Dramat romantyczny Juliusza Słowackiego Kordian to nie tylko jedno z najważniejszych dzieł polskiego romantyzmu. Stanowi również polemikę twórcy z Adamem Mickiewiczem i jego ideą mesjanizmu. Dzieje tytułowego młodzieńca mogą być również kanwą do zadania pytań egzystencjalnych, o człowieka i jego los. Słowacki wykorzystuje w swoim dziele motyw podróży głównego bohatera, obnażając zarówno wiele negatywnych cech ludzkich, jak i pokazując wewnętrzną wędrówkę Kordiana. Na każdym z jej etapów zmaga się on z innym problemem świata, który zmienia go i ostatecznie utwierdza w poświęceniu dla idei wolności narodu.
Spis treści
Kordian, przeżywszy nieudaną próbę samobójczą, wyrusza w podróż po Europie. Wcześniej był piętnastoletnim chłopcem, owładniętym nieszczęśliwą miłością do starszej od siebie Laury. W utworze jego losy będą kanwą dla polemiki autora z pewnymi postawami narodowymi oraz ludzkimi cechami charakteru. Chłopak przemieni się podczas tej tułaczki w dorosłego mężczyznę, gotowego do podjęcia swojej roli w spisku koronacyjnym. Kordian bowiem zdecyduje się na koniec zabić Wielkiego Księcia Konstantego, mimo sprzeciwu innych spiskowców. Tym samym autor wyraża swoje negatywne podejście do legalistów, potępiających królobójstwo w każdej formie.
Wędrówka Kordiana ma w dramacie niejako kilka znaczeń. Każde miejsce odwiedzane przez głównego bohatera staje się sceną jego konfrontacji z jakimiś postawami, wejściem z nimi w dialog. Jako takie należy je więc rozumieć w kontekście przedstawienia przez autora swojego zdania na wybrane tematy natury politycznej, duchowej i patriotycznej. Dalej można również dostrzec ponadczasowy motyw wędrówki człowieka poprzez życie. Kordian rozpoczyna przygodę w Europie jako piętnastoletni chłopiec. Z każdą kolejną wędrówką zbliża się jednak do wieku dorosłego, staje się mężczyzną.
Podróż jest więc dorastaniem, alegorią życia. W nim to człowiek uczy się również, dorasta wewnętrznie. Dlatego też Kordian konfrontuje swoje poglądy na świat, mienia je w każdym odwiedzonym miejscu. Czyni to z niego postać dynamiczną, poznającą prawdę o świecie i odrzucającą złudne przekonania. Jest, azali wędrówka również jego wewnętrzną przemianą, której ostatecznym końcem będzie ukształtowanie romantycznego spiskowca-patrioty. Wędrówka staje się wtedy alegorycznym dojrzewaniem duchowym, ukształtowaniem wewnętrznych poglądów Kordiana.
Londyn - pierwsze miejsce odwiedzone przez głównego bohatera to Park św. Jakuba. Tutaj też Kordian pozwala sobie uciec od zgiełku stolicy Anglii, rozmyślając nad pięknem przyrody. Powoli jego myśli krążą również ku różnicy między światem realnych zjawisk a wyobrażeniem na ich temat. Tę filozoficzną myśl przerywa mu dozorca, chcący opłaty za przesiadywanie w parku. Od niego to dowiaduje się o potężnej mocy pieniądza w świecie. Na przykładzie wykupowania miejsca do siedzenia dozorca ukazuje, jak wszystko dzisiaj można kupić. Miejsce w parlamencie, na cmentarzu, a nawet sztukę. Ludzie zaś, by uniknąć kłopotów prawnych, sprzedają swą dumę i uciekają po nocach od ręki sprawiedliwości. Kordian uczy się, że pieniądz włada światem, ludzie zaś zdolni są do wszystkiego.
Dover - oglądając świat ze słynnego białego klifu, Kordian odczytuje z Króla Leara opis widoku z klifu, na jakim się teraz znajduje. Studiując dzieło, nachodzi go pochwalna myśl dla kunsztu Szekspira. Poeta stworzył świat piękniejszy w swym wydźwięku od rzeczywistości. Jego dzieła są kunsztowne, wydają się lepsze niż świat widziany z białego klifu Dover. Kordian dostrzega jednak jedną rzecz, poezja jest jedynie iluzją. Chociaż piękna, nie stanowi rzeczywistości. Życie nie jest poezją, a sam Kordian nie widzi siebie jako bohatera lirycznego. Po tym przemyśleniu dostrzega, że bliżej mu do realisty.
Włochy - w kryształowej sali Kordian zażywa upojnych chwil z piękną Wiolettą. Tutaj też postanawia wystawić na próbę jej liczne zapewnienia o miłości. Oświadcza jej przegranie w karty całego majątku, łącznie z podarowanymi kobiecie klejnotami. Ta zaś, jeszcze przed chwilą tak w nim zakochana, bez żenady pragnie opuścić kochanka. Jej serce Kordian przyrównuje lawie. Płomienne, gdy zastygnie, można ją kształtować. Życie zaś okazuje się najlepszym ze snycerzy. Mężczyzna jeszcze raz okłamuje Wiolettę, snując historię o złotych podkowach konia. Ona zaś ponownie okazuje miłość. To przekonuje Kordiana, kochała ona tylko pieniądze. Miłość bowiem ludzie już dawno za nią sprzedali.
Watykan - chcąc uzyskać błogosławieństwo dla Polski, Koridan udaje się z audiencją do papieża. Przywodzi również ze sobą dar, ziemię z mogiły męczenników. Ojciec Święty nie wydaje się jednak zainteresowany rozmową o sprawie, ucieka od niej ku sprawom przyziemnym i papudze. Co więcej, głowa Kościoła wyraża pogląd o potrzebie posłuszeństwa Polaków względem Cara. Jest on przecież koronowanym władcą, nie wolno się mu więc przeciwstawiać. Rozzłoszczony grozi nawet, iż jako pierwszy rzuci klątwę na walczących o niepodległość Polaków. Kordian odchodzi poruszony, nie znajdując u papieża poparcia dla dążeń niepodległościowych. Cała podróż bohatera do Watykanu inspirowana była zachowaniem papieża Grzegorza XVI, który potępił powstanie listopadowe. Następnie tłumaczył się tym, iż rozumiał je początkowo jako jakobińską rewolucję przeciw monarchii.
Mont Blanc - monolog wygłoszony przez Kordiana na górze Mont Blanc jest polemiką z Wielką Improwizacją Mickiewicza. Można wręcz powiedzieć, że stanowi jej swoisty odpowiednim w utworze Słowackiego. To właśnie tutaj, patrząc z góry na cały świat, Kordian przeistacza się jakoby w proroka i formułuje idee winkelriedyzmu narodu Polskiego. Przepełnia go moc. Tutaj też dokonuje się jego ostateczna przemiana. Przestaje on bowiem być młodzieńcem szukającym siebie w świecie, a staje się dorosłym mężczyzną. Teraz jest już gotowy wziąć odpowiedzialność za losy ojczyzny i decyduje się na to, powracając w ostatnim akcie do Polski. Wstępuje w dorosłość duchową.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:23:59.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.