Johan Wolfgang von Goethe nigdy nie ukrywał, że swoje najbardziej rozpoznawalne dzieło oparł o elementy własnej biografii. Cierpienia młodego Wertera nazwał nawet "niewinnym pomieszaniem prawdy i zmyślenia". W rzeczywistości powieść pozwalała mu przepracować traumatyczne przeżycia, których doświadczył w związku z miłością i śmiercią przyjaciela.
Spis treści
Tytułowy bohater czerpie dużo z osobowości samego Goethego i jego lat młodzieńczych. Język, w jakim Werter opisuje swoje emocjonalne rozterki, jest niezwykle ekspresyjny, preromantyczny. Jednak sam Goethe w młodości również w taki sposób wyrażał swoje pierwsze miłosne przeżycia. Skrajne stany szczęścia oraz przygnębienia towarzyszyły wtedy młodemu studentowi prawa, co oddawał w listach do przyjaciół.
Werterowi zostało też podarowane zamiłowanie Goethego do literatury. W wywodach bohatera widać mocną fascynację filozofem Jeanem-Jacques Rousseau. To na jego przemyśleniach o złym wpływie społeczeństwa na "szlachetnego dzikusa" oparte zostają emocjonalne uzewnętrznienia Wertera i jego poszukiwanie wolności. Przejście od czytania Homera do mrocznej Pieśni Osjana również zaczerpnął Goethe ze swoich lat studenckich.
Interesującą ciekawostką może być też fakt, że autor był prawnikiem i czuł ogromną niechęć do pracy w administracji. Tymczasem jego rodzina nalegała na podjęcie przez Goethego takiej ścieżki kariery. Werter również posiadał bardzo ambiwalentny stosunek do przedstawicieli niemieckiej legislatury, z którymi przyszło mu pracować.
Wątek niespełnionej miłości Wertera do Lotty miał miejsce naprawdę i dotyczył zauroczenia Goethego Charlotte Buff. Pisarz poznał ją w 1772 roku na zabawie tanecznej, takiej jak opisana w powieści. Zrobiła ona na nim ogromne wrażenie, zaczął wiec bywać w domu jej owdowiałego ojca. Miała ona piętnaścioro rodzeństwa, którym opiekowała się jak Lotta. Tak jak jej odpowiednik literacki miała też narzeczonego - Johanna Christiana Kestnera. Zaprzyjaźnił się on nawet z Goethem, ale nieprzychylnie patrzył na zbyt częste wizyty pisarza u Charlotte. Mając coraz większe wyrzuty sumienia względem narzeczonej pary, wolał odejść. We wrześniu 1772 roku wyjechał do Frankfurtu, zostawiając jedynie list pożegnalny. Udało mu się dzięki temu utrzymać przyjaźń z Kestnerami, a do Charlotte długo jeszcze pisał listy. Stosunki popsuły się nieco dopiero po wydaniu powieści, która oburzyła małżeństwo.
Smutny koniec swojego bohatera Goethe również oparł o wydarzenie ze swojego życia. Wstrząsnęło nim bowiem samobójstwo własnego kolegi, Carla Wilhelma Jerusalema. Ten brunszwicki sekretarz legislacyjny dzielił z Werterem bardzo wiele cech charakteru. Odznaczał się refleksyjną naturą filozofa, ogromną wrażliwością i samotniczym trybem życia. Na decyzję o samobójstwie wpłynęły zaś nieporozumienie ze zwierzchnikiem, afront towarzyski i nieszczęśliwa miłość do zamężnej kobiety. Jerusalem strzela sobie w głowę z pistoletu pożyczonego od Johanna Kristiana Kestnera. Na biurku ma egzemplarz Emilii Galotti. Umierał długo, a pochowano go nocą bez asysty duchownego.
Widać więc niezbicie, ile prawdziwych wydarzeń zawarł Goethe w swojej powieści. Osoby złośliwe mogłyby mu to nawet wypomnieć (Kestnerowie z kolei bardzo się na to oburzyli). Niemniej była to praktyka bardzo częsta u preromantyków, a dzisiaj również spotykana.
Aktualizacja: 2023-03-06 23:02:32.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.