„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego klasyfikujemy jako dramat symboliczny, co oznacza, że w budowaniu świata przedstawionego ważną rolę odgrywają symbole. W tekście pojawiają się jako postaci, przedmioty oraz sceny i pełnią funkcję nośników idei egzystencjalnych, społecznych i narodowych. Dodatkowo na akcję dramatu składają się dwa światy — realny, związany z uroczystością weselną w Bronowicach i fantastyczny, wprowadzony za pomocą nadprzyrodzonych postaci. Kulminacją przenikania się obu warstw jest ostatnia scena utworu, w której Chochoł zaklina obecnych swoim czarem, wymuszając na nich wykonywanie powtarzalnego tańca. Jak należy interpretować tę scenę?
Spis treści
Ostatni scena „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego rozpoczyna się wejściem do chaty bronowickiej Jaśka i podążającego za nim Chochoła. Chłopak wraca właśnie z misji, na którą wysłał go Gospodarz, powierzając przy tym złoty róg, cenny przedmiot podarowany przez Wernyhorę. Zgodnie z rozkazem zjawy, wybraniec miał zebrać lud w gotowości, a po trzecim pianiu koguta zadąć w instrument, aby rozbudzić ducha walki. Zadanie to zostało powierzone Gospodarzowi, któremu bezpośrednio objawił się Wernyhora. Jednak ten pod wpływem upojenia i zmęczenia postanowił przekazać misję młodemu drużbie, a sam udał się na spoczynek.
Niestety, Jasiek nie sprostał wymaganiom. Gdy wrócił do chaty, w której odbywała się biesiada, zauważył, że w ręce ma tylko sznur, na którym zawieszony był złoty róg. Chłopak musiał zgubić cenny przedmiot, gdy na rozstaju dróg schylił się po swoją czapkę z piórami.
Wchodząc do pomieszczenia, dostrzegł, że wszyscy zgromadzeni trwają w dziwnym zastygnięciu. Ich twarze przepełnia boleść, której chłopak pragnie ulżyć. Na polecenie Chochoła odbiera każdemu broń, a słomianemu wiechciowi wręcza parę skrzypiec. Wtedy dobywa się z nich upiorna, hipnotyczna melodia. Porywa ona wszystkich ludzi do tańca, któremu towarzyszy słynny śpiew Chochoła: „Miałeś, chamie, złoty róg…”
Niełatwo określić, co dokładnie chciał przekazać Wyspiański, kończąc „Wesele” w ten sposób. Symbolizm polega bowiem na operowaniu dwoma poziomami znaczeniowymi — dosłownym i ukrytym, przy czym ten drugi zaprasza odbiorcę do różnych interpretacji. Symbol z natury cechuje wieloznaczność i otwartość na różnorodne odczytania, z czego autor dramatu niewątpliwie korzysta. Oto jedna z możliwości zrozumienia sceny chocholego tańca.
W poprzednich scenach utworu goście weselni zauważyli na niebie fantastyczne zjawiska, uświadamiając sobie o doniosłości teraźniejszej chwili. Zgromadzeni w Bronowickiej chacie tworzą pewien mikrokosmos, reprezentując cały naród polski. Stoją oni w oczekiwaniu na chwilę dziejową, nadnaturalną interwencję, która zmieni trajektorię losów narodu. Kluczową rolę miał tu odegrać złoty róg – symbol przebudzenia i czynu narodowego. Jednak Jasiek traci róg, zatracając się w przywiązaniu do rzeczy materialnych, co można odczytać jako metaforę zgubnych efektów przekładania spraw prywatnych nad polityczne.
Tym samym nadzieja na wyzwolenie zostaje zaprzepaszczona, a ludzie tkwią w biernym oczekiwaniu na zmianę losu, być może przepełnieni żalem wynikającym z duchowego ciężaru historii Polski. Symbolicznym wyrazem tego stanu jest chocholi taniec – ruch pozornie wyzwalający ze stagnacji. Właściwie to przypieczętowanie marazmu, związanego z działaniem w rytm wygrywany przez siłę zewnętrzną. Zgromadzeni kręcą się wkoło, co symbolizować może nieustanne powtarzanie nieudanych prób działania bądź kurczowe przywiązanie do tradycji i odtwarzanie jej bez zaangażowania zmysłu krytycznego. Towarzyszące tańcowi słowa Chochoła przypominają o zaprzepaszczonych szansach i przespanych okazjach, które utwierdzają Polaków w bierności.
Wyspiański oddaje bohaterów dramatu pod władzę Chochoła, ukazując dwoisty stan duchowy Polski. Snop słomy, który okrywa rośliny przed mrozem jest z jednej strony symbolem możliwości odrodzenia i wyjścia z niewoli, z drugiej hipnotyzuję uczestników wesela, pogrążając ich w jeszcze większym impasie. Być może w ten sposób Wyspiański próbował zaznaczyć, że Polska ugrzęzła w marazmie w konsekwencji niewłaściwego zarządzania swoim duchem narodowym. To, co mogło przynieść nadzieję na przeszłość, rodzi tylko zastój.
Aktualizacja: 2024-10-30 18:13:51.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.