Opisz spotkanie wrogów w części trzeciej Nie-Boskiej Komedii

Autorka opracowania: Marta Grandke.

W “Nie-bo­skiej ko­me­dii” Zyg­munt Kra­siń­ski opi­su­je star­cie się ze sobą dwóch świa­tów. Ob­ra­zu­je to przy po­mo­cy wąt­ku re­wo­lu­cji oby­cza­jo­wej, któ­ra ma zmie­nić za­sa­dy, ja­kie rzą­dzą opi­sy­wa­nym świa­tem, opie­ra­ją­cym się na feu­dal­nym po­rząd­ku. W dzie­le ście­ra­ją się więc dwa stron­nic­twa. Jed­no z nich to ary­sto­kra­ci, wal­czą­cy w Oko­pach Świę­tej Trój­cy, wro­go­wie re­wo­lu­cji i obroń­cy sta­re­go po­rząd­ku. Dru­gie zaś re­pre­zen­tu­ją bun­tow­ni­cy, któ­rzy pra­gną prze­wro­tu i wpro­wa­dze­nia w ży­cie no­wych za­sad, we­dług któ­rych dzia­łać bę­dzie spo­łe­czeń­stwo. Ich re­pre­zen­tan­ta­mi są od­po­wied­nio hra­bia Hen­ryk oraz Pan­kra­cy. Każ­dy z nich prze­wo­dzi kon­kret­ną gru­pą, wal­czą­cą o zu­peł­nie inny cel. W pew­nym mo­men­cie utwo­ru spo­ty­ka­ją się oni, aby skon­fron­to­wać ze sobą swo­je po­glą­dy i sta­no­wi­ska.

Spo­tka­nie to od­by­ło się w zam­ku hra­bie­go, do któ­re­go przy­był Pankracy. Wcze­śniej wódz re­wo­lu­cji za­pro­po­no­wał Hen­ry­ko­wi, by przy­był on do obo­zu bun­tow­ni­ków, jed­nak ary­sto­kra­ta od­mó­wił. Dys­ku­sja za­czę­ła się od drwin Pan­kra­ce­go, któ­re nie wzbu­dzi­ły jed­nak w Hen­ry­ku więk­szych emo­cji.

Hra­bia po­zo­sta­wał spo­koj­ny i roz­sąd­nie przed­sta­wiał za­rów­no swo­je ar­gu­men­ty, jak i od­pie­rał ata­ki re­wo­lu­cjo­ni­sty. Nie oka­zy­wał swo­je­mu prze­ciw­ni­ko­wi po­gar­dy, mimo iż tam­ten pro­wo­ko­wał go licz­ny­mi, ob­raź­li­wy­mi za­czep­ka­mi.

Pan­kra­cy drwił otwar­cie z ary­sto­kra­cji, kry­ty­ko­wał ją i pod­wa­żał sens ist­nie­nia tej gru­py spo­łecz­nej. Oskar­żał ją tak­że o znisz­cze­nie wie­lu żyć pro­stych lu­dzi, któ­rzy byli przez kla­sę wyż­szą wy­ko­rzy­sty­wa­ni i uci­ska­ni w sys­te­mie feu­dal­nym. To szlach­ta do­pro­wa­dzi­ła ich do nę­dzy i spra­wi­ła, że osta­tecz­nie przy­łą­czy­li się oni do re­wo­lu­cji.

Hra­bia z ko­lei twier­dzi, że ary­sto­kra­ci wie­lo­krot­nie po­ma­ga­li chło­pom - bu­do­wa­li szpi­ta­le, roz­da­wa­li żyw­ność. Hen­ryk bez­kry­tycz­nie oce­nia prze­szłość, Pan­kra­cy za to bez re­flek­sji po­strze­ga te­raź­niej­szość. Bun­tow­nik nie wi­dzi in­ne­go spo­so­bu zmia­ny świa­ta, niż krwa­we oba­le­nie sta­re­go po­rząd­ku przy po­mo­cy re­wo­lu­cji.

Hrabia Henryk w trak­cie trwa­nia roz­mo­wy pró­bu­je za­cho­wać spo­kój, jed­nak ata­ki Pan­kra­ce­go w koń­cu pro­wo­ku­ją go do ostrych słów - na­zy­wa on prze­ciw­ni­ka “miesz­czań­skim sy­nem”. Hra­bia Hen­ryk w zde­ner­wo­wa­niu za­czy­na przy­wo­ły­wać do­ko­na­nia ary­sto­kra­cji i udo­wad­niać Pan­kra­ce­mu, że osią­gnął on swo­ją po­zy­cję tyl­ko dzię­ki wspar­ciu ze stro­ny szlach­ty, opie­ko­wa­ła się ona bo­wiem niż­szy­mi kla­sa­mi.

Z ko­lei Pan­kra­cy od­po­wia­da za­rzu­ta­mi mor­derstw, wy­zy­sku i kra­dzie­ży, ja­kich na chło­pach do­pusz­cza­li się bo­ga­ci szlach­ci­ce. W jego opi­nii ary­sto­kra­cja je­dy­nie nisz­czy­ła to, co do­bre w spo­łe­czeń­stwie, w swo­jej nie­opa­no­wa­nej chci­wo­ści pró­bu­jąc za­gar­nąć wszyst­ko tyl­ko dla sie­bie. Osta­tecz­nie Pan­kra­cy rzu­ca na hra­bie­go Hen­ry­ka klą­twę i wra­ca do obozu rewolucjonistów.

Mimo że po­cząt­ko­wo spo­tka­nie Pan­kra­ce­go i Hen­ry­ka za­da­wa­ło się prze­bie­gać sto­sun­ko­wo spo­koj­nie, a sam hra­bia pró­bo­wał me­ry­to­rycz­nie i roz­sąd­nie przed­sta­wić swo­je sta­no­wi­sko, to roz­mo­wa ta nie przy­nio­sła żad­nych efek­tów. Była tyl­ko ja­ło­wym spo­rem dwóch stron, z któ­rych żad­na tak na­praw­dę nie mia­ła za­mia­ru iść na kom­pro­mis i usta­lić wspól­ne­go sta­no­wi­ska. Pan­kra­cy i Hen­ryk przed­sta­wi­li bli­żej swo­je opi­nie, nie zmie­ni­ło to jed­nak nic w pa­nu­ją­cym mię­dzy nimi kon­flik­cie, a tym sa­mym w po­rząd­ku spo­łecz­nym.


Prze­czy­taj tak­że: Napisz scenkę małżeńską w oparciu o Nie-Boską komedię

Ak­tu­ali­za­cja: 2022-09-01 11:56:11.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.