Słowisień – interpretacja

Autorka interpretacji: Adrianna Strużyńska.
Autor wiersza Julian Tuwim
tekst wiersza
Zdjęcie Juliana Tuwima

Julian Tuwim, Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), 1929

„Słowisień” jest jednym z najbardziej oryginalnych utworów Juliana Tuwima. Ma formę eksperymentu językowego, poeta posługuje się szeregiem neologizmów. Nie zwraca się do intelektu czytelnika, ale jego zmysłów.

Spis treści

Słowisień - analiza utworu i środki stylistyczne

Autor nie zastosował podziału na strofy. Utwór ma budowę stychiczną. Składa się z ośmiu wersów, napisanych dziesięciozgłoskowcem. Pojawiają się rymy krzyżowe. Wiersz jest melodyjny i rytmiczny, co odpowiada jego lekkiej tematyce.

Utwór należy do liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie ujawnia swojej obecności. Pełni wyłącznie rolę obserwatora, w niestandardowy sposób opisuje pejzaż. Pogodny, letni krajobraz jest tylko punktem wyjścia do eksperymentu, związanego z językiem i jego odbiorem przez czytelnika.

Najważniejszą rolę w utworze odgrywają liczne neologizmy („bia­ło­drze­wiu ja­śnie dzni”, „zło­ci bia­ło­pa­łem ży­śnie”, „drze­wia peł­ni psz­cze­lą i pa­siecz­ną”, „kra­śnie pęk sło­wi­śnie”, „na na­bło­czu ły­ście”, „nie­do­śpie­wy”, „bia­ło­drze­wiu ćwir­nie i sre­bli­ście sło­dzik sło­wi sło­wi­sień­skie cie­wy”). Poeta tworzy własne czasowniki, przysłówki i rzeczowniki, które pozwalają mu na stworzenie subiektywnej wizji, przemawiającej do zmysłów czytelnika. Zastosowano też niestandardowe epitety („sło­wi­sień­skie cie­wy”) oraz onomatopeje („sło­dzik sło­wi”, „ćwir­nie”).

Słowisień - interpretacja utworu

Utwór należy do cyklu „Słopiewnie”. Zbiór jest owocem badań nad językiem, przeprowadzanych przez Tuwima. Poeta zadedykował go Karolowi Szymanowskiemu. Kompozytor napisał do pieśni muzykę. Opracowanie zatytułował „Słopiewnie op. 46bis. pięć pieśni do słów Juliana Tuwima na głos i fortepian”. Unikalny tekst, zawierający neologizmy i zapożyczenia z innych języków, zapoczątkował w twórczości Szymanowskiego nurt folklorystyczno-narodowy, silnie inspirowany kulturą prasłowiańską.

Podobnie jak Bolesław Leśmian, Aleksander Wat czy Stanisław Młodożeniec, Tuwim podejmuje się próby stworzenia języka pozarozumowego. W tym celu posługuje się licznymi neologizmami. Zastosowanie słów, wykraczających poza normy językowe, pozwala na uwolnienie się od związanych z nimi ograniczeń. Język pozarozumowy miał być subiektywny, indywidualnie interpretowany przez odbiorcę, na podstawie jego własnych skojarzeń. Utwór ma więc formę eksperymentu twórczego z którego każdy może wyciągnąć własne wnioski.

Tuwim inspiruje się koncepcjami, propagowanymi przez futurystów, szczególnie rosyjskich. Przedstawiciele tego nurtu w sztuce dążyli do odrzucenia tradycji, ponieważ uznawali ją za ograniczenie. Twórcy dążyli do oryginalności, dlatego nie zgadzali się z normami językowymi. W utworze „Słowisień”, Tuwim posługuje się językiem pozarozumowym, nazywanym przez rosyjskich futurystów zaum. Był to eksperyment językowy, dotyczący symboliki dźwiękowej oraz tworzenia nowej mowy.

Zaum składał się z neologizmów, których interpretacja zależy od czytelnika. Futuryści stworzyli go, aby udowodnić, że język jest nieograniczony. Aleksiej Kruczonych uważał, że należy zapomnieć o zasadach gramatyki i składni. Nieuporządkowany język lepiej oddaje chaotyczną rzeczywistość. Słowo miało zostać uwolnione od ograniczeń ludzkiego rozumu. Rosyjscy futuryści chcieli odzyskać pierwotny słowiański język ojczysty. Ich inicjatywa miała wpływ na rozwój twórczości awangardowej.

Poeta w utworze czerpie nie tylko z języka polskiego, ale też rosyjskiego i ukraińskiego. W ten sposób, realizuje plan odrodzenia pierwotnego słowiańskiego języka ojczystego. Zastosowanie licznych neologizmów sprawia, że forma odgrywa ważniejszą rolę, niż treść. Tematyka utworu nie jest zbyt oryginalna. Podmiot liryczny opisuje letni krajobraz. Pejzaże pojawiają się w sztuce bardzo często. Poeta posługuje się jednak niezwykłą formą eksperymentu językowego.

Osoba mówiąca oddziałuje na podświadomość odbiorcy. Nie opisuje tego, co widzi, w jasny, obiektywny sposób. Nie oznacza to jednak, że wiersz jest niezrozumiały. Poecie udaje się osiągnąć cel. Czytelnik ma do czynienia z neologizmami, ale jest w stanie wyobrazić sobie, jak wygląda otaczający podmiot liryczny krajobraz. Słońce oświetla drzewa, rośliny kwitną, pozwalając pszczołom na wyrabianie miodu. Człowiek wie, że nadchodzi czas żniw. W końcu, pracowity dzień dobiega końca. Złote światło słońca znika i zastępuje je srebrny księżyc. Słychać śpiew ptaków, które jeszcze nie udały się na spoczynek. Przyroda tętni życiem, a neologizmy dodają wypowiedzi podmiotu lirycznego dynamiki. Utwór przypomina awangardową wersję „Inwokacji, otwierającej epopeję Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”. Polski wieszcz stworzył niedościgniony ideał, pod względem opisów przyrody. Tuwim przełamuje konwencję i udowadnia, że o naturze można pisać inaczej, wciąż przekazując swoją wizję odbiorcom.

Utwór stanowi odwołanie do kultury słowiańskiej, na której opiera się współczesna cywilizacja. Okazuje się, że człowiek nie zatracił jeszcze całkowicie więzi z naturą. Podświadomie czuje atmosferę letniego dnia. Poeta przemawia do wszystkich zmysłów odbiorcy, dzięki czemu tworzy barwny obraz polskiej natury, nieograniczony przez rozum.


Przeczytaj także: Czereśnie interpretacja

Aktualizacja: 2024-06-26 17:43:58.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.