Żądza nieskończoności

Kochanek, który wlewa w miłosne westchnienie
Duszę swoją; kwiat lilji, w słońce zapatrzony;
Ptak, którego nad morzem niesie wiatr szalony;
Męczennik, co ze śpiewem rzuca się w płomienie;

Jeleń, co strzałą leśne przebiega przestrzenie;
Lew, który w ciasnej klatce miota się na strony;
Poeta, żądny rytmu; spokojny uczony,
Co w ukryciu rozważa wielkie zagadnienie; —

Wszystkich przenika wiecznie aż do głębi łona
Ta sama żądza, niczem niezaspokojona,
I wciąż przed nimi stoi, jakby zmora blada.

Żądzo nieskończoności! co trwasz nieskończenie,
Męką jest i podporą twe palące tchnienie.
Zabijasz — jednak z ciebie i życie się składa.

(1888.)

Czytaj dalej: Z rad dla moich synów - Ignacy Baliński