Charakterystyka porównawcza chrześcijan i pogan w Quo vadis

Autorką charakterystyki jest: Adrianna Strużyńska.

Akcja powieści historycznej Henryka Sienkiewicza Quo vadis rozgrywa się w Rzymie w I wieku n. e. Autor ukazał więc początki chrześcijaństwa w Cesarstwie Rzymskim. Opierając się na źródłach historycznych, Sienkiewicz pokazał, jak bardzo różniło się życie pogan i chrześcijan.

Zarówno wśród pogan, jak i chrześcijan, można było znaleźć przedstawicieli wszystkich warstw społecznych. Chrystusa wyznawała nawet zamożna Pomponia Grecyna, która zaszczepiła tę wiarę w swojej wychowance, Ligii Kallinie. Chrześcijanami byli jednak głównie ludzie ubodzy, mieszkający w skromnych domach na Zatybrzu.

Wśród pogan znajdowali się niewolnicy i plebejusze, ale też zamożni patrycjusze. Bogaci mieszkańcy Rzymu mieszkali w pokaźnych willach, uczestniczyli w niezwykle wystawnych ucztach i poświęcali wiele uwagi dbaniu o wygląd. Nie unikali pijaństwa, romansów i obżarstwa. Składali ofiary rzymskim bogom, jednak wiara w dawne obrządki stawała się coraz słabsza – elity pielęgnowały te obyczaje raczej ze względu na tradycję. W codziennym życiu drogowskazem stawały się dla nich filozofia i sztuka. Wiara w wielu bogów w dużej mierze była powierzchowna, podczas gdy chrześcijanie byli gotowi oddać życie za swoje przekonania i całym swoim życiem starali się naśladować Chrystusa.

Życie zamożnego poganina doskonale zostało ukazane między innymi na przykładzie młodego Marka Winicjusza. Uprzywilejowany młodzieniec był przyzwyczajony, że dostaje wszystko to, co chce. Był żołnierzem, ale po powrocie z wojny, właściwie nie miał obowiązków. Zajmował sobie czas ucztami, wypoczynkiem i spotkaniami z wujem Petroniuszem. Nad jego komfortem czuwał cały zastęp niewolników, których Winicjusz nie traktował, jak ludzi. Szybko wpadał w gniew, a gdy się to działo, stawał się naprawdę niebezpieczny. Po nieudanym porwaniu Ligii rozbił głowę swojemu wiernemu słudze, a niewolnicy przez całą noc byli chłostani. Porywczość i chęć zemsty były wśród pogan powszechne. Chociaż Marek twierdził, że zakochał się w Ligii, kiedy dziewczyna przed nim uciekła, obmyślał, jaką karę dla niej zaplanuje, chciał ją wykorzystać, a następnie oddać któremuś z niewolników lub wysłać do pracy w Afryce. Chciał ją posiadać, jak piękny przedmiot, ale początkowo nie był zdolny do żadnych głębszych uczuć. 

Ulubione rozrywki pogan zdecydowanie nie były zgodne ze światopoglądem chrześcijan. Ligia przekonała się o tym, kiedy po raz pierwszy znalazła się na uczcie wyprawionej przez Nerona. Niezwykły przepych, mnogość potraw i odmian wina oraz liczba wysoko postawionych gości mogły robić wrażenie. Zadbano też, aby nikt ze zgromadzonych się nie nudził – zapewniono wiele atrakcji. Początkowo były ambitne – zajmowano się śpiewem, muzyką, krótkimi przedstawieniami. Z czasem uczta stawała się jednak coraz dziksza, a goście nie żałowali sobie alkoholu. Tancerki kusiły swoimi ciałami, a zapaśnicy walczyli na śmierć i życie. Coraz bardziej nachalne stawały się też zaloty Winicjusza w stronę Ligii, aż w końcu musiał ocalić ją wierny Ursus. Pogankom, takim jak Akte, trudno było zrozumieć, dlaczego dziewczyna nie może zostać nałożnicą Marka. Ligia nie zamierzała jednak zdradzić zasad swojej wiary, nawet w zamian za największe bogactwa i przywileje

Chrześcijanie całkowicie różnili się od pogan, dlatego zaczęli wzbudzać ich niechęć. Przeciwni byli im również Żydzi. To, co nowe, inne i nieznane często jest odrzucane, uważane za wrogie i niebezpieczne. Z jednej strony w mieście przybywało więc chrześcijan, a z drugiej – wzmagały się ich prześladowania. Oskarżano ich o zatruwanie studni, czczenie osła, mordowanie dzieci, rzucanie uroków i rozpustę, co oczywiście całkowicie kłóciło się z wartościami wyznawanymi przez modlących się w ukryciu chrześcijan. Zbierali się w prywatnych domach na Zatybrzu, podziemiach oraz w Ostrianum, gdzie nauki głosił święty Piotr, będący ich duchowym przewodnikiem, przekazującym nauki Chrystusa. Gdy w mieście wybuchł pożar, chrześcijanie zostali kozłem ofiarnym niesłusznie oskarżonym o podpalenie Rzymu. Pretorianie zaczęli ich aresztować, a niejednokrotnie pomagał w tym lud, dokonujący samosądu. 

Rozlew krwi miał się jednak dopiero rozpocząć – Neron zorganizował krwawe igrzyska, a więzienia zapełniły się chrześcijanami. Męczeńska śmierć wyznawców Chrystusa była dla pogan rozrywką, lud przyzwyczajony do przemocy, domagał się, aby igrzyska były jeszcze bardziej widowiskowe. Śmierć chrześcijan wykorzystywano do odgrywania scen mitologicznych i uciechy tłumu.

W tak dramatycznych okolicznościach jeszcze bardziej widoczne stały się różnice między chrześcijanami i poganami, ponieważ wyznawcy Chrystusa potrafili wybaczać. Glaukus przebaczył swojemu oprawcy Chilonowi, płonąc żywcem. Rzymian dziwił również spokój chrześcijan w obliczu śmierci. Wyznawcy Chrystusa wiedzieli, że jeśli prowadzili dobre, uczciwe życie, czeka ich zbawienie, a ziemska wędrówka jest tylko pierwszym etapem. Poganom trudno było to zrozumieć, ponieważ bali się śmierci, przekonani, że jest definitywnym końcem. Najlepszym przykładem jest tutaj odejście Nerona, który nie potrafił popełnić samobójstwa, dlatego zginął z ręki swojego wyzwoleńca.

Przykład pogan i chrześcijan pokazuje, że wiara porządkuje życie człowieka, dodaje mu siły oraz sprawia, że jest bardziej litościwy i wyrozumiały dla innych. Niezależnie od wiary i kultury, w jakiej się wychowaliśmy, możemy się jednak zmienić, jak Marek Winicjusz, który się nawrócił i przyjął chrześcijaństwo.


Przeczytaj także: Quo vadis - czas i miejsce akcji

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.