Jaką war­tość dla czło­wie­ka ma pa­mięć o prze­szło­ści? Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Miej­sca An­drze­ja Sta­siu­ka. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autor opracowania: Piotr Kostrzewski. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Człowiek w swojej naturze posiada niejako wiele płaszczyzn. Istnieje w przestrzeni materialnej, emocjonalnej i duchowej. Zanurzony jest również w czasie, stając się zarazem elementem, jak również twórcą historii. Z tą ostatnią nierozerwalnie związana jest pamięć. Istota ludzka jako jedyna znana posiada możliwość utrwalania i przekazywania jej poprzez kolejne pokolenia. Tworzy to możliwość poznania swojego pochodzenia, jak również umieszcza na płaszczyźnie historii pewnej społeczności. Można więc powiedzieć, że pamięć jest dla człowieka wyznacznikiem jego korzeni, a przez to przynależności. Literatura stanowi nośnik pamięci o przeszłości, tak więc potwierdzenia tej tezy należy szukać właśnie w niej. 

Spis treści

Jaką war­tość dla czło­wie­ka ma pa­mięć o prze­szło­ści? – zagadnienie

Miejsce

Tytułowe miejsce z opowiadania Andrzeja Stasiuka wyraża sobą między innymi tęsknotę. Zdaniem narratora, oderwanie budynku od użytkującej go społeczności powoduje jedynie pozbawienie go ewidentnego sensu bytu. Cerkiew opisywana na łamach dzieła umieszczona jest w nieokreślonej przeszłości tych ludzi, przez co sama staje się elementem symbolicznym. To Miejsce - coś, co ich spajało i stanowiło centrum życia. Najlepiej tą trudną do oddania prawdę obrazuje zachowanie potomków ludzi, którzy wrócili z wysiedlenia po otwarciu wschodniej granicy. Stare kobiety oddawały cześć ołtarzowi w zbutwiałym budynku, mimo iż przynosił na myśl piwnicę zamiast świątyni. Sparaliżowany mężczyzna został do niej przywieziony na wozie, aby ostatni raz zobaczyć miejsce chrztu i pracy swojego ojca nad wymianą dachu. Znamienne, że jego ciało się poddało, ale pamięć zdawała się niezwykle świeża. Wędrował nią po nieistniejącej już wsi, tak jakby domy zostały unieśmiertelnione w nim samym. Człowiek stał się nośnikiem przeszłości, zarazem sam czerpiąc z niej swoje korzenie. Miejsce, a dokładnie związana z nim historia, stały się nieodłącznym elementem tożsamości tych ludzi. Stanowiła punkt, z którego określali się wśród bezmiaru świata. Tęsknota, o jakiej mówi narrator to nie tylko uczucie religijne, to również nostalgia wiecznego powracania do domu. To właśnie jest pamięć o przeszłości.

Syzyfowe prace

„Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego ostrzegają o drugiej stronie spektrum pamięci. Pokazują, jak pozbawiony pamięci człowiek jest podatny na manipulację ze strony innych. Gimnazjaliści z Klerykowa byli poddawani rusyfikacji, odbywającej się między innymi właśnie poprzez obdarcie z wszelkiego korzenia historycznego. Język, nośnik pamięci, został im zabrany, a historia własnych przodków obrzydzona. Nie czując przynależności, mieli nie znajdować punktu odniesienia dla swojego miejsca w świecie i historii. Podlegali przez to wpływowi, upokarzającej formie projekcji kultury jako kajdan nałożonych pokonanemu przez zwycięzcę. Zdaniem Żeromskiego, nie można jednak stłamsić pamięci w człowieku, ponieważ przeszywa ona jego naturę. Udowadnia to scena recytacji Reduty Ordona. Emocje, jakie przeżywa wtedy Marcin Borowicz, przypominają, jakby wolny duch szarpał się i ranił podczas wyrywania z czarnych okowów kłamstwa. Chłopak podświadomie wiedział, że narzucana mu tożsamość rosyjska jest całkowicie obca, ponieważ nie opiera się na przeszłości. Człowiek zaś nie jest samotną skałą, zawsze ma początek i miejsce pośród rzeszy swoich przodków. Jedynie nawiązując do pamięci o nich, może odnaleźć swoją przynależność w świecie. Borowiczowi się to udało.

Inne konteksty literackie

  • Gloria victis Elizy Orzeszkowej – Opowiadanie zostało napisane jako odpowiedź na słabnącą pamięć o powstaniu styczniowym. Autorka chciała przypomnieć młodemu pokoleniu o ludziach, którzy poświęcili życie w beznadziejnej, ale heroicznej walce o zachowanie własnej odrębności narodowej. Opowiedziana tam historia toczy się wokół pamięci. Jej wiecznym szafarzem jest tutaj przyroda, która pamięta, mimo zapomnienia przez potomnych, na łamach noweli jest wiele razy personifikowana, bo to właśnie drzewa opowiadają historię dzielnych powstańczych oddziałów, rozbitych przez atak Moskali. Przeszłość daje tożsamość - coś, o co walczyli powstańcy. Honorując ich mimo przegranej, pozwala pośmiertnie na ziszczenie się marzeń umarłych. 
  • Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza – Istotną kwestią w epopei narodowej jest pamięć o przeszłości szlacheckiej polskiego narodu. Nie jest ona jednak przywoływana na pusto, lecz poprzez opisy wciąż istniejących zwyczajów i obrządków pochodzących z tradycji codziennych czynności, takich jak polowanie, grzybobranie, kultura gościnności. Dwór w Soplicowie jest symbolem dziedzictwa i tożsamości Polaków, którzy chociaż uciskani przez zaborców w różnych okresach historii, dbają o dobra swojej kultury, upatrując w nich swoiste miejsca pamięci. Bez pielęgnowania tradycji, upadnie poczucie przywiązania do niepodległości.
  • Sklepy cynamonowe” Brunona Schulza – Narratorem zbioru opowiadań jest dziecko, Józef, w którym możemy swobodnie upatrywać swoistego porte-parole autora. Opowiadania są skoncentrowane na wspomnieniach z dzieciństwa, na rzeczach i ludziach postrzeganych z perspektywy człowieka, który nie wszystko jest sobie jeszcze logicznie i racjonalnie wyjaśnić. Dlatego przykładowo w opisy ulic czy sklepów, naturalnie wplatają się wątki i wyobrażenia z pogranicza magii. Mają one swój szczyt w opisie samego ojca narratora, który z czasem zaczyna sam upodabniać się do egzotycznego ptactwa, będącego obiektem jego badań. Przeszłość jest dla Schulza przede wszystkim źródłem inspiracji, ale też tworzywem literackim, z którego może czerpać jako dorosły.
  • Dziady cz. II” Adama Mickiewicza – W tej części „Dziadów” głównym wątkiem jest akcja mająca miejsce w kaplicy. Tam w okresie zadusznym zbiera się gromada ludzi, w tym Guślarz, po to, aby odprawić obrzęd zwany właśnie dziadami. Polega on na przywoływaniu kolejno duchów, z których każdy obarczony jest jakiegoś rodzaju brzemieniem, nie pozwalającym zakończyć tułaczki po ziemi, pomimo śmierci. Dramat ukazuje uniwersalne problemy, ukazując przeszłe rytuały jako formę refleksji, zwłaszcza w okresie, gdy granica między światem żywych i umarłych pozostaje cienka, wedle ludowych wierzeń.

Podsumowanie

Pewne powiedzenie mówi, że nie należy przesadzać starych drzew. Odnosi się ono do ludzi, którzy również mają korzenie. Są one związane z gruntem przeszłości, którą penetrują, wzrastają dzięki jej żyzności. Pamięć to właśnie budulec drzewa-człowieka. Dzięki niej mamy korzenie, a przez to tożsamość i oparcie w chaotycznym świecie. To niezwykle ważne, ponieważ słabo ukorzenione drzewa wiatr historii może łatwo wywrócić. 


Przeczytaj także: Miejsca ważne w życiu człowieka. Omów zagadnienie na podstawie Miejsca Andrzeja Stasiuka. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst.

Aktualizacja: 2024-11-01 16:34:28.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.