Jak na po­stę­po­wa­nie czło­wie­ka wpły­wa jego wy­obra­że­nie o ota­cza­ją­cej go rze­czy­wi­sto­ści? Roz­waż pro­blem i uza­sad­nij swo­je zda­nie, od­wo­łu­jąc się do frag­men­tu Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, ca­łe­go utwo­ru oraz do wy­bra­ne­go tek­stu kul­tu­ry.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Poznanie prawdy o rzeczywistości prześladuje człowieka od zawsze. Chcielibyśmy ostatecznie określić naturę bytu, odebrać i zweryfikować jego sedno. Niestety, problem ten wydaje się bardziej skomplikowany, niż jedynie dociekania o istnieniu prawdy oraz fałszu. Bo czy w ogóle możemy poznać prawdę? Zmysły są ograniczone, umysł pomimo swojej transcendentalnej natury nie może ogarnąć pełni żadnego zjawiska. Tworzymy więc dla wielu elementów świata swoje własne oglądy. Te wyobrażenia determinują następnie nasze zachowanie, ponieważ jest ono zawsze odpowiedzią na analizę bodźców zewnętrznych. Tak więc od tej analizy, czyli postrzegania, zależy nasz stosunek do rzeczywistości. Rozważaniami nad poznaniem zajmuje się gałąź filozofii zwana epistemologią, literatura jednak również poczyniła pewne analizy tego zagadnienia. Dlatego też w celu podparcia powyższej tezy dowodami, praca ta posłuży się trzema utworami literackimi. Będą to kolejno: fragment Pana Tadeusza Adama Mickiewicza, Kordian Juliusza Słowackiego oraz Cierpienia młodego Wertera Johanna Wolfganga von Goethego.

Hrabia z Pana Tadeusza to postać, w której Adam Mickiewicz poddał pewnej prześmiewczej krytyce postawę romantyczną. Może to dziwić, że wieszcz narodowy drwi sobie z reprezentowanego przez siebie nurtu. Pomijając dywagacje na temat rozczarowania mistrza płytkim pojmowaniem idei przez niego opiewanych, skupić się należy na samym Hrabim. Konkretnie zaś interesujące jest jego postrzeganie rzeczywistości. Zdaje się on bowiem patrzeć na pewne rzeczy przez "różowe okulary" romantyka.

Spotkanie Hrabiego z Zosią ujawnia dobitnie pewien rodzaj "pomieszania" przez arystokratę świata poezji, legend oraz greckich mitów z rzeczywistością litewskiego dworku. Dla niewprawnego oka może się wydawać, że mężczyzna zwyczajnie próbuje oczarować dziewczynę swoimi pięknymi słówkami. Nic bardziej mylnego. Człowiek ten być może nie wierzy w zejście do ogrodu prawdziwej nimfy, wierzy jednak w poetycką wizję świata, gdzie tak piękna istota musi również być wrażliwą na sztukę oraz erudycję.

Niestety, Zosieńka to dziewczę młode i chowane z dala od tego typu literatury. Dlatego też odpowiada mu grzecznie, choć bardzo prosto. To sprowadza Hrabiego na ziemię, jego nimfa pasie jednak tylko gęsi. Cała sytuacja pokazuje, że człowiek wykształca w sobie pewien sposób postrzegania rzeczywistości poprzez dostarczanie sobie swoistych szkiełek (żeby nawiązać do innego dzieła Mickiewicza), przez które patrzy na świat. Bierze je z informacji wchłanianych poprzez książki czy innych ludzi. Te z kolei determinują jego zachowanie wobec rzeczywistości, ponieważ utrwalają pewien jej obraz. Czy jest on prawdziwy? Czasami raczej bliższy prawdy. Często jednak bardzo wyidealizowany, o czym boleśnie przekonał się Hrabia.

Kordian Juliusza Słowackiego pod pewnymi względami mocno przypomina wcześniejszego bohatera z epopei Mickiewicza. Mężczyzna wydaje się jednak rozumieć rzeczywistość nie poprzez przyswojone idee, a doświadczenia. Początkowo Kordian to jednak typowy młodzieniec swojego okresu, cierpiący na tzw. "chorobę wieku". Nieszczęśliwa miłość i próba samobójcza skłaniają go do podróży. Stanowi ona alegorię dorastania bohatera, kreowania się również jego światopoglądu. Poprzez doświadczenia oraz napotkanych ludzi stopniowo wyrabia swój pogląd na świat, rządzące nim siły oraz samą ludzkość. Ostateczne wyklarowanie się ścieżki Kordiana następuje na Mont Blanc, gdzie przyjmuje idee winkelriedyzmu. Ta z kolei prowadzi go do sypialni Cara i próby zamachu na życie tyrana.

Doskonale widać przy tym, jak doświadczenia bohatera zmieniły jego postrzeganie rzeczywistości, to zaś zdeterminowało jego poczynania. Pomyślmy bowiem w sposób nieco inny niż Kordian. Jego pierwsza miłość przecież była starsza, kompletnie zaś nim niezainteresowana. On zaś zinterpretował to skrajnie, o doprowadziło go do próby samobójczej. Następnie każdy kolejny przystanek w podróży i przygoda tam przeżyta interpretowana jest przez niego negatywnie. Gdyby Kordian inaczej ustosunkował się do mężczyzny w Londynie, być może nie myślałby o pieniądzu jako sile rządzącej światem. To samo można powiedzieć o wnioskach z zachowania niewiernej kochanki. Rzecz jasna należy tu też nadmienić postępowanie napotykanych ludzi, jednak to od interpretacji bohatera głównie zależały przecież wnioski przezeń wysnute. Wyobrażenie zostało więc tutaj stworzone przez doświadczenie. Razem zaś dały podwalinę do pewnego wzorca zachowań.

Dobór wcześniejszych dzieł determinował w tym wypadku ostatnie. Nie mogło bowiem zabraknąć Wertera, jeżeli grono zasiliły już dwie postaci romantyczne. Goethe stworzył archetyp powielany potem przez następnych twórców. Wybitny młody człowiek o wielkiej wrażliwości, samotnik niezrozumiały przez otaczających go ludzi. Zakochany do szaleństwa w pięknej Lotcie popełnia samobójstwo z rozpaczy.

Treść utworu może jednak sugerować, że to nie świat zabił Wertera a jego własne rozchwianie emocjonalne i analiza sytuacji, w jakiej się znalazł. Nie można podważyć złego traktowania mężczyzny ze względu na niskie urodzenie, czy potęgi jego niespełnionego uczucia. Czy jednak emocje nie zaburzyły mu odbioru faktów? Wszystko wskazuje na to, że tak. Przypływ emocji zadziałał niczym filtr wykrzywiający rzeczywistość. Werter nie przeanalizował logicznie, co robi oraz do czego prowadzą kolejne jego poczynania. To bardzo klarowny przykład jak postrzegania świata wpływa na ludzkie zachowanie. W tym wypadku to emocje przyćmiły zmysły oraz umysł, doprowadzając do tragedii. Jeżeli bowiem odrzucić swoistą nerwicę Wertera okazuje się, że nie miał zupełnie powodu do aktu samobójczego. To raczej on sam zaczął niszczyć ułożone życie młodej Lotty.

Na pytanie o prawdę i fałsz jest wiele odpowiedzi. Jedni przyjmują bezwzględnie istnienie tej pary, inni negują możliwość dokładnego stwierdzenia któregokolwiek. Istnieją też tacy, którzy podają w wątpliwość samą możliwość "bycia" czegokolwiek. Zważywszy jednak na to, że człowiek to istota zanurzona w rzeczywistości, musi odnieść się do otaczającego go świata. Tak więc napisze sobie narracje wedle tego, jak go odbierze. Czy zrobi to prawdziwie, czy fałszywie będzie miało jedynie wpływ na końcowy efekt jego czynów. Dlatego warto czasami zastanowić się nad zagadnieniami epistemologii. Błąd w ocenie sytuacji może wiele kosztować, romantycy coś o tym wiedzą.


Przeczytaj także: Jak wy­bo­ry czło­wie­ka wpły­wa­ją na jego ży­cie? Roz­waż pro­blem, od­wo­łu­jąc się do frag­men­tu Pana Tadeusza, ca­łe­go utwo­ru Ada­ma Mic­kie­wi­cza oraz do wy­bra­ne­go tek­stu kul­tu­ry.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.