Fiołki

(Do obrazu P.Stachiewicza)

”Les violettes naquirent des larmes repentantes d’ Adam”.
(Legende orientale)

„Fiołki powstały z łez pokutnych Adama”
(Legenda wschodnia).


Wygnany z raju pierwszy syn tej ziemi,
Wybiegł na pola kędyś cichą nocą,
Jak ptak bezdomny szukając schronienia,
Przed własnych nieszczęść chroniąc się przemocą!

I płakał biedny nad szczęścia utratą,
Choć nikt nie widział boleści tej z bliska,
Ani nie zgłębiał przyczyny i żalu,
Który z rozpaczą do serca się wciska.

I łzy obfite spływały na ziemię, –
Jak krople rosy błyszczały dokoła,
Srebrny je księżyc na niebie przeliczał,
Szanując smutek zoranego czoła!

Cisza!... jęk tylko czasami stłumiony,
Rozpierał piersi demoniczną siłą,
Zamierał zwolna, jako echo dzwonów,
Kiedy nad świeżą zapłaczą mogiłą…

Przesiąkłą łzami posmutniała ziemia,
I w strój pokutnej przywdziała się szaty,
Cała się fiołków kobiercem pokryła,
I odtąd fiołki – to z Adama kwiaty!

Nazajutrz słońce razem z brzaskiem zorzy,
Witało kwiaty na ziemi nieznane,
I odtąd kwitną w każdej roku porze,
Niech je ten nosi – kto ma w sercu ranę.

Legenda mówi: że pociechę dają,
A często nawet są szczęścia zadatkiem,
Kiedy przez łąkę pójdziesz szmaragdową,
Skromnego fiołka nie pogardzaj kwiatkiem.

Opublikowano w: Łzy-perły

Czytaj dalej: W noc wigilijną - Maria Paruszewska

Źródło: Łzy-perły, Maria Paruszewska, 1910.