Sokrates tańczący – interpretacja

Autor wiersza Julian Tuwim
tekst wiersza
Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

„Sokrates tańczący” to wiersz Juliana Tuwima, pochodzący z tomiku o tym samym tytule, który został wydany w 1920 roku. Autor poświęca utwór postaci Sokratesa, przedstawionej w niestandardowy sposób. Wiersz jest pochwałą hedonizmu, radości życia, porusza motywy dionizyjskie.

  • Sokrates tańczący - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Sokrates tańczący - interpretacja utworu
  • Sokrates tańczący - analiza utworu i środki stylistyczne

    Utwór jest przykładem liryki bezpośredniej, podmiot liryczny wprost wyraża swoje przemyślenia. Świadczy o tym zastosowanie czasowników w pierwszej osobie liczby pojedynczej oraz odpowiednich zaimków osobowych („prażę się”, „leżę”, „wyciągam”, „słońce mi grzeje”, „we mnie wszystko drga”). Podmiot liryczny jest człowiekiem w podeszłym wieku, który zachował radość życia, szuka uciechy i rozrywki. Można utożsamiać go z tytułowym Sokratesem, chociaż przedstawia poglądy samego Tuwima.

    Utwór jest dosyć obszerny, ma budowę nieregularną. Składa się z ośmiu strof o różnej długości. Pierwsza i trzecia strofa są pięciowersowe, druga składa się z sześciu wersów, czwarta i piąta - czternastu, szósta - siedmiu, siódma - dwudziestu trzech, a ósma - dwudziestu jeden. W utworze pojawiają się rymy w układzie abab. W tekst utworu zostały wplecione filozoficzne pytania, które nawiązują do dialektyki. Jest to metoda utworzona przez Sokratesa, według której uczeń przyswaja wiedzę podczas rozmowy. Rolą nauczyciela jest zadawanie pytań, na które adept musi udzielić odpowiedzi, co prowokuje do analizy posiadanych informacji.

    Utwór ma wiele cech charakterystycznych dla twórczości Juliana Tuwima. Został napisany językiem potocznym, zrozumiałym dla każdego czytelnika. Ton wiersza nie przypomina rozpraw filozoficznych, mimo nawiązań do Sokratesa. Pojawiają się więc liczne kolokwializmy („gałgan stary”, „stare gnaty”, „czego się gapisz?”, „rypcium pipcium”, „z brzydką mordą psa”). Utwór został utrzymany w konwencji kabaretowej, mimo że można wyciągnąć z niego głębsze wnioski. Wiersz przybiera groteskową formę satyry, podmiot liryczny wykrzykuje sentencje filozoficzne w stanie upojenia alkoholowego. Rozważania na temat cnoty przeplatają się z ucztowaniem i pijaństwem. Filozof wyraża się na swój temat w ironiczny sposób, nazywając samego siebie „starym gałganem”, mówiąc, że ma „stare gnaty”. Do elementów ironii należą też pojawiające się w utworze zdrobnienia imion krytyków filozofa („Cyrbeinku”, „Ksantypciu”).

    W wierszu występuje także neologizm, słowo „wokoluśko”, będące połączeniem wyrażeń „wokoło” i „dokolusia”. Występują wtrącenia o charakterze onomatopeicznym, oddające atmosferę beztroski i biesiady („hop­sa, hop­sa, hop­sa­sa”). Podmiot liryczny wymienia wartości przez wyliczenia („Zło! Do­bro! - praw­da? - Lu­dzie, bogi”). Utwór jest bardzo ekspresyjny, dominują wykrzyknienia („lać wodę w dzbany!”, „kpiny!”, „o!”, „a muzyka gra!”). Wiersz jest rytmiczny i melodyjny, przez co przypomina piosenkę. Na rytm wpływają anafory, w kilku strofach większość wersów rozpoczyna się od słowa „że”. Plastyczności nadają epitety („tęgi łyk”, „siwy łeb”, „biały dzień”, „kosmatą głowę”, „starych nóg”, „wielki Bóg”). Poeta zastosował też porównania („jak tęgi łyk po­cią­gnę z cza­ry”, „jak wiosną las”, „jak czas”, „jak żebrak leżę”). Warstwę stylistyczną wzbogacają personifikacje („niech się jasne niebo wierci”). Pojawiają się także metafory („a w mą­drym łbie, jak wiosną las, szu­mi i szu­mi mę­dr­sze wino”).

    Sokrates tańczący - interpretacja utworu

    Sokrates został przedstawiony w utworze, nie jako stateczny filozof, ale homo ludens, człowiek bawiący się. Jeden z największych filozofów, który okrzyknął cnotę najważniejszą wartością, ma wizerunek rozrywkowego starszego pana. Nie wypowiada się w sposób typowy dla erudyty, skupia się na korzystaniu z życia. Mimo swojego wieku, najbardziej ceni sobie zabawę, a nie poważne dyskusje. Chce poczuć się wolny, tańczyć, ucztować bez ograniczeń. Unika pracy, próbuje nakłonić innych do odpoczynku i swobodnego podejścia do życia. Podmiot liryczny wypoczywa na słońcu, pije wino, co jakiś czas całkowicie pogrąża się w tańcu. Dla krytycznych obserwatorów może sprawiać wrażenie osoby obłąkanej.

    Sokrates zdaje sobie sprawę z nieprzychylnych spojrzeń, ale nie przyjmuje do siebie krytyki. Nie zgadza się z ograniczeniami, narzucanymi przez społeczeństwo, które nakazują starcom marnować swoje życie na nudę i bezczynność. Podmiot liryczny rzuca się w oczy, ale nie zamierza tego zmieniać, pije alkohol i głośno śpiewa. Uszczypliwe uwagi uczniów filozofa nie mają na niego wpływu. Podchodzi do siebie z dystansem, sam o sobie wypowiada się w ironiczny sposób, więc cudza krytyka nie jest w stanie go urazić.

    Sokrates wręcz stara się sprowokować otoczenie, nazywając się „wybrańcem”. Kłóci się to z wyznawanymi przez niego wartościami, ponieważ nakazywał on zachowanie skromności, dostrzeganie własnej niewiedzy. Filozof drwi z nauk, które przez lata wpajał uczniom. Szydzi z filozoficznych rozważań, nazywa je wszystkie „kpinami”.

    Utwór jest manifestem programowym grupy literackiej Skamander, do której należał Tuwim. Skamandryci tworzyli utwory proste, zrozumiałe dla wszystkich odbiorców, podejmujące codzienną tematykę. Odrzucali koncepcję poety wybrańca, który ma obowiązek pisać o kwestiach narodowych i patriotycznych. W ten nurt wpisuje się wiele utworów Juliana Tuwima, będących afirmacją codzienności, pochwałą natury i młodości.

    Wiersz „Sokrates tańczący” jest gloryfikacją hedonizmu, uznawania przyjemności za największą życiową wartość. Sokrates spełnia w utworze własne zachcianki, nie zważa na opinię innych, nie kieruje się zdrowym rozsądkiem, który nakazywałby mu stateczne życie sędziwego mędrca. W utworze pojawia się również dynamizm, fascynacja ruchem i tańcem. Podmiot liryczny pogrąża się w tańcu, który występuje już w tytule utworu. Sokrates bezgranicznie cieszy się życiem, taniec jest wyrazem jego beztroski.

    Skamandryci czerpali również z filozofii Henriego Bergsona, stąd pojawiają się motywy witalizmu i biologizmu. Witalizm to koncepcja zakładająca, że we wszystkich zjawiskach życiowych znajdują się siły niematerialne (tak zwane siły witalne). Charakterystyczna dla poetów, tworzących w tym nurcie, była właśnie fascynacja życiem, popadanie w euforię, optymistyczne postrzeganie rzeczywistości. W ten sposób autor przedstawił sylwetkę Sokratesa, który, mimo swojego podeszłego wieku, jest pełen energii i żywiołowości. Witalizm był pochwałą ruchu, dynamizmu, wszelkiej aktywności.

    Podmiot liryczny jest pełen radości, której nie są w stanie zburzyć nawet najbardziej złośliwi krytycy. W utworze widoczny jest również wpływ biologizmu. Ta koncepcja tłumaczy wszystkie zachowania jednostki oraz zbiorowości czynnikami biologicznymi. Wiersz „Sokrates tańczący” jest pochwałą kierowania się instynktami, odrzucenia rozumowego postrzegania rzeczywistości i norm społecznych. Podmiot liryczny odcina się od wszystkich reguł, neguje nawet głoszone przez siebie wcześniej nauki.

    Wiersz jest próbą przewartościowania tradycji. Sytuacja liryczna rozgrywa się w antycznej Grecji, na ateńskiej agorze. Taka lokalizacja ma związek z programem grupy literackiej Skamander, która propagowała wychodzenie ze swoją twórczością do ludzi, dążenie do jak najbliższego kontaktu z odbiorcą. System wartości, przedstawiony w wierszu, został całkowicie odwrócony. Sokratesa pozbawiono powagi, która powinna bić od szanowanego filozofa, mędrzec wypowiada się potocznym językiem.

    Podmiot liryczny wyśmiewa własną teorię cnoty. Głosiła ona, że rozum jest kluczem do moralności, ponieważ czynienie zła wynika z nieznajomości dobra. Tuwim prezentuje odwrotny światopogląd, krytykuje rozsądek, a wychwala zmysły. Sensem istnienia jest podążanie za swoją biologiczną naturą, poszukiwanie przyjemności. Sokrates zatraca się w tańcu, porzuca snucie głębokich przemyśleń dla chwili rozrywki. Każdy człowiek powinien dążyć do odnalezienia szczęścia i zadowolenia, niezależnie od sytuacji, w której się znajduje. Sokrates zdaje sobie sprawę ze swojej fizycznej brzydoty, ograniczeń, które niesie ze sobą podeszły wiek. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ filozof jest pełen sił witalnych, dających mu energię do życia.


    Przeczytaj także: Chrystus miasta interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.