakowało wiedzy na temat sztuki, ale potrafił dostrzec, że miłośnicy włoskich pejzaży są ograniczeni, nie potrafiąc dostrzec piękna Litwy.  Nie bez powodu, Tadeusz zakochał się w prostej, niewinnej Zosi, opiekującej się dziećmi i ptactwem, a nie obytej w świecie kokietce Telimenie. Cenił sobie tradycyjne wartości, dlatego szukał żony, która ma podobny światopogląd.

Jacek Soplica musiał wyjechać za granicę, gdzie angażował się w walkę zbrojną. Mimo nieobecności, starał się jednak kierować dalszymi losami swojego syna. W końcu pojawił się w Soplicowie jako ksiądz Robak, aby dopilnować, że młodzieniec dobrze poradzi sobie w życiu. Początkowo chciał, żeby Tadeusz został żołnierzem. Następnie, zgodził się jednak z Sędzią, który pragnął, aby młody Soplica ożenił się i został nowym gospodarzem Soplicowa. Tadeusz postanowił realizować się w obydwu rolach. Z wzajemnością zakochał się w Zosi, ale nie mógł skupić się na osobistym szczęściu, gdy ojczyzna była w potrzebie. Soplica postanowił więc zaciągnąć się do wojska i ruszyć na wojnę u boku Napoleona Bonaparte. Nie miał śmiałości, aby prosić Zosię o rękę. Zdawał sobie sprawę, że dziewczyna może poznać kogoś innego. Zosia była jednak w pełni zaangażowana, dała mu nawet obrazek św. Genowefa. Dziewczyna zapewniła go, że chce wyjść za mąż z miłości, a nie względu na opinię Sędziego lub Telimeny.

W 1812 roku, Tadeusz wrócił do Soplicowa w ułańskim mundurze. Wypełnił obowiązek wobec ojczyzny, podobnie jak jego ojciec, odważnie stając na placu boju. Nadszedł więc czas, aby Tadeusz stał się nowym gospodarzem Soplicowa. W tym momencie, ukazały się jego postępowe poglądy. Tadeusz pragnął, aby Zosia wyszła za niego z miłości. Cenił więc sobie prawdziwe uczucie, a nie wolę rodziny lub chłodną kalkulację. Chociaż Tadeusz miał stać się głową rodziny, podczas podejmowania najważniejszych decyzji brał pod uwagę zdanie narzeczonej. Poradził się Zosi w kwestii dalszego losu okolicznych chłopów. Tadeusz podjął decyzję o ich uwłaszczeniu. Udowodnił tym samym, że jest łącznikiem między postępem a tradycją. Pielęgnował dawne obyczaje, ale miał też własne zdanie i dostrzegał potrzebę zmian. Nie posłuchał więc Sędziego, który uważał, że uwłaszczenie chłopów nie jest dobrym pomysłem.

Tadeusz to ostatni z rodu Sopliców. Jego zaręczyny z Zosią dają jednak nadzieję, że założy rodzinę i doczeka się potomków, a rodowe tradycje przetrwają. Jest on przedstawicielem świata, który może odejść w niepamięć. Mickiewicz wielokrotnie podkreśla w utworze, jak nieuchronne jest przemijanie. Atak Hrabiego i Dobrzyńskich był ostatnim zajazdem na Litwie. Losy Tadeusza stanowią zapowiedź nieuchronnie nadchodzących zmian. Jego walka u boku Napoleona symbolizuje wszystkie trudy, z którymi będą musieli zmierzyć się Polacy, zanim odzyskają wolność.


Przeczytaj także: Zosia Horeszko - charakterystyka

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.