Ranyjulek – interpretacja

Autor wiersza Julian Tuwim
tekst wiersza
Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Utwór „Ranyjulek” posiada cechy charakterystyczne dla wczesnego etapu twórczości Juliana Tuwima. Obrazuje poglądy młodych poetów tworzących w epoce dwudziestolecia międzywojennego. Utwór przedstawia życie ulicznego włóczęgi w pozytywny sposób, poeta gloryfikuje wolność, życie ubogie, ale też beztroskie. Pochwała anarchizmu była jednym z postulatów grupy literackiej Skamander, do której należał Julian Tuwim. Skamandryci nie chcieli skupiać się na poważnej tematyce patriotycznej i obywatelskiej. Ich utwory charakteryzowało poruszanie spraw codziennych, używanie języka potocznego. Przykładem tego jest wiersz „Ranyjulek”, w którym nawet tytuł jest kolokwializmem.

  • Ranyjulek - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Ranyjulek - interpretacja utworu
  • Ranyjulek - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz ma regularną budowę, składa się z trzech czterowersowych strof. Występują rymy żeńskie w układzie abab.

    Utwór należy do liryki bezpośredniej, podmiot liryczny ujawnia swoją obecność w wierszu, wyraża wprost swoje przemyślenia. Świadczą o tym czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej („powinienem”). Osobą mówiącą jest więc sam autor, poeta zafascynowany prostym, ulicznym życiem.

    Język utworu odpowiada jego tematyce, jest żywy, pojawiają się liczne środki stylistyczne. Dominuje słownictwo potoczne, tytułowe „ranyjulek” to zawołanie często pojawiające na ulicach miast w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Kolokwializmy i wulgaryzmy upodabniają utwór do rozmowy, którą można usłyszeć na ulicy („podchmielony”, „psiakrew i psiamać”, „dryndziarzy”, „chlać”). Tekst utworu jest bardzo dynamiczny, czytelnik może poczuć atmosferę chaosu, panującą w środku zatłoczonego miasta. Utwór ma emocjonalny charakter, co podkreślają wykrzyknienia („psia­krew i psia­mać!”, „bez­pań­ski, jak pies!”, „gwiaz­dy ły­kać i na no­gach się chwiać!”). Odcinanie się od klasycznej tematyki i formy było charakterystyczne dla twórczości Tuwima. Autor chciał tworzyć poezję zrozumiałą dla każdego czytelnika, niebędącą rozrywką przeznaczoną dla elity. W utworze nie zrezygnował jednak z metafor („włó­czyć po uli­cach z wia­tra­mi”, „gwiaz­dy ły­kać”, „siń­ce ła­pać na słu­pach”), pojawia się także porównanie („bez­pań­ski, jak pies”).

    Ranyjulek - interpretacja utworu

    Podmiot liryczny wychwala życie ulicznego pijaka i włóczęgi. Traktuje los tych osób, często pogardzanych przez społeczeństwo, jako szczyt marzeń, drogę do odnalezienia szczęścia. Poeta chciałby krążyć bez celu po ulicach, nadużywać alkoholu, zataczać się na chodnikach, zbierać kwiaty, wpatrywać się w gwiazdy. Jest to dla niego definicja prostego życia, nieskupiającego się na gromadzeniu dóbr materialnych, szukaniu sławy i poklasku wśród innych.

    Podmiot liryczny stawia za wzór prostych ludzi, dorożkarzy i młodocianych złodziejaszków, spędzających większość czasu na ulicy. Uważa ich za mistrzów w gwizdaniu i przeklinaniu, mógłby się tego od nich uczyć. Tytułowe zawołanie „ranyjulek”, charakterystyczne dla młodzieży z biedniejszych warstw społecznych, jest synonimem życia, o którym marzy poeta. Zawsze chciał być wolny, pić bez umiaru, nie zwracać uwagi na wygląd.

    Podmiot liryczny pragnie ubrać dziurawy kapelusz, przystroić go, zerwanym z przypadkowego drzewa, bzem. Poeta gloryfikuje życie chwilą, nieplanowanie wszystkiego z wyprzedzeniem. Swobodne wędrówki po mieście, wspinanie się na parkany, tłoczenie w zbiegowiskach są symbolem beztroski, której brakuje w życiu osoby mówiącej.

    Radosny nastrój utworu jest tylko pozorny. W słowach podmiotu lirycznego można wyczuć żal, niezadowolenie ze swojej sytuacji. W utworze wielokrotnie pojawia się słowo „powinienem”, co oznacza, że życie ulicznego włóczęgi pozostaje w sferze marzeń poety. Jego codzienność nie przypomina przygód opisanych w utworze. Podmiot liryczny prowadzi zwyczajne życie, w którym brakuje czasu na zachwycanie się pięknem przyrody, zrywanie kwiatów czy bezcelowe krążenie po mieście. Poeta idealizuje los ludzi ulicy, ponieważ jest znużony codziennością. Drażni go fałsz, monotonia, konserwatywne poglądy, dominujące w jego środowisku. Wyobraża sobie alternatywną wersję rzeczywistości, gdzie mógłby porzucić konwenanse, wyzbyć się obłudy, dobrych manier, postępować szczerze i spontanicznie w każdej sytuacji.

    Utwór obrazuje nowe podejście do koncepcji poezji i roli poety w społeczeństwie. Artyści dwudziestolecia międzywojennego odeszli od wzniosłej twórczości młodopolskiej, nie traktowali poety jako jednostki nadzwyczajnej, wybranej. Według tej koncepcji, sztuka wysoka powinna jak najbardziej przypominać mowę potoczną, poruszać codzienne tematy, bliskie każdemu czytelnikowi. Autor jest szarym człowiekiem, którego odbiorcy mijają każdego dnia na ulicy. Powinien doświadczyć tego, o czym pisze, wyrażać realistyczne emocje i przeżycia.

    Poeta może nadużywać alkoholu, cieszyć się życiem, poznać codzienność najniższych warstw społecznych. Te postulaty są charakterystyczne dla literatury egalitarnej, która ma być jak najbardziej konkretna i prosta w przekazie. Utwór można potraktować jako wiersz programowy, wyrażający poglądy Skamandrytów.

    Poeta jest wyjątkowy, nie powinien jednak mieć poczucia wyższości. Umiejętność ubrania swoich przemyśleń w słowa jest ogromnym talentem, który wyróżnia artystę. Ten dar należy odpowiednio wykorzystywać, potrafić zachować niezależność. Poeta wyróżnia się z tłumu, ale jednak potrafi poczuć się jego częścią, zrozumieć codzienne troski zwykłego człowieka. Podmiot liryczny w wierszu zmienia wieniec laurowy, odwieczny symbol sukcesu i sławy, na dziurawy, przystrojony kwiatami kapelusz. Poeta chce go „na swą chwa­łę ustro­ić”, zdaje sobie sprawę z literackiego geniuszu, ale też twardo stąpa po ziemi. Zachowuje dystans do siebie, nie wymaga poklasku i pochwał. Powołanie artysty oddaje ostatni wers utworu. Poeta powinien „gwiaz­dy ły­kać”, wpatrywać się w niebo, widzieć wyższe wartości, ale też nie zapominać o sprawach przyziemnych. Prawdziwy artysta musi być otwarty na to, co przyniesie życie, potrafić w pełni z niego korzystać. Człowiek ułożony, niezdolny do szaleństwa i spontaniczności, nie będzie wybitnym poetą.


    Przeczytaj także: Prośba o piosenkę interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.