Rozważ, jakie postawy może przyjmować człowiek wobec trudnych doświadczeń życiowych. W pracy odwołaj się do: wybranej lektury obowiązkowej, innego utworu literackiego oraz wybranych kontekstów.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Życie człowieka nie jest usłane przysłowiowymi różami. W historii pewne prądy myślowe dochodziły więc do wniosku, że stanowi ono raczej pasmo cierpienia przeplatanego krótkimi chwilami radości. Cóż, nie wdając się w polemikę z niezbyt optymistycznymi filozofami, trzeba jednak zauważyć istnienie trudnych doświadczeń życiowych. Nie da się uciec przed tą prawdą — życie bywa brutalne. Kwestią sporną jest jednak wyżej już napomknięte, podejście do takich sytuacji? Jak człowiek ustosunkowuje się do bolesnych doświadczeń, którymi obarcza go los? Wydaje się, że może na nie zareagować trzema postawami: rozpaczą, buntem i pokorą. Dowiedzenie tego wymagałoby jednak długotrwałych studiów ludzkiej natury, wręcz laboratoryjnego rozłożenia na czynniki pierwsze problemu cierpienia w życiu. Na to nie starczyłoby jednak czasu pojedynczej osobie. Szczęściem w sukurs przychodzi literatura — z dawna już zajmująca się tym tematem. Możemy więc wyszczególnić trzy przykłady potwierdzające powyższą tezę. Nie będą one byle jakie, należą bowiem do awangardy światowego dziedzictwa kulturowego. Mowa rzecz jasna o „Cierpieniach młodego Wertera” Goethego, „Giaurze” Byrona i Księdze Hioba ze Starego Testamentu.

Goethe odcisnął wyraźne piętno na literaturze europejskiej, jak również stricte Niemieckiej. Należy przecież do czołowych autorów okresu „Burzy i naporu”, a zarazem pozostaje prekursorem romantyzmu. Pisząc Cierpienia młodego Wertera narobił też dużo fermentu w samej Europie, doprowadzając niejako do swoistej mody na samobójstwa. Rzecz jasna trudno posądzać autora o zły plan wynikający z jego dzieła, niemniej taki obrót spraw pokazuje siłę kreacji Wertera. Chodzi tu konkretnie o ukazanie postawy człowieka niejako zaszczutego przez rzeczywistość, niezdolnego do jakiejkolwiek akcji względem niej.

Główny bohater powieści epistolarnej Goethego to jednostka wybitna i niezwykle emocjonalna, przez co bardzo mocno odbiera wszelkie bodźce zewnętrzne. Specyfika jego okresu historycznego oraz samej rzeczywistości stawia go w opozycji do otaczającego świata. Nie widzi on jednak nadziei w walce o swoją emancypację, w dodatku uwikłany jest przez uczucie, z którego nie potrafi zrezygnować. Tym samym spada w matnię powoli kierująca go ku otchłaniom szaleństwa i rozpaczy.

Wiemy, jak Werter kończy. Samobójstwo to dla niego wyraz niezgody, ale też ostateczne wyjście z impasu nieszczęśliwego uczucia. Tak przynajmniej widzieli to młodzi w czasach Goethego i przez to szli śladami bohatera literackiego. Zauważmy jednak, że Werter sam wywołał u siebie tę rozpacz nie do zniesienia. Nie potrafił bowiem unieść ciężaru życia ani znaleźć w sobie siły do walki. Tym samym możemy przez jego pryzmat postrzegać rozpacz jako stan znieruchomienia ducha w ciemności własnego cierpienia — niezdolnego do rozwiązania sytuacji inaczej, niż poprzez całkowitą negację bytu.

Całkowitą odwrotnością Wertera jawi się Giaur. Bohater poetyckiej powieści Byrona to urodzony buntownik: jednostka wybitna, która zawsze podąża swoimi ścieżkami. Człowiek taki nie respektuje żadnego autorytetu, daje mu to ogromną siłę do działania, ale też daje pole do bezwzględności. Dlatego, kiedy uderza w niego straszliwa tragedia, Giaur nie rozpacza. Jedyną możliwą reakcją jest dla niego niezgoda i idący za nią bunt. Odrzuca on bowiem możliwość postępowania zgodnie z jakimkolwiek autorytetem — również losu, czy moralności. Dlatego właśnie zabija Hassana, mszcząc kochankę wbrew nakazom ludzkim i Boskim.

Trudna sytuacja życiowa wywołuje w nim więc niezgodę na kształt rzeczywistości. Obraca on ją w działanie, odwrotne całkowicie do rozpaczy. Nie jest ono jednak przez to dużo lepsze — bunty mają to do siebie, że niszczą buntowników. Tym samym Giaur kończy jako społeczny wyrzutek, niemogący szukać przebaczenia, ani niezdolny do przepracowania dawnej traumy. Działanie wedle własnej woli, poza jakimikolwiek wyznacznikami, niszczy go. Bunt ten nie ma bowiem kształtu walki o przetrwanie złego czasu w życiu, a jest niszczącym narzuceniem swojej woli dla bytu.

W temacie cierpienia i życiowo trudnych sytuacji ostatecznie musi pojawić się Hiob. Mówiąc nieco obcesowo, jest on swego rodzaju niedoścignionym specjalistą. Człowiek bogobojny, który nie zasłużył sobie w żadnej mierze na dotykające go zło, nie okazuje zarazem żadnego buntu. Nie dotyka go również rozpacz, przynajmniej nie tak destrukcyjna jak Wertera. Hiob akceptuje swoje położenie, chociaż nie rozumiejąc go, dochodzi do błędnych wniosków. Okazuje jednak pokorę, co pozwala mu wyjść z pozycji otwartej na naukę.

Dzięki temu, kiedy przybywają do niego przyjaciele i młodzieniec Elihu, mężczyzna może przyjąć ważną życiową lekcję. Odrzuca więc mylny pogląd twierdzący, że zło dotyka tylko grzeszników. Jego bolesne doświadczenie przynosi mu cierpienie, zarazem jednak dopełnia jako człowieka. Pokora pozwala zrozumieć, a zrozumienie to przynosi przepracowanie traumy i ulgę.

Ból jest nieunikniony. Życie przepełnione jest cierpieniem wpisanym w jego naturę. Istnienie narażone jest przecież na konfrontację oraz wpływ sił trzecich — nie zawsze po naszej myśli. Często załamujemy się pod ciosem takiego doświadczenia i pogrążamy w rozpaczy. To jednak nie przynosi żadnego rozwiązania, a jedynie pozostawia nas w nieruchomej i powolnej entropii własnego bytu. Z kolei bunt wobec rzeczywistości, która nas rani kończy się jedynie autodestrukcją. Nie możemy bowiem działać w oderwaniu od natury istnienia, a nasza wola ma swoje granice. Narzucanie przemocą jej postanowień jest tak dziecinne, jak obrażanie się na to, że ogień parzy. Jedynym wyjściem, które niesie jakiś konstruktywny finał, pozostaje więc pokora. Stanięcie w prawdzie wobec siebie i świata pozwala poszukać odpowiedzi, a przez to zagłębić w tajemnicę istnienia. Niesie również spokój, choć bolesny. Pokora to jednak sztuka i jak każdej, trzeba się jej nauczyć.


Przeczytaj także: Motyw nieszczęśliwej miłości w Cierpieniach młodego Wertera – streszczenie dziejów miłości Wertera i Lotty

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.