Julian Tuwim, Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), 1929
„Do prostego człowieka” Juliana Tuwima jest manifestem pacyfistycznym. Poeta w jasny i stanowczy sposób opowiada się przeciwko wojnie, ukazując jednocześnie jej tragiczne konsekwencje. Tuwim krytykuje mechanizmy władzy i demaskuje wojenną propagandę.
Spis treści
Wiersz został opublikowany 27 października 1929 roku na łamach dziennika „Robotnik”, wydawanego w Warszawie. Utwór spotkał się z ostrą krytyką środowisk prawicowych. Tuwimowi zarzucano anarchię, zachęcanie do niszczenia broni („rżnij karabinem w bruk ulicy”) oraz dezercji. Tuwim odniósł się do tych słów w listopadzie 1929 roku. Poeta podkreślił, że chciał nakłonić wszystkie narody świata do sprzeciwiania się wojnie zaborczej, atakowaniu innych państw w celu osiągnięcia korzyści. Zapewnił jednak, że walkę w obronie ojczyzny uznaje za przejaw bohaterstwa, któremu należy się szacunek. Konsekwencje poniósł także redaktor naczelny dziennika „Robotnik”, który za opublikowanie kontrowersyjnego utworu został pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
Wiersz stanowi świadectwo pacyfistycznych poglądów Tuwima. Urodzony w 1894 roku poeta pamiętał entuzjazm, z jakim społeczeństwo w 1914 roku witało nadejście konfliktu zbrojnego. Tuwim zdawał sobie również sprawę, że pokój nie jest stanem danym na zawsze.
Utwór wszedł do popkultury za sprawą muzycznej aranżacji tekstu Tuwima, wykonywanej przez zespół Akurat. Piosenka ukazała się w 2003 roku i została osadzona w realiach wojny w Iraku.
Utwór Tuwima nie jest podzielony strofy – jest to wiersz stychiczny. Składa się z czterdziestu wersów napisanych dziewięciozgłoskowcem. Występują w nim rymy krzyżowe oraz parzyste. Utwór swoim kształtem i retoryką przypomina odezwę do narodu.
Ze względu na tematykę oraz typ liryki, utwór można podzielić na dwie części. Pierwsza z nich opowiada o okolicznościach, w których w razie wojny, znajdzie się człowiek. Druga część to bezpośredni zwrot do adresata wiersza, zwyczajnego obywatela. Pierwsza część liczy dwadzieścia trzy wersy i zalicza się do liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie ujawnia swojej obecności, przedstawia manipulacje wojennej propagandy. W drugiej części, poeta wprowadza lirykę inwokacyjną – ważną rolę odgrywają apostrofy zwykłego obywatela („O, przyjacielu nieuczony, mój bliźni z tej czy innej ziemi”, „Twoja jest krew”).
Utwór został napisany językiem zbliżonym do mowy potocznej. Na warstwę stylistyczną wiersza składają się kolokwializmy („klajstrem”, „bujda, granda zwykła”, „nafta z ziemi sikła”), a nawet wulgaryzmy („byle drab, i byle szczeniak”, „rozścierwi się, rozchami”, „stado dzikich bab”, „tłuste szuje”), wykrzyknienia („Broń na ramię!”, „Rżnij karabinem w bruk ulicy!”, „Bujać - to my, panowie szlachta!”), metafory („na alarm czarny druk uderzy”, „ojczyznę szarpać deklinacją”, „wrzask liter pierwszych stron dzienników”), epitety („klajstrem świeżym”, „czarny druk”, „kolorowym godłem”, „przyjacielu nieuczony”, „panami brzuchatemi”, „tłuste szuje”), a także wyliczenia („o piędzi, chwale i rubieży, o ojcach, dziadach i sztandarach, o bohaterach i ofiarach”, „biskup, pastor, rabin”).
Wiersz adresowany jest do tytułowego „prostego człowieka”, czyli każdego obywatela, który staje się ofiarą decyzji politycznych. To właśnie zwykli ludzie – chłopi, robotnicy w przypadku wojny, tracą najwięcej, płacąc zdrowiem lub życiem za ideały, z którymi się nie identyfikują. Najbogatsi, elity, inteligencja z łatwością unikają walki, nigdy nie znajdując się na pierwszej linii frontu.
Podmiot liryczny, który ze względu na światopogląd może być utożsamiany z Tuwimem, sprzeciwia się wszelkim wojnom. Według niego służą one wyłącznie korzyściom rządzących i najbogatszych warstw społecznych. Mają na celu zdobycie terenów bogatych w surowce naturalne lub zawarcie korzystnych umów handlowych.
Podmiot pragnie uświadomić współobywateli, że najzamożniejsi i najbardziej wpływowi ludzie nie mogą jednak wygrać wojny samodzielnie – potrzebują wojska, złożonego z obywateli, którzy w żaden sposób nie skorzystają na wygranej. Elity cynicznie stosują propagandę, aby nakłonić obywateli do walki. Właśnie poprzez tego rodzaju przekaz wmawiają społeczeństwu, że wojna jest prowadzona w wyższym celu. Z rządzącymi współpracują religijni przywódcy, którzy twierdzą, że walka została pobłogosławiona przez Boga i jest zgodna z jego wolą.
W proces oszukiwania społeczeństwa włączają się również media i artyści. O wojnie pisze się w gazetach, przywoływane zostają symbole narodowe oraz wzniosłe momenty z historii narodu. Ludzie całkowicie bezbronni wobec wielkiej propagandowej machiny, poddają się atmosferze uniesienia i mobilizacji do walki. Żołnierze są obrzucani kwiatami przez swoje matki i narzeczone, które są dumne z odwagi mężczyzn.
Podmiot liryczny próbuje nakłonić społeczeństwo do buntu i ukazać kłamstwa wojennej propagandy. Nawołuje do zniszczenia wszelkiej broni, wręcz każe uderzyć karabinem w uliczny bruk. Podmiot przekonuje obywateli do tego, by nie zgadzali się na walkę, która nie przyniesie im wyłącznie straty.
Osoba mówiąca widzi w takiej postawie społeczeństwa nadzieję na zachowanie względnego pokoju na świecie. Elity i rządzący pozbawieni wojsk nie będą w stanie wywoływać konfliktów zbrojnych. Poeta zrywa z patriotycznym hasłem „Bóg – honor – ojczyzna”. Próbuje uświadomić społeczeństwu, że obywatele mają prawo troszczyć się o własne dobro i nie przyjmować bezkrytycznie słów rządzących
Utwór ten wpisuje się w dyskurs antywojenny, ma wyraźnie pacyfistyczny charakter. Wiersz ma na celu zdemaskowanie mechanizmów propagandy. Tuwim zawiera również wymiar dużo bardziej uniwersalny – ukazuje nierówności w strukturze społecznej.
Aktualizacja: 2025-09-02 11:29:58.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.