Izabelę Łęcką i Joanne Podborską łączy fakt, że to najważniejsze postaci kobiece powieści, z których pochodzą - „Lalki” Bolesława Prusa i „Ludzi bezdomnych” Stanisława Żeromskiego. Ambicją obu pisarzy było przedstawienie problemów społecznych u końca XIX wieku, a także rozliczenie z ideałami pozytywistów. Nie sposób jednak nie zauważyć, że między bohaterki dwóch najwybitniejszych autorów epoki przełomowej nie mają wiele wspólnego.
Spis treści
Czytelnik poznaje Izabelę Łęcką z perspektywy trzecioosobowego, wszechwiedzącego narratora. Kobieta jest arystokratką, wywodzącą się z zamożnej i szanowanej rodziny, która wpadła w problemy finansowe przez rozrzutność Tomasza Łęckiego. Pojawiające się trudności nie zmieniają jednak światopoglądu Izabeli, wychowanej w uprzywilejowanym, elitarnym środowisku. Dziewczyna żyje własną wizją świata, w której arystokracja jest lepszą grupą społeczną od wszystkich innych, czym tłumaczy przysługujące jej przywileje.
Piękno, luksus i dostatek są dla Izabeli naturalne i oczywiste. Bohaterka jest przekonana, że cały świat istnieje, aby ją zadowolić. Od najmłodszych lat nosi ubrania z drogich materiałów, korzysta z rzeźbionych na zamówienie mebli oraz je ze srebrnych bądź porcelanowych naczyń. Pory roku nie mają dla Łęckiej znaczenia, ponieważ żyje w świecie wiecznej wiosny. Dwukrotnie widziała burzę, którą uznała za interesujące widowisko, urządzone przez naturę. Nie zwraca też uwagi na upływ czasu. Jeśli ma taką ochotę, kładzie się spać rankiem, aby potem żądać obiadu w środku nocy. Izabela nie dostrzega też różnic między poszczególnymi państwami. Podczas podróży po europejskich dworach, odbywanych w towarzystwie ojca, zawsze obracała się w środowisku arystokracji, posiadającej zwyczaje, naśladowane przez warszawskie wyższe sfery.
Jednocześnie Izabela jest kobietą zależną od innych. Za wszystkie jej zachcianki płacą ojciec lub wielbiciele. Gdy w rodzinie pojawiają się problemy finansowe, oczekuje się od niej, że wyjdzie za mąż. Z racji swojego pochodzenia, Łęcka nie bierze pod uwagę podjęcia pracy, nawet gdy dużo starsi adoratorzy wywołują jej niechęć.
Izabela uważa świat zwyczajnych ludzi za służebny, istniejący wyłącznie, aby spełniać jej zachcianki. Sądzi, że brak obowiązków jest przywilejem ludzi dobrze urodzonych. Na dowód tego przekonania narrator przytacza wizytę Izabeli w szwalni. Kobieta widziała na twarzach szwaczek uśmiechy, dlatego uznała, że praca daje im szczęście i satysfakcję. Była przekonana, że służba bogatszym jest spełnieniem dla ubogich. Izabela nie rozumiała, że szwaczki nie pracują, aby mogła pięknie wyglądać, ale żeby zarobić środki na swoje utrzymanie. Łęcka przejawia zachowania narcystyczne. Porównuje samą siebie do bogini, anioła lub nimfy, uwięzionej w cielesnej formie.
Osobowość Izabeli została ukształtowana przez arystokratyczne pochodzenie. Dziewczyna przez całe życie obraca się w zamkniętym środowisku. Jedynym kontaktem z ludźmi, pochodzącymi z niższych warstw społecznych, jest wydawanie rozkazów służbie. Kobieta nie zdaje sobie sprawy z wartości pieniądza, ponieważ nigdy nie musiała zarabiać na swoje utrzymanie. Została wychowana przez ojca, zapatrzonego w swoją jedyną córkę. Tomasz Łęcki również uważa, że arystokracja jest lepsza od reszty społeczeństwa. Taki sam sposób myślenia wpoił Izabeli. Wpływ na osobowość Łęckiej miała też jej nieprzeciętna uroda. Dziewczyna jest piękna, cieszy się powodzeniem wśród mężczyzn. Uważa się więc za niezwykłą istotę, która przyszła na świat, aby wzbudzać zachwyt. Nie ma w niej szacunku do innych, ponieważ jest przekonana, że otoczenie będzie nią zachwycone, bez względu na wszystko.
Światopogląd Joanny Podborska zasadniczo różni się od tego, w jaki Bolesław Prus przedstawił bohaterkę swojej powieści. Czytelnik poznaje świat z jej perspektywy we fragmentach powieści, zawierających zapiski z pamiętnika. Bohaterka, w przeciwieństwie do Izabeli, nie żyje w luksusowych warunkach. Musi samodzielnie zarabiać na swoje utrzymanie, wykonując pracę guwernantki.
Życie Podborskiej przypomina nieustanną walkę o przetrwanie. Ma siłę, aby przezwyciężać słabości i chwile zwątpienia. Praca nie jest dla niej karą za grzechy, ale codzienną koniecznością. Na jej osobowość znaczący wpływ miało pochodzenie. Dziewczyna wywodzi się ze zubożałej szlachty. Ze względu na urodzenie, nie wypada jej podejmować ciężkiej, fizycznej pracy, dlatego decyduje się na udzielanie lekcji. Joanna jest samotna, nie może liczyć na niczyje wsparcie. Jej rodzice zmarli, dlatego musi zarabiać na własne utrzymanie, pozbawiona domu i rodziny. Dalsi krewni odnoszą się do niej z niechęcią, a młodsi bracia wymagają wsparcia, bardziej niż sami nim są. W przeciwieństwie do Izabeli Podborska nie jest kokietką. Wyróżnia się urodą, ale w towarzystwie mężczyzn pozostaje nieśmiała. Marzy jednak o założeniu własnej rodziny. Wydaje się, że jest blisko odnalezienia prywatnego szczęścia, gdy poznaje Tomasza Judyma. Jednak lekarz postanawia całkowicie poświęcić się pracy, co prowadzi do rozstania. Podborska ponownie jest samotna i skazana wyłącznie na samą siebie.
Podborska to emancypantka. Radzi sobie, dzięki własnej sile i pracowitości. Nie oczekuje od nikogo pomocy, ponieważ wierzy w równość płci i chce przyczyniać się do rozwoju społeczeństwa, dbając o staranną edukację młodego pokolenia. Podborska bierze odpowiedzialność, nie tylko za siebie, ale też swoich braci, którym umożliwia zdobycie wykształcenia. Nie chce, aby jej brat Henryk zrezygnował ze studiów, gdyż zapewnią mu łatwiejszą przyszłość. W przeciwieństwie do Łęckiej Podborska nie jest egoistką, ale pracowitą i samodzielną kobietą.
Kontakt Podborskiej z arystokracją jest znikomy. Bohaterka wie niewiele o ludziach, których życie tak znacząco różni się od jej codzienności. Podobnie jest z Łęcką, która nie rozumie problemów niższych warstw społecznych. Podborska widuje na ulicach piękne kobiety, przechadzające się w towarzystwie eleganckich mężczyzn. Często trudno jej uwierzyć, że żyje z nimi w tym samym mieście, ponieważ tak bardzo się od siebie różnią. Podborska nie wie nawet, gdzie mieszka arystokracja. Bohaterka nie użala się jednak nad swoim losem, ale ma do niego dystans, o czym świadczy używane przez nią porównanie siebie do konia lub kolejki, które jeżdżą wciąż tą samą trasą.
Izabela Łęcka i Joanna Podborska stanowią swoje przeciwieństwa. Zostały ukształtowane przez innych ludzi i doświadczenia. Różnią się stosunkiem do pracy i najbliższego otoczenia.
Aktualizacja: 2024-09-25 19:27:59.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.