Autorem streszczenia jest: Marcin Puzio.

Dramat „Szewcy” Witkacego powstał w latach 1927-1934. Pierwsze wydanie miało miejsce w 1948 roku nakładem „Czytelnika”. Jest to jednego najwybitniejsza i zarazem ostatnia sztuka. Dzieło opisuje wizję przyszłości autora. Skupia się na losie tytułowych Szewców, którzy przeżywają trzy rewolucje. Utwór ma charakter katastroficzny, ponieważ zakłada bardzo negatywną wizję tego, co się wydarzy. Prezentuje on ostateczny upadek moralny ludzkości w obliczu rewolucji i nastania totalitaryzmu. Nie wierzy, że jakakolwiek z prezentowanych w Europie ideologii autorytarnych ma szansę dokonać czegoś dobrego. Dzieło, które powstało w latach 30. XX wieku, gdy formowały się ustroje totalitarne, wyraża przerażenie nadchodzącymi wydarzeniami i lękiem o przyszłość. Jest też idealnym przykładem groteski, która łączy przeciwstawne elementy (np. piękno i brzydotę, mądrość i głupotę, słabość i władzę), co wywołuje sprzeczne emocje (śmiech i strach). Polega również na absurdzie (obecnym zwłaszcza w akcie III), charakterystycznym dla tej kategorii estetycznej. Dramat polemizuje z dwoma wielkimi dziełami romantycznymi - „Promethidionem” Cypriana Kamila Norwida i „Nie-boską komedią” Zygmunta Krasińskiego. Witkacy odwołuje się także do wizji Stanisława Wyspiańskiego z Wesela

  • Szewcy - streszczenie krótkie 
  • Szewcy - streszczenie szczegółowe
  • Szewcy - streszczenie krótkie 

    Sztuka opowiada o trzech przewrotach, którego głównymi aktorami są zwykli robotnicy, zajmujący się naprawianiem i tworzeniem obuwia. W pierwszym akcie, który rozgrywa się w zakładzie szewskim, Sajetan Tempe i dwaj Czeladnicy pracują przy butach. Narzekają na krzywdę społeczną. Syn Majstra Tempe należy do organizacji Dziarskich Chłopców. Obiecują oni nagłe, wielkie i szybkie zmiany społeczne. Sajetan nie wierzy jednak w skuteczność ich metod, ponieważ planują przewrót bez rozlewu krwi. Do warsztatu wchodzi księżna Irina Zbereźnicka-Podberezka oraz prokurator Scurvy. Mężczyzna nieszczęśliwie kocha się w kobiecie, co ta wykorzystuje na każdym możliwym kroku, aby znęcać się nad nim. Gardzi on prostymi szewcami, którzy natomiast nienawidzą arystokracji. Dochodzi nawet do pobicia księżnej. Kobieta jest jednak perwersyjna, czemu daje wyraz również w dalszej części dramatu (podjudza czeladników do zabicia Sajetana, traktuje Scurvy’ego jak psa). Nagle do zakładu wpadają Dziarscy Chłopcy i aresztują szewców. Rozpoczyna to pierwszą rewolucję. 

    Szewcy w drugim akcie są męczeni bezczynnością. Pragną powrotu do pracy. Znowu władzę nad nimi sprawuje Scurvy, który użala się na swój los. Jego niezaspokojenie seksualne oraz nieosiągalna miłość do księżnej doprowadzają go do obłędu. W więzieniu znajduje się również Irina, która za karę musi naprawiać buty. Podjudza ona wyraźnie prokuratora, który nieprzytomny z podniecenia w końcu rzuca się na kobietę. Szewcy, korzystając z chwili jego nieuwagi przechodzą na drugą stronę więzienia i wracają do pracy. W ten sposób dokonuje się druga rewolucja, na której czele stoją szewcy.

    Trzeci akt ponownie rozgrywa się w warsztacie szewskim, który staje się siedzibą władzy. Szewcy wprowadzają terror, jednak dochodzi między nimi do rozłamu. Tempe chce realizować swoje postulaty, choć wydaje mu się to trudne. Pozostali chcą jedynie czerpać korzyści z bycia u władzy. Czeladnicy kłócą się ze stojącym na czele Sajetanem, w końcu zabijając go. Wcześniej do władzy próbują „dopchać się” chłopi, którzy przynoszą kukłę Chochoła z Wesela Stanisława Wyspiańskiego. Z nimi jednak nikt nie chce rozmawiać i zostają przegonieni.

    Nadchodzi trzecia rewolucja, której głównym aktorem jest Hiper-Robociarz. Jest to anarchista, który pragnie kolejnego przewrotu i zemsty na Scurvym, który zamknął go przed laty w więzieniu. Rzuca on bombę, która okazuje się termosem z herbatą. Skłania to martwego Sajetana do refleksji. W końcówce aktu księżna wygłasza płomienną mowę, która porywa mężczyzn. Stawia się w niej w roli pramatki, która panuje nad płodnością i żądzami męskimi. Zostaje jednak zamknięta w klatce. Na scenie pojawiają się Towarzysze Abramowski i X, którzy za pomocą komunistycznej nowomowy prezentują rewolucję technokratyczną, która zakłada ostateczny totalitaryzm, uniformizację i unifikację ludzkości. Niespodziewanie na scenę spada żelazna kurtyna.

    Szewcy - streszczenie szczegółowe

    Akt I

    Akcja dzieje się w zakładzie szewskim. Jest nierealny, pokój jest półkolisty a ściany trójkątne. W tle widać miasteczko, które wydaje się nierealnie nisko, jakby warsztat był położony w wysokich górach, ponad miejscowością.

    Rozmowa Sajetana i Czeladników. Sajetan, starszy, około 60-letni szewc krytycznie wyraża się o dworze, dla którego szyją buty. Kiedyś chciał się buntować, jednak obecnie jest już na to zbyt wiekowy. Rozmawia ze swoimi czeladnikami, dzieli się z nimi spostrzeżeniami na temat władzy, którą postrzega jako totalitarną. Dla niej ludzie pracy są niczym, niemalże nawozem. Nie ma z tego ucieczki, co dodatkowo sprawia go w negatywny nastrój. Zanosi się płaczem. Czeladnicy również się zasępiają. Bohaterowie nienawidzą arystokracji. Wykłady organizowane co niedzielę dla prostych ludzi w ramach Wolnej Wszechnicy Robotniczej (nawiązującej do wolnej wszechnicy polskiej, która funkcjonowała w tym czasie) zamiast nauczać, robi sieczkę zamiast mózgu. Sami uczą się, jak to zostało określone w utworze, wiedzą twardą, natomiast prości ludzie otrzymują wiedzę rozwolnioną. Sajetan zaczyna żywiołowo i ochoczo mówić, że najchętniej pozbawiłby dziewictwa szlachcianki. Chciałby żyć na ich miejscu, mieszkać w pałacach i tworzyć. Narzeka, że jego syn dołączył do organizacji „Dziarskich chłopów”, którzy chcą pokojowo negocjować ze szlachtą, co mu się nie podoba. Uważa, że skuteczniejsze byłyby metody rewolucyjne.

    Nadejście Scurvy'ego. Prokurator Scurvy przychodzi do warsztatu i wdaje się w polemikę z szewcami. Pokazuje swoją wyższość, sugeruje, że sytuacja nigdy się nie zmieni, ponieważ zawsze muszą istnieć ludzie kontrolujący swoich pracowników, którzy jedzą i żyją lepiej niż zwykli robotnicy. Sajetan i czeladnicy wypowiadają się o nim z nienawiścią. Są nastawieni na przetrwanie, nie mają przestrzeni i możliwości romansowania czy też życia duchowego. Czeladnik trafia w czuły punkt prokuratora, który marzy o księżnej, jednak ta go odtrąca. Mężczyzna denerwuje się. Sajetan doradza mu, aby zrobił buty, ponieważ jest to najlepsze lekarstwo na rozterki bogaczy, sprowadza ich do prostoty. 

    Przyjście Księżnej. Kobieta wchodzi wraz ze swoim lokajem, Fierdusieńkiem oraz swoim psem, Terusiem. Podaje mężczyznom żółte kwiaty z bukietu. Jest ona serdecznie nastawiona do szewców, pyta Sajetana, jak idzie im praca. Scurvy od razu zaczyna ponownie pokazywać jego swój zachwyt jej osobą, kobieta jednak nie jest nim zainteresowana tak, jakby tego chciał. Księżna zwierza się mu, że chciałaby, aby prokurator patrzył na jej stosunek z innym mężczyzną, pewnym porucznikiem. Wywodzi się on z dużo niższej szlachty niż kobieta, więc ona bawi się jego uczuciami, jest dla niego niedostępna. Scurvy chce zrobić buty, aby pokazać jej, że pracuje i jest równie wartościowy co inni szewcy. Ci zaś przyglądają się całej sytuacji z podnieceniem i zaciekawieniem. Sajetan dowcipnie krytykuje księżną oraz doktora, za co otrzymuje od niej reprymendę. Jest jednak człowiekiem prostym, więc może wyrażać się w sposób kolokwialny, czego nikt mu nie zabroni. Sugeruje, że wszystko powinno zaśmierdzieć, bo może wtedy świat udałoby się przewietrzyć. Smród jednak aktualnie jest ukryty, przez co życie staje się nie do zniesienia. Scurvy przyznaje się, że nawet śmierć jako arystokrata byłaby lepsza od tego, co ma. Marzy o byciu z wyższych sfer. Wykorzystuje do księżna, przedstawiając się swoim nazwiskiem panieńskim. 

    Sajetan i czeladnicy gardzą rzeczywistością wyższych sfer, jednak postrzegają ją także z zawiścią, ponieważ jest to świat, do którego nie mają dostępu. Widzą jednak ich pustką i perwersją, która w teorii ubrana jest w piękne słowa na temat przeżyć wewnętrznych. Księżna zaczyna coraz ostrzej traktować szewców, którzy w jej ocenie działają w sposób nietaktowny w jej obecności. Ci jednak ukazują jej, że są potrzebni, ponieważ to dzięki nim chodzi w pięknych butach. Pragną, aby dała im całusy, na co w końcu się zgadza. Wtedy do rozmowy ponownie włącza się Scurvy, który czuje się tym poniżony. Kobieta jednak skupia się na pochwale działań czeladników, którzy w jej opinii słusznie buntują się przeciwko prokuratorowi. Sajetan jednak nie zmienia swojego zdania wobec arystokracji, przez co bije Księżną po twarzy. 

    Zapowiedź rewolucji. Scurvy zaczyna negatywnie wypowiadać się o władzy arystokratycznej. Pragnie jej upadku, nagle zmieniając też swoją opinię na temat kobiety, która była obiektem jego westchnień. Uznaje, że arystokracja się przeżyła, a wprowadzony przez nich kapitalizm to machina, która sama się zjada. Pragnie wprowadzić demokrację, jednak jest przekonany, że nie będzie to możliwe bez rewolucji. Księżna kwituje to stwierdzeniem, że to, co mówi, to frazesy społecznego impotenta bez istotnych przekonań. Słowa te złoszczą mężczyznę, który udaje się do wyjścia. 

    Księżna próbuje przypodobać się rzemieślnikom, których uważa za cenniejszych od zmechanizowanych taylorystów (czyli robotników, którzy wykonują swoją pracę mechanicznie, jakby od niechcenia). Próbuje nauczać ich na temat sensu pracy oraz podstaw dotyczących świata. Mężczyźni, zamiast słuchać jej wykładów, są podnieceni jej pięknością. Kobieta peszy się tym, ale z drugiej strony się zachwyca. Nie rozumie sensu prawdziwego wysiłku, który muszą włożyć w pracę szewcy, romantyzuje ich pot i zmęczenie. Złości to głównie Sajetana, który widzi obłudę i niezrozumienie w jej zachowaniu. Księżna próbuje go uwodzić, jednak on się nie daje, a dodatkowo jej ton wścieka go jeszcze bardziej. Czeladnicy chcą ją pobić, jednak widzą bezsens tego zachowania. Arystokratka kpi z nich i sugeruje, że spędziliby za coś takiego wiele lat w więzieniu. Śmieszy ją ich złość, wyszydza ich, a następnie pokazuje wyższość arystokracji nad ludźmi pracy. 

    W tej chwili do warsztatu wpadają Scurvy wraz z „Dziarskimi Chłopcami” (wśród nich syn Sajetana, Józef Tempe). Zakładają kajdanki wszystkim obecnym. W ten sposób dokonuje się pierwsza rewolucja. Sajetan jest oburzony, że własny syn go pojmał. Szewcy zostają osadzeni w więzieniu i skazani na przymusową bezrobotność. 

    Akt II

    Akt drugi rozgrywa się w więzieniu, gdzie umieszczeni zostali Szewcy. Cela przypomina bardziej salę, w której na środku znajduje się biurko prokuratora. Za nim znajduje się witraż podpisany jako błogosławieństwo pracy zarobkowej. Po lewej stronie żyją więźniowie, którzy niesamowicie cierpią z powodu braku zajęcia. Dla ich tortury po prawej stronie, za balaskami znajduje się wspaniały i doskonale wyposażony warsztat szewski, który jest jednak dla nich niedostępny. 

    Czeladnicy i Sajetan błądzą po celi, nie umiejąc poradzić sobie z brakiem pracy. W ich zachowaniu widoczne jest wyraźne zmęczenie nudą. Pilnuje ich strażnik. Zwraca uwagę na ironię losu, jaką jest witraż znajdujący się akurat nad celą dla udręczenia osobników żądnych pracy. Sajetan ożywia się na samo słowo praca, zrozpaczony chce się czymś zająć. Wtórują mu w tym czeladnicy, którzy także cierpią z tego powodu. Najstarszy z nich próbuje ich pocieszyć wiarą w to, że rządy faszystów niedługo się zakończą.

    Nadejście Scurvy’ego. Naczelnik wygląda na zadowolonego ze swojej aktualnej pozycji. Usługuje mu piękna strażniczka. Sajetan namawia czeladników, aby wstrzymali się z okazywaniem cierpienia prokuratorowi, ponieważ będzie w ten sposób łechtał swoje ego. Okazuje się jednak, że Scurvy wcale nie jest tak zachwycony swoją aktualną rolą. Nie umie odnaleźć się w pozycji władzy. Majster jednak nie dowierza jego słowom, sugerując, że dodatkowo chce się nad nimi w ten sposób pastwić. Prokurator domyśla się, że ich marzeniem jest rewolucja, dlatego sugeruje, że najpewniej dojdzie do niej po ich śmierci, i nie dożyją do tego, czego tak bardzo pragną. 

    Dyskusja ze Scurvym. Czeladnicy próbują odciągnąć Sajetana Tempe od dyskutowania z nim, ponieważ są przerażeni jego słowami. Starszy od nich mężczyzna nie daje się jednak zakrzyczeć i sugeruje, że nacjonalizm jako ideologia nie ma już nic do zaoferowania, nie stworzy nowej kultury. Pyta go, czemu nie ma odwagi na zmiany i dlaczego nie zacznie jej „od góry”, a rewolucja zawsze dzieje się „od dołu”. Skłania to Scurvy’ego do wyznania o poczuciu wewnętrznej pustki z powodu odrzucenia przez Księżną Irinę Wsiewołodowną. Teraz to ona musi pracować przy robieniu butów. Prokurator proponuje Szewcom, aby przeszli na jego stronę i byli wolni, ale Sajetan odmawia. Tempe marzy o komunizmie, wprowadzenie ustroju takiego jak w sowieckiej Rosji. 

    Nadejście Księżnej. Kobieta pojawia się w drugiej części celi, która została przerobiona na warsztat. Praca odtrąca ją i brzydzi, w końcu jest arystokratką, jednak czuje z tego powodu perwersyjną rozkosz. Bohaterowie znęcają się nad sobą nawzajem psychicznie. Księżna, która może pracować, wprawia w smutek Sajetana. Zwraca się do niej pogardliwie gołąbeczku, pokazując, że znajduje się w dużo lepszej sytuacji niż bezrobotni Szewcy. Czeladnicy kłócą się ze Scurvym, a następnie samym Tempe. Panuje chaos i wszyscy się przekrzykują

    Zabawa Księżnej. Znudzony całą sytuacją Scurvy wychodzi z więzienia, a po powrocie chce zażyć zwykłych dziwek, ponieważ znudziły mu się już kobiety światowe. Irina oskarża go o perwersję i sadyzm. Pragnie dożyć kolejnego przewrotu i patrzeć na agonię prokuratora. W końcu on tego nie wytrzymuje i grozi wszystkim, że ich powiesi, bez procesu. Ukazuje tak swoją władzę i wyższość nad resztą bohaterów. Księżna uwodzi go, a nieodporny na jej walory Scurvy od razu wchodzi w jej grę. Zaczyna się podniecać i nie potrafi się opanować. Kobieta imponuje mu swoją wiedzą i metafizycznymi rozmyślaniami. Scurvy chce ją posiąść natychmiast, mimo swojej więziennej odzieży, zapachu i wyglądzie. Wtedy jednak Księżna się wycofuje, nie zgadza się na nic, aby patrzeć, jak cierpi. Nie może się już opanować i nieprzytomny z żądzy otwiera drzwi do jej celi i rzuca się na nią. 

    Druga rewolucja. Szewcy, obserwując całą sytuację wykorzystują nieuwagę Scurvy’ego i niszczą balaski więzienne. Przedzierają się na stronę pięknego warsztatu i zaczynają zaciekle pracować. Choćby miało to trwać tylko chwilę, pragną zrobić najwięcej jak to możliwe. Prokurator jest zbyt zajęty całowaniem i obmacywaniem Księżnej, jedynie ironicznie wymieniają uwagi na temat za gorączkowej pracy szewców. Sajetan jest tym zirytowany, wyrzuca mu, że nie wie czym jest praca i nigdy tego nie zrozumie. Mężczyźni pracują w pocie czoła, coraz zachłanniej i szybciej. Drażni to Scurvy’ego, który wzywa Dziarskich Chłopców, aby powstrzymali ich działania. Na ich czele stoi Gnębona Puczymorda. Rozkazuje im wtrącenie więźniów do leniwni, ale jest już za późno. Bojówkarze zarażeni zapałem szewców dołączają do nich i razem zaczynają pracować. Sajetan godzi się z synem i razem robią buty. Szewcy w ten sposób przejmują władzę. 

    Akt III

    Akcja przenosi się ponownie do warsztatu szewskiego z aktu I. Wszystko wygląda jednak inaczej, z uwagi na to, że jest to już siedziba władzy. Na podłodze leży wspaniały dywan, Sajetan ma na sobie wspaniały kolorowy szlafrok. Czeladnicy również wyglądają starannie, mają na sobie pidżamy w kwiaty. Wszyscy mają piękne fryzury (również broda starego Tempe wygląda idealnie, odmiennie do tego, jak prezentowała się wcześniej). Scurvy, który był wcześniej ich ciemiężycielem, teraz pełni funkcję zwierzęcia przypiętego na łańcuchu. Ma na sobie kapturek z różowej włóczki z dzwoneczkiem, aby dodatkowo go upokorzyć.

    Rządy nowej władzy. Po rozpoczęciu rządzenia szewcy korzystają z życia. Czeladnicy chcą w ten sposób zobaczyć, jak żyje się w świecie, który był dla nich nieosiągalny. Zaspokajają swoje żądze i pragną najbardziej wyszukanego życia. Dla Sajetana jest to jednak niewystarczające. Chciałby wdrożyć w życie swoje idee, musi ciężko pracować, aby dokonać realnych zmian. Zaczyna zachowywać się jak większość rewolucjonistów dochodzących do tego momentu swoich rządów - narzeka na rozkład moralny i intelektualny nowej elity, którą współtworzy. Budzi się w nim tęsknota za czasami, gdy był prostym majstrem, robił buty, niczym nie musiał się przejmować. Wtedy wszystko wydawało się mu oczywiste i jasne. Nadchodzi Księżna, która jak wcześniej znęca się nad Scurvym. Każe mu zachowywać się jak pies, męczy, aż w końcu go usypia. 

    Sajetan wdaje się w konflikt z Czeladnikami, którzy traktują go jako złą twarz rewolucji. Jest według nich za stary, zbyt intelektualny, dlatego chcą go zabić. Podburza ich Księżna, która chce brać udział w takim krwawym widowisku. 

    Kwestia chłopska. W realizacji planu Czeladnikom przeszkadzają chłopi, którzy ubrani w stroje krakowskie niosą Chochoła z Wesela Stanisława Wyspiańskiego. Ich przewodniczący chce, aby rozmawiano z nim jak równy z równym. Pragnie zrealizować plan sojuszu chłopów i robotników, jednak nowe elity nie są tym zainteresowane. Nie zamierzają dopuścić nikogo więcej do władzy. Na ten moment Sajetan i Czeladnicy jednoczą się i rozwiązują w ten sposób kwestię chłopską (nie sposób nie zauważyć to nawiązania do języka faszyzmu, w którym Adolf Hitler nawoływał do ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii żydowskiej). 

    Śmierć Sajetana i trzecia rewolucja. Tempe nie ma okazji cieszyć się swoim sukcesem. Chwilę po przegnaniu chłopów zostaje brutalnie zabity przez I Czeladnika, który rozbija mu głowę ciosem siekiery. Dochodzi w ten sposób do wewnętrznego przewrotu. Na czele stają tępi i bezwzględni Czeladnicy. Zaraz po tym do pomieszczenia wpada lokaj Księżnej, który ostrzega ich przed pochodem Hiper-Robociarza. Mężczyzna ma w ręku bombę i wygląda niesamowicie groźnie. Jest to Oleander Puzyrkiewicz, którego lata temu Scurvy skazał na dożywocie. Mężczyzna dokonuje trzeciej rewolucji, anarchistycznej. Gardzi Czeladnikami, którzy według niego są pseudorewolucjonistami. Rzuca na podłogę bombę, która okazuje się być termosem z herbatą.

    Kolejny przewrót sprowadza Czeladników do funkcji dekoracyjnej, a zabity Sajetan ma być prorokiem, który pozwolił na dokonanie ostatecznej rewolucji. Przewodniczący Dziarskich Chłopców dołącza do nowej władzy, nie czując oporów moralnych ze zmiany opcji między faszystą a socjalistą. 

    Swoją ostatnią scenę odgrywa Księżna, która wygłasza mowę, wzbudzając zachwyt mężczyzn. Wszyscy, również z martwym Sajetanem, zaczynają się do niej czołgać. Chce tego dokonać również Scurvy, jednak dalej jest uwięziony na łańcuchu. Umiera na zawał. Na kobietę spada druciana klatka. 

    Na scenie pojawia się dwóch ostatecznych przywodców - Towarzysz X i Abramowski. Ubrani w garnitury prezentują założenia ostatecznego totalitaryzmu, gdzie człowiek będzie jedynie trybikiem w wielkiej machinie państwa. Nowomowa całkowicie zautomatyzuje świat, a jednostka zaniknie. Sztuka kończy się nagle poprzez opadnięcie żelaznej kurtyny. 


    Przeczytaj także: Szewcy - kompozycja, język i styl

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.