W Weronie – interpretacja

Autorem interpretacji jest: Aneta Wideł.

Utwór „W Weronie” autorstwa Cypriana Kamila Norwida powstał około 1847 roku i wszedł w skład wydanego w 1866 tomu poetyckiego „Vade-mecum” (z łac. „Pójdź ze mną”). Pierwotnie wiersz ten nosił tytuł „Nad grobem Julii Capulleti w Weronie”, jednak autor zdecydował się go skrócić. Jest jednym z najpopularniejszych dzieł poety – do jego spopularyzowania przyczyniła się między innymi piosenkarka Wanda Warska, która w latach 70. XX wieku podjęła się jego muzycznej adaptacji.

  • W Weronie - analiza utworu i środki stylistyczne
  • W Weronie - interpretacja wiersza
  • W Weronie - analiza utworu i środki stylistyczne

    Utwór ma regularną budowę. Składa się, w zależności od zapisu, z czterech ponumerowanych tercyn, czyli strof trzywersowych lub z dwóch zwrotek sześciowersowych. Liczba sylab w wersach wynosi jedenaście zgłosek, jednak w co trzecim wersie liczy jedynie osiem. W utworze pojawiają się rymy o układzie aab, ccb, dde, ffe, stanowiącym niejako połączenie rymów parzystych z krzyżowymi.

    Wiersz Norwida jest przykładem liryki pośredniej. Podmiot liryczny nie ujawnia się, a jedynie opisuje sytuację liryczną. Swoją opinię wyraża nie wprost, a poprzez ukazanie konfliktu pomiędzy dwiema skrajnie różnymi poglądami. Z tego powodu dzieło można zaliczyć także do liryki opisowej.

    W dziele bardzo widoczna jest aluzja literacka, czyli odwołanie do innego dzieła lub twórcy, w tym przypadku do dramatu Williama Szekspira „Romeo i Julia”. Wiersz w całości oparty jest na problemie, który miał miejsce w tragedii – śmierci głównych bohaterów, nad którą rozpacza cała przyroda.

    Warstwa stylistyczna utworu jest niezwykle uboga. Znaleźć w nim można jedynie epitety („łagodne oko błękitu”; „wywrócone bramy”), metafory („Spłukane deszczem, poruszone gromem”; „łza ta z nad planety”), personifikacje („Łagodne oko błękitu / Patrzy”; „Cyprysy mówią”), przerzutnie („poruszone gromem / Łagodne oko błękitu”; „łza ta z nad planety / Spada i w groby przecieka”) oraz paralelizmy składniowe („że to dla Julietty, / Że dla Romea”; „Że to nie łzy są, ale że kamienie”).

    W Weronie - interpretacja wiersza

    Wiersz „W Weronie” stanowi pretekst do rozważań nad światopoglądowymi różnicami pomiędzy klasykami a romantykami, toczącymi ze sobą spór na przełomie epok. W utworze są oni reprezentowani przez dwie skrajnie różne postaci liryczne – cyprysy kierujące się sercem i empatią oraz nieczułych ludzi, patrzących na świat w sposób chłodny i wyrachowany. Poeta zestawia ten konflikt z tragiczną historią dwójki kochanków z dramatu Williama Szekspira. Opisuje pokrótce smutny los, który spotkał Romea, Julię i dwa zwaśnione rody. Przywołuje obraz uosobionej przyrody, która mimo upływu lat wciąż cierpi z powodu niesprawiedliwości, jaka spotkała zakochanych. Niebo spogląda ze smutkiem na ruiny dawnych siedzib rodów Capuletich i Montekich, zrzuca nawet dla nich gwiazdę, stanowiącą symbol wzruszenia i poruszenia tragiczną historią. Choć wydarzenia te miały miejsce bardzo wiele lat temu, w pamięci przyrody wciąż są żywe i tak samo smutne. Natura nie zapomina o wielkim dramacie miłosnym i nieustannie podkreśla jego tragiczny wydźwięk.

    Zarówno cyprysy, jak i ludzie mają własne wytłumaczenie dla spadającej gwiazdy. Według drzew jest ona wielką łzą uronioną przez ciała niebieskie z powodu bólu i cierpienia. Poruszone historią nieszczęśliwych kochanków planety zapłakały za ich losem. W ten sposób niejako oddały im pośmiertny hołd. Dla uczonych spadające gwiazdy nie mają jednak tak pięknej i wymownej symboliki. Mędrcy nazywają je zwykłymi kamieniami, na które w dodatku nikt nie oczekuje. Są martwymi i nieczułymi kawałkami kosmicznej skały. Nie spadają specjalnie dla nieszczęśliwych kochanków, a dlatego, że takie zjawiska czasami po prostu mają miejsce.

    Nie ma w tym nic niezwykłego. Podejście obu grup jest skrajnie różne. Ich kontrastowe zestawienie zwraca uwagę, że nawet w obliczu ludzkiej tragedii romantycy i klasycy reprezentują zgoła inne poglądy. Przyroda nieustannie kieruje się swoimi uczuciami, nadając sytuacji niezwykle emocjonalny wydźwięk, natomiast ludzkość zdaje się negować wszelkie wartości, które wypływają z serca.

    Bardzo dużą rolę w utworze odgrywa również sposób opisania dramatu młodych zakochanych. W wierszu dominuje nastrój ciszy i spokoju, który wyrażony jest w głównej mierze poprzez brak wyrażeń nacechowanych emocjonalnie. Kontrastuje on z opisywaną tematyką – podmiot liryczny w stateczny sposób opisuje to, co ma miejsce w Weronie. Mimo iż sposób jego relacjonowania przypomina formę klasyczną, jemu samemu bliżej do podejścia romantyków. Ironizuje wypowiedzi mędrców, jednocześnie podkreślając zdanie cyprysów.

    Osoba mówiąca w szczególny sposób skupia się również na przedstawieniu roli przyrody. Poeta nie tylko czyni z niej ważnego bohatera lirycznego, ale także tło rozważań. Przejęta losem kochanków natura zdaje się nie zauważać, że przez swoją rozpacz sama dopomogła w sile tragedii – przemieniła stare rezydencje zwaśnionych rodów w zwykłe gruzy. Mimo iż to empatia i współczucie są bardziej pożądane w kontekście tragedii, nie mogą one jednak w całości zasłonić racjonalnego myślenia.


    Przeczytaj także: Fortepian Szopena interpretacja

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.