Duchu Święty, znów zstępujesz,
Na tę ziemię pełen chwały,
Oświeć blaskiem Twej mądrości
Świat, by wojny raz ustały!
On w zieloną strojny szatę,
Pachną łąki, drzewa, kwiaty,
A miliony w krwi się pławią
Tyle sierot jest bez chaty.
Daj nam pokój upragniony,
Niech się dalej krew nie leje
I wojenne przemień rzezie
W wiarę, miłość i nadzieję!
Po tych klęskach i niedoli,
Ześlej siedmiorakie dary,
Aby tyle krwi przelanej,
Dalszej nie ściągało kary.
Tyś nam Wodzem, Przewodnikiem,
Tyś nam Sędzią, krzywd Mścicielem,
Spojrzyj na bezdomnych tylu,
Bądź naszym Pocieszycielem!
Źródło: Odgłosy wojenne, Maria Paruszewska, 1917.