Motyw nieszczęśliwej miłości w Cierpieniach młodego Wertera – streszczenie dziejów miłości Wertera i Lotty

Autor streszczenia: Piotr Kostrzewski. Redakcja: Aleksandra Sędłakowska.

Głów­nym wąt­kiem po­wie­ści epi­sto­lar­nej Johanna Wolfganga Goethego pt. „Cierpienia młodego Wertera” jest nie­szczę­śli­wa mi­łość bo­ha­te­ra do miesz­czan­ki Lot­ty. Sta­no­wi on za­ra­zem re­ali­za­cję mo­ty­wu mi­ło­ści nie­szczę­śli­wej — dziew­czy­na za­rę­czo­na jest z in­nym męż­czy­zną, nie­mo­gą­cy o niej za­po­mnieć Wer­ter cier­pi, a osta­tecz­nie po­peł­nia sa­mo­bój­stwo.

Spis treści

Księga pierwsza

W li­ście z 16 czerwca 1771 roku Wer­ter opi­su­je Wil­hel­mo­wi swo­je pierw­sze spo­tka­nie z Lottą, cór­ką ksią­żę­ce­go ko­mi­sa­rza. Do ich zna­jo­mo­ści do­cho­dzi pod­czas wiej­skie­go balu, w któ­rym Wer­ter uczest­ni­czy nie­mal z przy­pad­ku. At­mos­fe­ra wy­da­rze­nia, peł­na bez­tro­ski i pro­sto­ty, dzia­ła na nie­go ożyw­czo. Poznanie Lotty staje się punktem kulminacyjnym wieczoru – dziew­czy­na od razu przy­cią­ga jego uwa­gę swo­im wdzię­kiem, in­te­li­gen­cją i nie­zwy­kłym uro­kiem oso­bi­stym. Spę­dza­ją wspól­nie cały wie­czór, a Wer­ter, za­fa­scy­no­wa­ny jej na­tu­ral­no­ścią i otwar­to­ścią, zaczyna żywić do niej głębsze uczucia. Jed­nak to za­uro­cze­nie od po­cząt­ku nosi w so­bie tra­gicz­ne pięt­no, gdyż Lot­ta jest za­rę­czo­na z Al­ber­tem. Sym­bo­licz­ną za­po­wie­dzią przy­szłych cier­pień Wer­te­ra są błyskawice, któ­re oświe­tla­ją nie­bo pod­czas ich wspól­ne­go tań­ca, pod­kre­śla­jąc in­ten­syw­ność i nie­uchron­ność emo­cji bo­ha­te­ra.

Po balu Wer­ter sta­je się stałym bywalcem domu komisarza, zy­sku­jąc sym­pa­tię za­rów­no go­spo­da­rza, jak i licz­ne­go ro­dzeń­stwa Lot­ty. Jego szcze­rość, otwar­tość i zdol­ność do na­wią­zy­wa­nia ser­decz­nych re­la­cji spra­wia­ją, że zy­sku­je szcze­gól­ne miej­sce w ich ży­ciu. Sam Wer­ter od­naj­du­je w tej zna­jo­mo­ści coś wyjątkowego – więź, ja­kiej do­tąd nie do­świad­czył. W re­la­cji z Lot­tą wi­dzi spełnienie marzeń o bratniej duszy, co tyl­ko po­głę­bia jego fa­scy­na­cję dziew­czy­ną. Wer­ter idealizuje zarówno Lottę, jak i swoje uczucie do niej, sta­wia­jąc ją na pie­de­sta­le do­sko­na­ło­ści. W tych chwi­lach czu­je się nie­zwy­kle szczę­śli­wy, a jego ży­cie na­bie­ra no­we­go sen­su. Choć Lot­ta za­cho­wu­je wo­bec nie­go przy­ja­zny dy­stans, Werter czasami odnosi wrażenie, że dziewczyna odwzajemnia jego uczucia. To prze­ko­na­nie jesz­cze bar­dziej po­głę­bia jego za­an­ga­żo­wa­nie, mimo że w głę­bi du­szy zda­je so­bie spra­wę z trud­no­ści tej re­la­cji.

Sie­lan­kę Wer­te­ra prze­ry­wa list z 30 lipca 1771 roku, w któ­rym opi­su­je po­wrót Al­ber­ta, na­rze­czo­ne­go Lot­ty. Albert oka­zu­je się czło­wie­kiem uprzej­mym i wy­wa­żo­nym, nie wy­ka­zu­je wo­bec Wer­te­ra za­zdro­ści ani wro­go­ści. Wręcz prze­ciw­nie – trak­tu­je go jak bli­skie­go zna­jo­me­go domu. Jed­nak obecność Alberta całkowicie zmienia dynamikę relacji. Wer­ter wy­czu­wa sub­tel­ną zmia­nę w at­mos­fe­rze – choć jest na­dal mile wi­dzia­ny, za­czy­na zda­wać so­bie spra­wę z nie­moż­li­wo­ści dal­sze­go roz­wi­ja­nia swo­ich uczuć. Al­bert i Lot­ta, jako para, pre­zen­tu­ją ob­raz har­mo­nij­ne­go związ­ku, co uświa­da­mia Wer­te­ro­wi, że Lot­ta praw­dzi­wie ko­cha swo­je­go na­rze­czo­ne­go. Ta świa­do­mość ro­dzi w nim co­raz więk­sze na­pię­cie i po­czu­cie wy­ob­co­wa­nia, któ­re sta­je się dla nie­go nie do znie­sie­nia.

W ob­li­czu na­ra­sta­ją­cych emo­cji Werter decyduje się opuścić Wahlheim we wrześniu 1771 roku. Wy­bór ten jest dla nie­go bo­le­sny, lecz wy­da­je się je­dy­nym moż­li­wym roz­wią­za­niem. Za­czy­na ro­zu­mieć, że jego obec­ność sta­wia wszyst­kich w trud­nej sy­tu­acji – za­rów­no Lot­tę, Al­ber­ta, jak i jego sa­me­go. Choć po­cząt­ko­wo sta­rał się od­na­leźć swo­je miej­sce w tej skom­pli­ko­wa­nej re­la­cji, w koń­cu zda­je so­bie spra­wę, że nie może kon­ku­ro­wać z mi­ło­ścią, któ­ra łą­czy na­rze­czo­nych. Werter opuszcza Wahlheim bez pożegnania, po­zo­sta­wia­jąc za sobą za­rów­no bo­le­sne uczu­cia, jak i na­dzie­ję na ich wza­jem­ność. Jego de­cy­zja, choć po­zor­nie roz­sąd­na, jest początkiem jego stopniowego rozstroju emocjonalnego.

Księga druga

W li­ście z 20 lu­te­go 1772 roku Werter opisuje Wilhelmowi swoją reakcję na wiadomość o ślubie Lotty i Alberta. Uświa­da­mia so­bie, że uczu­cia do dziew­czy­ny nie wy­ga­sło i tym sa­mym za­czy­na cier­pieć jesz­cze bar­dziej. Szla­chet­nie ży­czy jed­nak mło­dym szczę­ścia, bo­wiem nie żywi do swo­je­go ry­wa­la żad­nej ura­zy. W sierp­niu, bę­dąc wzbu­rzo­nym afron­tem, ja­kie­go do­znał od ary­sto­kra­cji, ule­ga prze­moż­nej chę­ci by­cia bli­żej uko­cha­nej. Przenosi się więc do miasteczka, gdzie mieszkają Albert i Lotta. Sta­je się go­ściem mło­de­go mał­żeń­stwa, wi­zy­ty te przy­no­szą mu jed­nak wie­le cier­pie­nia. Nie po­tra­fi już od­na­leźć szczę­ścia po­przed­nie­go lata.

Werter czu­je się we­wnętrz­nie rozdarty. Zda­je so­bie bo­wiem spra­wę, że mąci wspól­ne ży­cie mło­de­go mał­żeń­stwa, nie może za­ra­zem żyć bez Lot­ty. Jego wi­zy­ty sta­ją się jed­nak oraz bar­dziej nie­po­żą­da­ne. Po­cząt­ko­wo przy­chyl­ny mu Al­bert prosi żonę o ograniczenie spotkań z Werterem, na co dziew­czy­na przy­sta­je. W grud­niu pro­si przy­ja­cie­la, żeby nie przy­cho­dził do niej przed wi­gi­lią. Stan psy­chicz­ny bo­ha­te­ra ule­ga po­gor­sze­niu. Nie wi­dząc moż­li­wo­ści roz­wią­za­nia tej sy­tu­acji w inny spo­sób, Wer­ter postanawia odebrać sobie życie. Pi­sze list po­że­gnal­ny do Lot­ty i za­czy­na po­rząd­ko­wać swo­je spra­wy. W tym sa­mym cza­sie Lot­ta zda­je so­bie spra­wę z uczuć, ja­kie żywi wzglę­dem Wer­te­ra. Gdy nie­spo­dzie­wa­nie ten zja­wia się w jej domu, od­czu­wa nie­po­kój. Pro­si go o od­czy­ta­nie prze­tłu­ma­czo­ne­go dla sie­bie frag­men­tu „Pieśni Osjana”. Obo­je na­gle pod­da­ją się roz­pa­czy wła­snej sy­tu­acji. Pła­cząc, Werter całuje Lottę, ta jednak odpycha go od siebie i ucieka do sąsiedniego pokoju. Bo­ha­ter wy­cho­dzi wzbu­rzo­ny.

Na­stęp­ne­go dnia pisze ostatnie słowa do Lotty, za­pew­nia­jąc o wiecz­no­ści swo­je­go uczu­cia. Pro­si rów­nież Al­ber­ta o po­ży­cze­nie pi­sto­le­tów, po­trzeb­nych po­dob­no w po­dró­ży. O pół­no­cy po­rząd­ku­je ostat­nie pa­pie­ry, zakłada niebieski frak z żółtą kamizelką i strzela sobie w głowę.


Prze­czy­taj tak­że: Cierpienia młodego Wertera – plan wydarzeń

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-12-08 10:45:11.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.