Jaką oce­nę dzie­jów Pol­ski za­wie­ra li­te­ra­tu­ra? Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie We­se­la Sta­ni­sła­wa Wy­spiań­skie­go. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Literatura bardzo często przeplata się z historią, ponieważ akcja utworów zazwyczaj toczy się w czasach współczesnych autorom. Sto czy dwieście lat po wydaniu dzieła staje się ono więc wartościowym źródłem wiedzy na temat mentalności i stylu życia naszych przodków. Wielu autorów wyróżniało się też zaangażowaniem w losy swojej ojczyzny, dlatego w licznych dziełach możemy znaleźć próbę oceny dziejów Polski oraz postępowania Polaków. Jako przykłady mogą posłużyć tutaj dwa dramaty powstałe w czasach zaborów: „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego oraz „Dziady cz. III” Adama Mickiewicza. 

Dramat Wyspiańskiego jest przekonującym obrazem polskiego społeczeństwa przełomu XIX i XX wieku, ale pojawiają się też liczne nawiązania do wydarzeń historycznych. Jednym z najważniejszych była rabacja galicyjska, która miała miejsce w 1846 roku, czyli ponad 50 lat przed wydarzeniami opisanymi w dramacie. Pamięć o tych czasach wciąż pozostawała jednak żywa, zarówno wśród chłopów, jak i inteligencji, chociaż zgromadzeni na weselu goście twierdzili, że zapomnieli już o dawnych krzywdach.

Znajdował się wśród nich Dziad, który brał udział w tych krwawych wydarzeniach. Przypomniało mu o tym spotkanie z Upiorem - zakrwawionym duchem Jakuba Szeli, jednego z przywódców rabacji. Bunt chłopów przeciwko swoim panom sprowokowali Austriacy. Okłamali chłopów, że szlachta planuje zwrócić się przeciwko nim podczas powstania krakowskiego. Chłopi w bestialski sposób mordowali inteligencję i szlachtę, często posługując się po prostu piłami, o czym przypominają słowa Pana Młodego „Myśmy wszystko zapomnieli, mego dziadka piłą rżnęli…”. Chociaż inteligenci udawali, że zapomnieli o tamtych wydarzeniach prawda była inna. Jak powiedział Gospodarz: „To, co było, może przyjś”. Wspominanie rabacji galicyjskiej było dowodem, jak głęboko została zakorzeniona wzajemna niechęć między chłopami a szlachtą. Wernyhora przypomniał też podobne wydarzenie - bunt ukraińskich chłopów przeciwko szlachcie, który miał miejsce w 1768 roku.

W utworze pojawiają się też wspomnienia konfederacji targowickiej, spisku magnatów zawiązanego w 1792 roku przez polską magnaterię na życzenie carycy Katarzyny II. Polska szlachta zwróciła się przeciwko Konstytucji 3 maja oraz reformom uchwalonym przez Sejm Czteroletni, co oznaczało działanie na szkodę własnej ojczyzny. Wśród zdrajców znajdował się hetman wielki koronny Franciszek Ksawery Branicki, którego duch ukazał się Panu Młodemu. 

Wyspiański nawiązuje jednak również do czasów, kiedy Polska była potęgą. W bronowickiej chacie pojawia się widmo Rycerza - Zawiszy Czarnego, uczestnika bitwy pod Grunwaldem, który być może w decydującym momencie uratował królewski sztandar. Zawisza Czarny uczestniczył też w innych bitwach z Krzyżakami oraz Turkami i husytami. Jego przywołanie miało przypominać Polakom o czasach, kiedy ich przodkowie bez wahania ruszali do walki z uniesioną przyłbicą. Rodakom brakowało jednak dawnej odwagi - zbroja Rycerza okazała się pusta w środku, ponieważ Polacy stracili serce do walki, potrafili pięknie mówić o ojczyźnie, ale nie podejmowali konkretnego działania. 

Z „Wesela” płyną przygnębiające wnioski na temat dziejów Polski. Rzeczpospolita, która dawniej była potęgą, upadła i nie mogła podnieść się od ponad stu lat. Autor nie skupił się jednak na nienawiści wobec zaborców, ale wytykaniu błędów swoim rodakom, którzy powinni mieć siłę, aby przeciwstawić się wrogowi. Niestety, inteligencja była zbyt słaba, aby przyjąć rolę przywódcy i poprowadzić naród do walki, a chłopi mieli fizyczną siłę, ale nie potrafili zorganizować się i wywołać powstania bez wsparcia elit. Konflikty, podziały i wzajemna niechęć między różnymi warstwami społecznymi sprawiały, zrywy narodowo-wyzwoleńcze zakończyły się niepowodzeniem i Polakom brakowało sił, aby ponownie próbować walczyć o niepodległość.

Mickiewicz podchodził do dziejów Polski w bardziej wzniosły sposób, gloryfikując cierpienie Polaków. Wieszcz dopatrywał się w nim głębszego sensu, co wiązało się z jego koncepcją mesjanizmu polskiego. Był przekonany, że Polska musi poświęcić, aby w końcu się odrodzić, wraz z innymi uciśnionymi narodami. Już w przedmowie dramatu, Mickiewicz wspomniał, że los Polaków jest nieodłącznie związany z cierpieniem.

Wieszcz porównywał swoich rodaków do pierwszych chrześcijan, którzy również byli prześladowani. Skupiał się przede wszystkim na zbrodniczej działalności senatora Nowosilcowa, który decydował o zsyłkach uczniów i nauczycieli na Sybir oraz wtrącał młodych patriotów do więzień. Mickiewicz zadedykował swoje dzieło przyjaciołom ze stowarzyszeń filomatów i filaretów, którzy zostali wywiezieni z ojczyzny i musieli zapłacić wysoką cenę za swoją miłość do Polski. Wieszcz nawiązał tutaj do procesu towarzystwa filomatów i filaretów w Wilnie, na skutek którego doszło do masowych aresztowań, a dla wielu młodych patriotów - śmierci w więzieniu. Sam Mickiewicz doświadczył represji, ponieważ w latach 20. XIX wieku został umieszczony w celi w klasztorze bazylianów, w którym toczyła się akcja „Dziadów”, a następnie został skazany na zesłanie w głąb Rosji.

Mickiewicz głównie skupił się jednak na ukazaniu obojętności elit. Najlepszym przykładem jest tutaj scena zatytułowana „Salon warszawski”. Generałowie, damy, urzędnicy i literacy usiedli przy stolikach, gdzie po francusku rozmawiali o balach i innych błahych sprawach. Nie interesował ich los ojczyzny, zależało im tylko na własnej wygodzie. Od razu widoczny był kontrast ze stojącymi przy drzwiach patriotami, którzy po polsku rozmawiali o ważnych sprawach narodowych. To szlachta doprowadziła do upadku Rzeczypospolitej i mimo upływu lat nic się nie zmieniło - elity wciąż ceniły sobie tylko wygodne, spokojne życie, chętnie korzystały z przywilejów, ale nie zamierzały przyjąć roli przywódcy, odpowiedzialnego za losy ojczyzny.

Zarówno w utworze Wyspiańskiego, jak i Mickiewicza, możemy znaleźć wnioski na temat przyczyn niewoli narodu polskiego. Obydwaj autorzy dopatrywali się winy głównie w postępowaniu szlachty i inteligencji, która nie pozostawała obojętna, w przeciwieństwie do nielicznych patriotów, cierpiących prześladowania.


Przeczytaj także: Mo­tyw we­se­la i jego zna­cze­nie w kre­acji świa­ta przed­sta­wio­ne­go. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie We­se­la Sta­ni­sła­wa Wy­spiań­skie­go. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.