Gdzieście jasne światy
Złotych marzeń mych?
Gdym rwała bławaty,
Wiła wieńce z nich?
Dziś ich obcej ziemi
Nie wydaje błoń,
Nie uwieńczę nimi
Matki Boskiej skroń.
Nie złożę w ofierze,
Z dziękczynienia łzą, —
Smutne me pacierze,
Smutne myśli są!
O bławatki moje,
W przyszłej wiosny świt,
Czy wami ustroję
Świat, który mi zbrzydł?
Chociaż wspomnę z wami
O minionym śnie,
Czy mojemi łzami,
Wrócę w zbiegłe dnie?
1868.
Źródło: Wiersze liryczne, Maria Bartusówna, 1914.