W dążeniu do odzyskania suwerenności istotne jest stworzenie nowoczesnego narodu, składającego się ze wszystkich stanów społecznych, biorącego pod uwagę ich potrzeby i wady. Ważną rolę w formowaniu niepodległej Polski odegrały szczególnie dwie grupy — będąca spadkobierczynią szlachty inteligencja oraz chłopi. Zadaniem tych pierwszych było przewodnictwo i tworzenie intelektualnej podbudowy gmachu narodowego, zaś prężne masy chłopskie stanowiły witalną siłę rozwoju tego organizmu. Można to prześledzić na podstawie tekstów literackich, w których odzwierciedlone zostały idee w sprawie odzyskania niepodległości.
Spis treści
Autor kreśli dramatyczny obraz klęski powstania styczniowego, jednego z dwóch najważniejszych zrywów niepodległościowych, obnażając jego głęboko zakorzenione problemy, w szczególności brak solidarności między szlachtą i chłopami. Żeromski, rozliczając się z mitem wspólnej walki warstw społecznych, przedstawia losy Szymona Winrycha — powstańca, który ginie, spełniając swój patriotyczny obowiązek. Ta śmierć ma wymiar symboliczny, ponieważ jego rozszarpane przez ptaki ciało staje się metaforą podzielonej ojczyzny.
Żeromski szczególnie wskazuje na rozdźwięk między ideą heroicznego zrywu patriotycznego a rzeczywistością powstańczą. Z tego powodu wprowadza wątek chłopa, który zamiast oddać hołd walczącym, wykorzystuje ich klęskę i zabiera rzeczy należące do zmarłego. Ta sytuacja ma uświadomić czytelnikowi głęboko zakorzenione w polskiej społeczności rozwarstwienie i brak narodowej jedności. Żeromski szczególnie obwiania za ten gest szlachtę, która przez wieki doprowadziła lud do nędzy i pozostawiła go bez świadomości narodowej.
Przyczyny klęski powstania autor dostrzega w niezrozumieniu idei przez chłopów, którzy nie postrzegali walki o wolność jako swojej sprawy, a nawet wrogo odnosili się do powstańców, z powodu historii wyzysku ze strony polskiej szlachty. Słychać w tym krytykę wobec idealizacji powstania przez pozytywistów. W ostatnich chwilach Winrycha wciąż ma nadzieję, że jego poświęcenie nie pójdzie na marne i że idea, za którą oddal życie, znajdzie kontynuatorów, a jego dusza i działania przetrwają. Jednak rzeczywistość, z jaką przychodzi mu się zmierzyć, jest brutalna.
W „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego zawarte jest kilka problemów, które autor widział w polskim społeczeństwie. Istotną płaszczyzną jest tu charakterystyka chłopów oraz inteligencji, a także ich wzajemnych stosunków. Niekiedy zdają się stać one w sprzeczności ze sprawą niepodległościową. Zarazem autor podkreśla pozytywne aspekty obu stanów. Chłopi zgromadzeni w bronowickiej chacie to ludzie niezwykle prężni, żywotni. Ich ciekawość otaczającego świata ukazuje, że ta grupa była niczym kipiel sił witalnych, mogąca zrodzić wielu wybitnych ludzi, użytecznych w naprawie ojczyzny. Zarazem jednak chłopi pozbawieni byli podbudowy patriotycznej, a przez to nie posiadali idei przewodniej. Powodowało to brak kierunku rozwoju, a zarazem pozwalało na manipulację krewką masą. Nie zawsze kończyło się to dobrze, szczególnie jeżeli wtrącili się do tego agenci zaborcy. Mowa tu rzecz jasna o rabacji galicyjskiej, która pogłębiła konflikt między grupami.
Interesującą postacią z perspektywy przedstawionego problemu jest Czepiec — chłop, który w rozmowie z Dziennikarzem wykazuje się inteligencją oraz ciekawością świata. Jednak kolejne sceny z jego udziałem zawsze wypełnione są wiszącą w powietrzu agresją. Czepiec i jego chłopi dają najlepszy przykład wkładu tej grupy w sprawę niepodległościową, kiedy chwytają za przekute kosy i szukają przywódcy. Chłopi u Wyspiańskiego stanowią więc swojego rodzaju żywioł — groźny, ale posiadający potencjał, który musi być wykorzystany w dobrym celu.
Zadanie jego uformowania spoczywało w rękach inteligencji. Jako depozytariusze spuścizny kulturowej i patriotycznej Polski oraz bezpośredni spadkobiercy szlachty, powinni przyjąć rolę „nauczycieli”. Tak widział ich autor dramatu, na co dobitnie wskazują rozmowy między Dziennikarzem i Stańczykiem oraz Poetą i Rycerzem. Obie Osoby Dramatu przedstawiają inteligentom prawdziwe posłannictwo ich zawodów. Szczególnie Poeta, jako osoba mogąca budzić ducha dawnej chwały, odgrywa tutaj przewodnią rolę. Wyspiański zauważa jednak, że inteligencja nie dorosła do tej roli. Nie tylko pogrąża się w coraz większym marazmie, ale nie dostrzega również w chłopach ich prawdziwej natury. Woli żyć sielankami i modą na chłopomanię, zamiast wykorzystaj potencjał chłopów w sprawie narodowej.
Obie warstwy społeczne miały swoje role do odegrania, jednak zawiodły pod pewnymi względami. Nie ulega wątpliwości, że wina leży bardziej po stronie inteligencji — potomków szlachty.
W sprawie niepodległościowej zarówno chłopi jak i inteligencja mieli do odegrania pewną rolę. Jedni stanowili rezerwuar kultury, krzewicieli patriotycznego ducha. Drudzy zaś dawali narodowi swoją witalność, dzielność i siłę. Na swój sposób żadna ze stron nie wykonała swojego zadania do końca. Większa wina spoczywa jednak po stronie inteligencji, która nie potrafiła rozwiązać problemów trapiących chłopów od czasów I Rzeczpospolitej, a przez to za wolno budziła w nich polskość.
Aktualizacja: 2024-10-26 14:25:45.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.