Początkowo może się wydawać dziwnym zestawienie Artura z „Tanga” Sławomira Mrożka i Konrada z III cz. „Dziadów” Adama Mickiewicza. Postaci te zdają się być od siebie odległe zarówno poprzez kontekst różnic historycznych, jak i kwestii wartości. Jeżeli jednak przyjrzymy się bliżej ich walce z otaczającą rzeczywistością, zrozumiemy, iż obaj są buntownikami pragnącymi kreować świat. Ograniczeni, poszukują środków wyrazu, ostatecznie jednak ponoszą klęskę, zdradzeni przez siebie samych.
Spis treści
Pierwszego listopada 1823 roku, w celi klasztoru bazylianów w Wilnie, Gustaw – bohater znany z części II Dziadów – dokonuje symbolicznej przemiany, zapisując na ścianie węglem: „Umarł Gustaw i narodził się Konrad”. Te słowa podkreślają ostateczne odcięcie się od przeszłości związanej z nieszczęśliwą miłością oraz początek nowej drogi. Gustaw, jako duch targany bólem romantycznego uczucia i niedoszły samobójca, przeobraża się w Konrada – poetę i patriotę, którego celem staje się nie tylko własne przetrwanie, ale także walka o losy narodu. Ta przemiana to jednocześnie symbol przejścia od indywidualnego cierpienia do działania w imię dobra wspólnego, od egocentrycznego kochanka do mesjanistycznego przywódcy duchowego. Konrad to jednostka wybitna, artysta obdarzony talentem proroczym i zdolnością wieszczego widzenia. Jego wyjątkowość wyraża się w przekonaniu, że poezja jest nie tylko formą artystycznego wyrazu, lecz także narzędziem, które może zmieniać rzeczywistość. W „Wielkiej Improwizacji” obnaża swoją tragedię, mówiąc: „Nazywam się Milijon – bo za miliony kocham i cierpię katusze”. W tych słowach wyraża się jego głęboka empatia i poczucie solidarności z losem narodu, którego cierpienia przenikają jego twórczość. Konrad postrzega poezję jako cząstkę Boskiej iskry twórczej, która daje możliwość kreacji nowego świata. Dlatego pragnie, aby Stwórca użyczył mu większej mocy, pozwalając mu nie tylko wskrzesić naród, ale także zaprojektować lepszą rzeczywistość, wolną od cierpienia i niesprawiedliwości.
Bunt Konrada wynika z głębokiego poczucia niesprawiedliwości wobec losu Polaków i rzeczywistości. Jego indywidualizm i przekonanie o własnej wyjątkowości prowadzą go na granicę konfliktu z Bogiem. W swojej pysze i gniewie Konrad zbliża się do granicy bluźnierstwa, niemal wypowiadając słowa, które łączą Boga z despotycznym carem – symbolem tyranii. Tylko omdlenie, spowodowane skrajnym wyczerpaniem emocjonalnym i fizycznym, powstrzymuje go przed ostatecznym przekroczeniem tej granicy. Moment ten pokazuje, że mimo swojej wybitności i odwagi, bohater pozostaje ograniczony przez ludzką naturę. Konrad nie otrzymuje wizji przyszłości narodu ani mocy, której tak pragnie. Ta niewiadoma podróż jest metaforą zarówno dla losu bohatera, jak i narodu polskiego, którego przyszłość wciąż pozostaje niepewna.
Artur, bohater „Tanga” Sławomira Mrożka, jest synem Eleonory i Stomila, przedstawicieli pokolenia, które dokonało rewolucji obyczajowej. Rodzice Artura zerwali z tradycyjnymi normami i zasadami, wprowadzając w swoje życie chaos i anarchię. Ich działania miały na celu stworzenie nowego, „wolnego” świata, jednak efektem tych zmian stał się brak jakichkolwiek reguł. W takiej rzeczywistości Artur, w przeciwieństwie do swoich rodziców, nie czuje się wyzwolony. Przeciwnie, odnajduje w niej pustkę, którą pragnie zapełnić. Chaos, będący spuścizną pokolenia jego rodziców, wywołuje w nim potrzebę buntu przeciw anarchii i dążenie do przywrócenia dawnego porządku.
Tym samym Artur przeciwstawia się ideom swojego domu rodzinnego, szukając sensu w tradycji i zasadach. Dąży do uporządkowania świata, który uważa za „śmietnik idei”. Jego plan obejmuje przywrócenie tradycyjnych wartości w rodzinnym domu, co ma symbolizować związek małżeński z Alą. Ślub ma być nie tylko osobistą decyzją, ale też manifestacją powrotu do tradycyjnych norm i reguł. Chce również, aby jego ojciec, Stomil, odzyskał miłość swojej żony, Eleonory, co miałoby symbolizować odrodzenie dawnej hierarchii i porządku. Artur próbuje naprawić świat, nadając mu sens poprzez gesty nawiązujące do przeszłości. Jednak wkrótce zaczyna dostrzegać, że jego działania są jedynie „pustą formą” – rytuałem pozbawionym prawdziwego znaczenia. Dochodzi do wniosku, że jedynie władza jest w stanie zagwarantować prawdziwą wolność. Postanawia więc wprowadzić własne rządy w domu, ustanawiając siebie jako absolutnego władcę. W jego rozumieniu, tylko poprzez narzucenie swojego porządku może zapewnić rzeczywistą stabilność i sens w życiu. Tym samym Artur staje się dyktatorem we własnym domu, próbując ujarzmić chaos i anarchię. Jego wizja porządku zostaje wystawiona na próbę, gdy Ala wyznaje mu, że zdradziła go z Edkiem.
Wyznanie Ali staje się dla Artura druzgocącym ciosem. Jego ideały porządku i władzy zostają podważone przez brutalną rzeczywistość – zdradę, która niszczy fundamenty jego planu. W akcie desperacji Edek zabija Artura i to wydarzenie ostatecznie obnaża jego porażkę. Chaos, z którym próbował walczyć, triumfuje, a dom staje się areną dla nowego tyrana – Edka. Słowa Stomila, który komentuje śmierć syna: „Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję”, podsumowują tragiczną sprzeczność w działaniach Artura. Jego rozum i pragnienie uporządkowania świata zostały pokonane przez emocje i realia, które okazały się silniejsze od jego abstrakcyjnych ideałów.
Ich postawa wyrasta z konfliktu z otaczającą rzeczywistością – światem, którego zasad nie akceptują i który pragną zmienić. Obaj są jednostkami wybitnymi, posiadającymi świadomość swojego potencjału i zdolnymi do kontestacji panującego porządku. Jednak motywacje ich buntu znacząco się różnią. Konrad działa z pobudek patriotycznych i altruistycznych – jego celem jest dobro narodu. Jako romantyczny wieszcz dąży do stworzenia nowego, lepszego świata, w którym cierpienie Polaków zostanie zastąpione wolnością i szczęściem. Artur natomiast poszukuje swojej indywidualnej drogi w chaotycznym, pozbawionym zasad świecie. Jego bunt jest próbą odnalezienia siebie oraz wprowadzenia ładu w rzeczywistość pełną bezsensownych form.
Konrad buntuje się z miłości do innych, Artur – z potrzeby odkrycia własnej tożsamości. Choć różne są pobudki, które napędzają Konrada i Artura, obaj dochodzą do wspólnego wniosku: władza to jedyna droga do wolności. Dla Konrada władza to środek do realizacji wielkich idei romantycznych, podczas gdy dla Artura – sposób na rozwiązanie egzystencjalnego chaosu. Główna różnica między Konradem a Arturem tkwi w sile, która kieruje ich działaniami. Artur to człowiek chłodnego rozumu, racjonalista, który podejmuje decyzje na podstawie logicznych analiz i obserwacji rzeczywistości. Jednak to właśnie uczucie, które pojawia się w życiu Artura, staje się jego zgubą. Zdrada Ali burzy misternie zbudowaną wizję porządku i sensu, zmuszając bohatera do porzucenia logicznej konstrukcji na rzecz emocji. Konrad natomiast kieruje się przede wszystkim sercem. Jego emocje i namiętności stają się siłą napędową buntu, ale jednocześnie prowadzą go na skraj bluźnierstwa. Miłość do narodu jest dla niego nie tylko źródłem cierpienia, ale i motywacją do działania. Podczas gdy Artur przegrywa przez uczucie, które niszczy jego racjonalny świat, Konrad dzięki uczuciom doznaje głębszej refleksji, co prowadzi do jego odkupienia.
Dla Artura miłość staje się destrukcyjną siłą, która podważa sens jego buntu. Wyznanie Ali o zdradzie obnaża pustkę i kruchość zasad, którymi się kierował, i ostatecznie doprowadza do jego śmierci. Jego racjonalizm nie potrafi znaleźć miejsca dla uczuć w świecie podporządkowanym logice i analizie, co okazuje się zgubne. Dla Konrada natomiast miłość jest zarówno źródłem bólu, jak i motorem napędowym. Jego uczucie do narodu prowadzi go ku najwyższym ideałom, ale także na skraj duchowej przepaści, kiedy w namiętnym uniesieniu wyzywa Boga na pojedynek. Konrad, w przeciwieństwie do Artura, odnajduje sens swojego buntu w relacji z Bogiem, która umożliwia mu przemianę duchową.
Aktualizacja: 2024-11-24 16:21:35.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.