Gro­te­sko­wy ob­raz świa­ta. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie zna­nych Ci frag­men­tów Fer­dy­dur­ke Wi­tol­da Gom­bro­wi­cza. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Autorką opracowania jest: Adrianna Strużyńska.

Groteska to kategoria estetyczna, która opiera się na łączeniu w jednym utworze literackim przeciwstawnych elementów np. tragizmu i komizmu, realizmu i fantastyki itp. Charakterystyczna dla groteski jest również atmosfera absurdu i dziwności. W polskiej literaturze również znajdziemy przykłady dzieł groteskowych: powieść Witolda Gombrowicza Ferdydurke oraz dramat Tadeusza Różewicza Kartoteka.

Utwór Gombrowicza należy do literatury awangardowej, a jedną z jej charakterystycznych cech jest właśnie groteska, która objawia się przede wszystkim w przedstawionym przez autora obrazie świata. W powieści występuje deformacja świata przedstawionego. Ma on cechy realistyczne, ale jednocześnie jest tak absurdalny, że niemożliwe, aby opisane wydarzenia naprawdę miały miejsce. Przejście między snem głównego bohatera a pojawieniem się profesora Pimki sprawia, że wszystkie opisane sytuacje są tylko snem.

Gombrowicz przejaskrawił ludzkie wady do granic możliwości - na co dzień nie spotykamy takich ludzi, jak profesor Pimko, Miętus czy Młodziakowie. Wiąże się to z absurdalnymi, nierealnymi sytuacjami. Dorosły Józio Kowalski został zapędzony z powrotem do szkoły i nikt nie zauważył, że nie jest nastolatkiem, był traktowany jak pozostali uczniowie. Gombrowicz opisał też pojedynek na miny, który miał poważne konsekwencje: Miętus zgwałcił Syfona przez uszy, a ten nie mogąc znieść odrażających rzeczy, które słyszał, popełnił samobójstwo. Następnie bohaterowie udali się do dworku Hurleckich, gdzie Miętus wpadł w obsesję na punkcie bratania się z parobkiem Walkiem, co doprowadziło do buntu służby przeciwko szlachcie. Nawet finał powieści jest absurdalny, Gombrowicz żartuje sobie z odbiorców, pisząc: Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!.

Groteska świata przedstawionego objawia się również w kreacjach bohaterów. Nie mają skomplikowanych osobowości, reprezentują konkretne formy np. nowoczesność, szlachtę ziemiańską. Absurdalna jest już sama postać głównego bohatera. Mamy do czynienia z dorosłym mężczyzną, który częściowo wciąż jest młodzieńcem, nie potrafi się przeciwstawić profesorowi Pimce. Bohaterowie w pewnym sensie są parodiami tego, co chcą sobą reprezentować. Pedagodzy nie uczyli niczego młodzieży, potrafili tylko powtarzać utarte frazesy, które im wcześniej wpojono. Bladaczka nie umiał zapanować nad uczniami, czekał na dzwonek z podobnym wytęsknieniem, jak oni. Młodziak namawiał swoją nastoletnią córkę, żeby zaszła w nieślubną ciążę, a kiedy przyłapał mężczyzn w jej pokoju, wywołał bójkę. Hurleccy całymi dniami nic nie robili, zajmowali się wyłącznie jedzeniem i odpoczynkiem, służba w ogóle ich nie szanowała. Bohaterowie Ferdydurke to zbiór absurdalnych postaci, w wyolbrzymiony sposób reprezentowały prawdziwe obecne w społeczeństwie problemy.

Kolejnym przykładem groteski świata przedstawionego jest dramat Różewicza Kartoteka. Groteskowa jest tutaj już postać głównego bohatera, który podobnie jak Józio Kowalski, nie miał własnej, spójnej tożsamości. Posługiwał się różnymi imionami, dla jednych był dzieckiem, a dla innych - mężczyzną w średnim wieku. Był bierny, wycofywał się, co nie jest typowe dla głównego bohatera. Patos przeplata się w dramacie ze śmiesznością, główny bohater jest całkowicie zrezygnowany, wyprany z wszelkich wartości i zapału do życia.

W dramacie głos zabiera Chór Starców będący parodią chórów obecnych w greckich tragediach. Starcy próbują nakłonić bohatera do działania, ale ten tylko siedzi lub leży. Świat opisany w dramacie jest absurdalny, bohaterowie drugoplanowi wydają się bardzo zajęci, ale w rzeczywistości nie robią nic istotnego. Ludzie traktują samych siebie bardzo poważnie, brakuje im dystansu. Chcą uchodzić za dorosłych, poważnych, odpowiedzialnych, ale w rzeczywistości są zakłamani i wręcz śmieszni w swojej grze pozorów. 

Podobnie jak w przypadku Józia Kowalskiego z Ferdydurke, główny bohater to tzw. everyman, czyli człowiek każdy. Jest do bólu przeciętny, nie ma cech charakterystycznych. Każdy z czytelników w pewnym sensie może się z nim utożsamiać. Bohaterowie drugoplanowi również są bezbarwni, pozbawieni znaczenia. Wygłaszają swoje kwestie, a następnie odchodzą. Podobnie jak w powieści Gombrowicza, każdy z bohaterów ma konkretną funkcję do spełnienia, a następnie przestaje być potrzebny. Akcja dramatu rozgrywa się w sypialni głównego bohatera, zwyczajnym, przeciętnym pokoju. Z jakiegoś powodu pojawiają się w niej jednak przypadkowe osoby, zupełnie jakby to była ulica. Z pozoru przedstawiony w dramacie świat jest realny, ale w rzeczywistości to smutna groteska. Bohaterowie są ludźmi złamanymi przez los, nie wyznają żadnych wartości, na niczym im nie zależy. Rozmawiają ze sobą, ale się nie rozumieją. Dopóki ludzie są mali i słabi, taki właśnie będzie otaczający ich świat.

Groteska jest nierealistyczna, ale zwraca naszą uwagę na problemy, które naprawdę istnieją: wychowanie młodzieży, sztuczność, bierność, upadek najważniejszych wartości. Właśnie tak dzieje się w przypadku Ferdydurke i Kartoteki, w których świat przedstawiony jest wprost przesycony groteskowymi bohaterami i sytuacjami.


Przeczytaj także: Czło­wiek wo­bec pre­sji oto­cze­nia. Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie zna­nych Ci frag­men­tów Fer­dy­dur­ke Wi­tol­da Gom­bro­wi­cza. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.