Przyszła noc jasna wszystkim pożądana,
Cieszy się ziemia, cieszą się niebiosy:
Dziś narodziny Dzieciątka i Pana,
Świat cześć Mu składa podniebnemi głosy.
Gdzieś na Wołyniu, hen, z odległej chaty,
Spieszy gromadka drogą do kościoła,
Wszyscy w odświętne przybrani są szaty,
Już dzwon radośnie na pasterkę woła.
Wiejski kościółek jasnością się żarzy,
Ludzie na klęczkach jako łan zbożowy,
Witają w żłobku Dziecię, co w snach marzy,
Wszystkie się przed Nim pochylają głowy.
Z tysiącznych piersi słychać dźwięczne pienie,
Jak w Betlejemie śpiewają pasterze
Bogu, co na świat przyniósł nam zbawienie
Przez mękę swoją — utwierdzając w wierze.
I „Gloria, gloria in excelsis Deo“,
Słychać dokoła, kędy polskie łany...
Niechaj z tą pieśnią gwiazda Polsce świeci,
Dziś się narodził Stwórca, Pan nad Pany.
Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.