Gro­te­sko­wa re­in­ter­pre­ta­cja mo­ty­wu tań­ca. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Tan­ga Sła­wo­mi­ra Mroż­ka. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Taniec od wieków wykorzystywano jako język. Zawiera on bowiem czystą formę przekazu emocji oraz skomplikowanych idei, które słowa mogłyby tylko zniekształcić. Stanowił narzędzie mistyków, sposób przemawiania duchów i artystów. Ci ostatni wykorzystywali go również jako motyw literacki. Na takiej płaszczyźnie można go różnie reinterpretować, nadając całkowicie oderwane od pierwotnego znaczenie. Przykładem będzie wykorzystani tańca jako narzędzia groteski. W literaturze narodowej możemy odnaleźć dwa bardzo interesujące przykłady nadania takiej estetyki temu motywowi. Rzucają one zarazem interesujące światło na samo znaczenie kulturowe tańca. Są to „Tango” Sławomira Mrożka oraz „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego. W poniższej pracy dzieła te zostaną przeanalizowane właśnie pod kątem groteskowej reinterpretacji motywu tańca w literaturze. Zakończenie wypowiedzi obejmować będzie wnioski wysnute z analizy utworów.

Dramat Sławomira Mrożka interpretowany jest przez współczesnych na kilka różnych sposobów. Zazwyczaj wspomina się o problematyce buntu w rozumieniu konfliktu międzypokoleniowego i analizie świata postmodernistycznego — rzeczywistości stanowiącej „śmietnik” idei i obalonych wartości. Zbliża go to tym samym do „Szewców” Witkacego. Niemniej Mrożek zdaje się wykładać nam inny, bardziej ogólnikowy kształt tego upadku świata. Nie skupia się bowiem na konkretnych systemach, a dosłownie zestawia ze sobą koncepcję porządku, buntu i wolności, ukazując zależności między nimi.

Pokolenie Stomila i Eleonory to zrewolucjonizowani kulturowo inteligenci, którzy w ramach swojego buntu wobec zastanego porządku doprowadzili do dekonstrukcji całego modelu tradycyjnych wartości. Artur z kolei, jako przedstawiciel kolejnego pokolenia, wychował się w tym chaosie i teoretycznie nie ma już przeciwko czemu się buntować. Jednak młodzież zawsze kontestuje zastany kształt świata, toteż Artur pragnie nadać rzeczywistości na nowo jakieś ramy porządku. Nie może jednak tego zrobić, ponieważ dysponuje tylko „pustą formą” - gestami pozbawionymi dla niego znaczenia. Ostatecznie dochodzi do wniosku, że jedynie władza daje wyzwolenie z tego schematu społecznej egzystencji, ponieważ dzierżący władzę nie ma już nad sobą nikogo. Wtedy jednak ginie z ręki Edka. Ten prymitywny troglodyta wprowadza w domu dyktat czystej siły fizycznej. Zakłada marynarkę Artura i przynosi magnetofon, z którego puszcza tango „La cumparsita” i prosi Eugeniusza do tańca. Dramat kończy się wykonaniem tanga ze wszystkimi figurami.

Groteska tej sceny polega na zestawieniu dramatycznej sceny śmierci oraz dyktatu przemocy z pięknym, zmysłowym tańcem towarzyskim. Istnieje ona jednak przynajmniej na dwóch poziomach, z czego ten drugi obejmuje płaszczyznę alegoryczną. Tango to taniec niezwykle zmysłowy, a przez to ekspresyjny. Wymaga również osoby prowadzącej w tańcu, wyznaczającej kolejne figury. Jest wiec alegorią życia, potrzeby brania z niego garściami, tego witalnego ruchu nadającemu mu biologiczny wręcz pęd. Jeżeli jednak zestawimy to znaczenie z zabiciem przez prymitywnego Edka Artura, zauważymy, jak podkreśla on całkowite zwycięstwo przemocy. Mrożek nie jest przy tym pierwszym, który wyraża wręcz podświadome połączenie brutalnych skłonności człowieka i jego popędów.

To powrót do prymitywnego „początku”, trochę jak w „Jądrze Ciemności” Conrada. Wyrażenie tego poprzez piękny, doskonale wykonany taniec podkreśla przemocowy kształt władzy Edka i barbarię tej sytuacji. Kiedy wszystkie zasady zostaną obalone, ludzkość dopuści znowu, ograniczy wszystkie prawa do władzy silniejszego, piękno, dobro i wszelkie wyższe idee zostaną sprasowane w zezwierzęcony prymat siły. Groteska, jaką zastosował Mrożek, ma za zadanie podkreślić grozę sytuacji stoczenia się ludzkości ponownie ku jego barbarzyństwu. Może być ono jak ten taniec, piękne niczym dzikie zwierze. Nie zmieni to jednak faktu, że będzie krwiożercze i brutalne.

Scena, o której będzie teraz mowa, jest tak sugestywna, że przedostała się do języka potocznego w formie związku frazeologicznego. Mowa tu rzecz jasna o chocholim tańcu z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Podrygujący w rytm somnambulicznej melodii Polacy uwięzieni byli w matni wiecznego odtwarzania tych samych figur ludowego tańca. Wyspiański w tej groteskowej scenie wyraził zamarcie prawdziwego „życia” narodu, jego kulturalną i cywilizacyjną stagnację spowodowaną ciągłym oczekiwaniem na odrodzenie.

Chochoł jako symbol przetrwania tradycji dla kolejnych pokoleń stawał się tutaj upiorem narzucającym narodowi kształt skansenu, gdzie tradycja jest jedynie bezsensownie odtwarzana. Chocholi taniec jest więc działaniem bezsensownym, wynikającym z niemocy. Dlaczego jednak taniec ten jest groteskowy? Ponieważ sama istota tego zjawiska to ruch, czyli działanie. Ten jest dodatkowo specyficzny, osadzony został na podłoży tradycji. Tymczasem Wyspiański nadaje mu cechy kręcenia się w kółko, niejako zastygnięcia w ruchu. Dzięki temu wydźwięk motywu jest mocniejszy, a czająca się gdzieś w podświadomości groza chocholego tańca wzbudza wręcz narodowe katharsis.

Taniec jest istotną aktywnością w wielu kulturach. Jest praktycznie uniwersalnym językiem emocji. Niesie za sobą również wiele idei, które trudno byłoby wyrazić poprzez słowa. Właśnie z tego powodu użycie go w charakterze groteski nadaje przekazowi tak ogromną siłę. Odwołując się do wręcz pierwotnych instynktów i aksjomatów naszego gatunku, reinterpretowany w ten sposób motyw tańca zarazem napawa grozą i zmusza do refleksji. Stanowi tym samym fascynujący fenomen, możliwy do odbioru na wielu płaszczyznach. Jego przesłanie nie będzie jednak mętne, ponieważ sama idea tańca to synkretyczne połączenie wielu bodźców, jego odbiór może wiec być równie szeroki. Groteskowy taniec jest jak życie - pełen różnych prawd o nas samych.


Przeczytaj także: Wyjaśnij zarzut Artura, że w rodzinie Stomilów nie ma „żadnej zgodności z dniem bieżącym".

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.