Ludzie bezdomni - motywy literackie

Autorka listy motywów literackich: Adrianna Strużyńska.

Istot­ną rolę w po­wie­ści Ste­fa­na Żerom­skie­go „Lu­dzie bez­dom­ni” od­gry­wa motyw niespełnionej miłości. To­masz Ju­dym po­cząt­ko­wo jest za­in­te­re­so­wa­ny Na­ta­lią Or­szeń­ską, ale dziew­czy­na nie od­wza­jem­nia jego uczuć, po­nie­waż jest z wza­jem­no­ścią za­ko­cha­na w Kar­bow­skim. Jo­asia Pod­bor­ska zwra­ca uwa­gę na mło­de­go le­ka­rza, gdy wi­du­je go w tram­wa­ju. Po­trze­ba cza­su, aby Ju­dym od­wza­jem­nił jej za­in­te­re­so­wa­nie. W koń­cu, Jo­asia i To­masz za­czy­na­ją być ra­zem. Ju­dym oświad­cza się dziew­czy­nie i zo­sta­je przy­ję­ty. Mo­gło­by się wy­da­wać, że ich sa­mot­ność do­bie­gła koń­ca. Ju­dym po­dej­mu­je jed­nak trud­ną de­cy­zję. Po­sta­na­wia prze­kre­ślić pla­ny wspól­nej przy­szło­ści w imię wy­zna­wa­nych przez sie­bie ide­ałów. Jest prze­ko­na­ny, że nie może mieć ni­ko­go ani ni­cze­go, bo to po­wstrzy­ma­ło­by go przed cał­ko­wi­tym za­an­ga­żo­wa­niem się w po­moc ubo­gim. To­masz roz­sta­je się więc z Jo­asią, przy­spa­rza­jąc so­bie i jej cier­pie­nia.

Po­ja­wia się rów­nież motyw zakazanej miłości. Do­brze uro­dzo­na Na­ta­lia Or­szeń­ska za­ko­chu­je się z wza­jem­no­ścią w ban­kru­cie i ha­zar­dzi­ście Kar­bow­skim. Dziew­czy­na zda­je so­bie spra­wę, że jej bab­cia nie wy­ra­zi zgo­dy na ten zwią­zek. Po­sta­na­wia więc wziąć po­ta­jem­ny ślub i uciec z uko­cha­nym za gra­ni­cę. Pani Nie­wadz­ka wy­ba­cza jed­nak wnucz­ce i po­sta­na­wia od­wie­dzić mał­żon­ków.

Motyw bezdomności jest obec­ny już w ty­tu­le po­wie­ści. Bez­dom­ność na­bie­ra w utwo­rze kil­ku zna­czeń. Moż­na ro­zu­mieć ją do­słow­nie lub prze­no­śnie. Tomasz Judym i Jo­an­na Pod­bor­ska są bez­dom­ni, po­nie­waż zo­sta­li po­zba­wie­ni ro­dzin­ne­go cie­pła. Głów­ny bo­ha­ter wy­cho­wy­wał się u ciot­ki, któ­ra umoż­li­wi­ła mu zdo­by­cie wy­kształ­ce­nia, ale też biła go i po­ni­ża­ła. Jo­asia w mło­dym wie­ku stra­ci­ła ro­dzi­ców, skoń­czy­ła szko­łę wy­łącz­nie dzię­ki po­mo­cy krew­nej. Jako na­sto­lat­ka, mu­sia­ła wy­je­chać do War­sza­wy i pod­jąć pra­cę gu­wer­nant­ki, aby za­ro­bić na swo­je utrzy­ma­nie. Żyje przy ro­dzi­nach, któ­re ją za­trud­nia­ją, ale nie jest ich człon­kiem. Bez­dom­ny jest tak­że in­ży­nier Ko­rzec­ki, wraż­li­wy i nie­zro­zu­mia­ny przez oto­cze­nie. W po­wie­ści po­ja­wia­ją się rów­nież lu­dzie bez­dom­ni w sen­sie do­słow­nym. Ubo­dzy ro­bot­ni­cy i chło­pi żyją we wła­snych warsz­ta­tach lub za­nie­dba­nych izbach, któ­rych nie moż­na na­zwać do­ma­mi.

W po­wie­ści obec­ny jest tak­że motyw cierpienia. Ju­dym jest roz­dar­ty we­wnętrz­nie. Z jed­nej stro­ny chciał­by stwo­rzyć wła­sną ro­dzi­nę, a z dru­giej, czu­je że musi cał­ko­wi­cie po­świę­cić się pra­cy na rzecz po­pra­wy wa­run­ków ży­cia ubo­gich. Po­sta­na­wia roz­stać się z Jo­asią, co ska­zu­je dwo­je za­ko­cha­nych na cier­pie­nie.

Z bó­lem zma­ga się tak­że Korzecki, któ­ry po­sta­na­wia za­koń­czyć swo­je ży­cie. Cier­pie­nie jest obec­ne rów­nież w ży­ciu ubo­gich chło­pów i ro­bot­ni­ków, wy­ko­nu­ją­cych nie­bez­piecz­ną pra­cę i ży­ją­cych w skraj­nych wa­run­kach. Ból prze­ży­wa też pani Dasz­kie­wicz, znaj­du­ją­ca się w ostat­nim sta­dium gruź­li­cy i spo­dzie­wa­ją­cą się ry­chłej śmier­ci.

Istot­ną rolę od­gry­wa motyw samotności. Ju­dym zo­sta­je od­rzu­co­ny przez śro­do­wi­sko me­dycz­ne, któ­re uwa­ża go za ma­rzy­cie­la i ide­ali­stę. W Ci­sach rów­nież zde­rza się z kry­ty­ką ze stro­ny za­rzą­du. Sa­mot­na jest tak­że Joasia Podborska. Wcze­śnie stra­ci­ła ro­dzi­ców, jej brat Wa­cław zmarł na ze­sła­niu, a Hen­ryk stu­diu­je za gra­ni­cą. Ma­rzy o za­ło­że­niu wła­snej ro­dzi­ny, ale gdy po­ja­wia się na to szan­sa, To­masz ją po­rzu­ca. Bo­ha­te­ro­wie nie mają wła­sne­go domu ani ni­ko­go bli­skie­go. Sa­mot­ny czu­je się tak­że in­ży­nier Ko­rzec­ki. Jest wraż­li­wy, nie po­tra­fi po­go­dzić się z nie­spra­wie­dli­wo­ścią. Ma wra­że­nie, że nikt go nie ro­zu­mie. Jego śmierć rów­nież jest sa­mot­na, in­ży­nier po­peł­nia sa­mo­bój­stwo.

Po­ja­wia się rów­nież motyw pracy. Ju­dym cał­ko­wi­cie po­świę­ca się swo­im obo­wiąz­kom. Uwa­ża, że musi spła­cić swój dług wo­bec spo­łe­czeń­stwa. Wy­ka­zu­je się ini­cja­ty­wą, chce zmie­nić wa­run­ki ży­cia ubo­gich. Spra­wia, że szpi­tal w Ci­sach po­now­nie za­czy­na funk­cjo­no­wać. Jest prze­ko­na­ny, że le­karz musi opie­ko­wać się bied­ny­mi, na­wet je­śli nie otrzy­mu­je za to wy­na­gro­dze­nia. Po po­raż­ce w uzdro­wi­sku, wy­ru­sza do Za­głę­bia Dą­brow­skie­go, gdzie obej­mu­je po­sa­dę le­ka­rza fa­brycz­ne­go. W po­wie­ści przed­sta­wio­na zo­sta­je tak­że pra­ca w fa­bry­kach i ko­pal­niach. Au­tor opi­su­je nie­bez­piecz­ne wa­run­ki, w któ­rych ubo­dzy za­ra­bia­ją środ­ki na utrzy­ma­nie swo­ich ro­dzin.

Obec­ny jest rów­nież motyw lekarza. To­masz Ju­dym to przy­kład no­wo­cze­sne­go me­dy­ka, od­da­ne­go swo­jej pra­cy. Jest wy­kształ­co­ny i śle­dzi naj­now­sze ba­da­nia. Nie za­le­ży mu na bo­gac­twie, ale po­pra­wie losu naj­uboż­szych. Jest praw­dzi­wym spo­łecz­ni­kiem. Cał­ko­wi­cie in­ny­mi le­ka­rza­mi są me­dy­cy zgro­ma­dze­ni na spo­tka­niach u dok­to­ra Czer­ni­sza. Pra­cu­ją wy­łącz­nie dla bo­ga­czy, aby pro­wa­dzić spo­koj­ne, do­stat­nie ży­cie. Złym przy­kła­dem le­ka­rza jest rów­nież Wę­gli­chow­ski, któ­ry nie re­agu­je, gdy w czwo­ra­kach wy­bu­cha epi­de­mia fe­bry.

W po­wie­ści po­ja­wia się motyw buntu. To­masz Ju­dym nie po­tra­fi po­go­dzić się z ludz­ką obo­jęt­no­ścią na cier­pie­nie. Pod­czas od­czy­tu u dok­to­ra Czer­ni­sza pró­bu­je prze­ko­nać le­ka­rzy, że na­le­ży po­pra­wić wa­run­ki ży­cia naj­uboż­szych. Zo­sta­je wy­śmia­ny i skry­ty­ko­wa­ny, ale nie zmie­nia swo­ich po­glą­dów. Gdy jego dzia­łal­ność w War­sza­wie koń­czy się po­raż­ką, wy­jeż­dża do uzdro­wi­ska w Ci­sach. Wal­czy z dok­to­rem Wę­gli­chow­skim i ad­mi­ni­stra­to­rem Krzy­wo­są­dem, któ­rzy przy­wią­zu­ją wagę wy­łącz­nie do zy­sków. Jego sta­ra­nia koń­czą się kon­flik­tem z prze­ło­żo­ny­mi i utra­tą pra­cy. Ju­dym jesz­cze raz po­sta­na­wia spró­bo­wać zmie­nić rze­czy­wi­stość. Wy­jeż­dża do Za­głę­bia Dą­brow­skie­go, gdzie chce po­pra­wić wa­run­ki ży­cia ubo­gich gór­ni­ków.


Prze­czy­taj tak­że: Tomasz Judym jako pozytywista

Ak­tu­ali­za­cja: 2022-08-11 20:23:58.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.