...Anielski dźwięk połączył nas
Marzenia tęczą złudną!
Ach! tak zamarzyć... choćby raz!
0 szczęście... tak dziś... trudno!
O! nie płosz mi rajskiego snu!
Jak motyl on ulotny!
Nic nie mam więcej!... tam, ni tu...
Nic!... tylko grób samotny!
Ty mówisz do mnie: Odsłoń twarz!
Kto jesteś?... powiedz! powiedz!.
Lecz wtedy sen przepadnie nasz,
Bo życie to manowiec,
Gdzie wśród tysiąca błędnych dróg
Zwodniczy ognik błyska —
I na przepaści wiedzie próg,
I spycha z skał urwiska!
O! lepiej tak!.. o, lepiej nam —
Nie widzieć się oczyma:
Ja — Twoją pieśń jedynie znam —
Mnie, na tej ziemi... nie ma!
0! nie płosz mi słodkiego snu,
Jak motyl on ulotny!
Nic nie mam więcej!... tam, ni tu, —
Nic!... tylko grób samotny!
Lwów 2 kwietnia 1884.
Źródło: Wiersze liryczne, Maria Bartusówna, 1914.