Ignacemu Friedmanowi

(Z okazji wręczenia srebrnego wieńca podczas koncertu w Krakowie.)

Wielki Artysto! dziś wieńczą Ci skronie,
Srebrnemi liśćmi wawrzynu,
Za grę mistrzowską, za trudy i znoje
Byś dalej zmierzał do czynu.
„Mistrzem genialnym” ogół Cię nazywa,
Zbiór obfite masz żniwo,
Bo drogą pracy doszedłeś do szczytu,
I sławy dzierżysz ogniwo.
Idźże tym szlakiem, jak meteor złoty,
Co wielkie budzi zapały,
A świat Ci złoży najpiękniejsze kwiaty:
Swój zachwyt – swe ideały!
Wieniec laurowy niech na straży stoi,
I wieczną zachętą będzie,
Byś w życiu nigdy nie upadł na duchu –
I w nieśmiertelnym stał rzędzie.

Opublikowano w: Łzy-perły

Czytaj dalej: W noc wigilijną - Maria Paruszewska

Źródło: Łzy-perły, Maria Paruszewska, 1910.