„Pokój ludziom dobrej woli",
Niech im świeci złote słońce,
Zmienia w radość ból, zgryzotę,
Kłosy rodzą ziarn tysiące!
Niechaj walczy, ten, kto musi,
Kto jest losu niewolnikiem,
A wyrwany, z cichej pracy,
Stał się wojny uczestnikiem!
Lecz niech kocha, kto ma serce,
Miłość stwarza bohatera,
Uszlachetnia i buduje,
Bramy skarbów nam otwiera!
Tam gdzie ona, nie ma wroga,
Bo w jej wnętrzu moc oręża,
Ma tę nieśmiertelną siłę,
Że bez broni, a zwycięża.
O miłości wielka, święta,
Ty, co niebo niebem czynisz,
Zwróć sfinksowe twe oblicze,
A niedolę w raj zamienisz.
Zgnieć nienawiść i niezgodę,
Daj, by walki te ustały,
Co w piekło zmieniają życie,
A odetchnie świat ten cały.
Ziemia grobami ciężarna,
Znów porośnie bujnym kwiatem,
A miłość wszech cnót królowa,
Patrzeć będzie jak brat z bratem,
A wróg z wrogiem porozumie.
Niech tej chwili nikt nie zwleka,
I przebłaga Boga za to,
Ze szedł człowiek na człowieka.
Źródło: Odgłosy wojenne, Maria Paruszewska, 1917.