Lu­dzie czy­nu czy ma­rzy­cie­le – któ­rzy bar­dziej przy­czy­ni­li się do roz­wo­ju świa­ta? Roz­waż pro­blem, od­wo­łu­jąc się do frag­men­tu Lalki Bolesława Prusa, ca­łe­go utwo­ru oraz do wy­bra­ne­go tek­stu kul­tu­ry.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Ludzkość dzieli się na wiele różnych sposobów. Jednym z podstawowych jest dualizm między tymi, który stąpają twardo po ziemi i tymi, którzy mają głowę w chmurach. Marzyciele oraz ludzie czynu. Stanowią ciekawy związek, nierozerwalną parę przeciwieństw. Obie te grupy szukają czegoś więcej niż zastali na świecie. Chcieliby go zmienić, zrobić coś dobrego dla innych ludzi. Marzyciele snują wiec utopijne wizje, zwracają ludzką uwagę ku ulotnemu ideałowi. Z drugiej strony są ludzie czynu, niebojący się zakasać rękawów dla budowy nowego, lepszego świata. Następuje więc pytanie, kto zrobił dla ludzkości więcej? Odpowiedź wydaje się zawarta w samym określeniu obu grup. Byli to rzecz jasna aktywni ludzie czynu, wprowadzający w życie postulaty dobrobytu poprzez ciężką pracę. Poniższa praca będzie miała na celu udowodnienie tej tezy, poprzez przytoczenie trzech argumentów z literatury.

Lalka Bolesława Prusa to powieść pozytywistyczna. Jako dzieło swoich czasów zawiera więc postulaty programowe pokroju pracy organicznej i pracy u podstaw. Pochwala również naukę, czyniąc na swój sposób z uczonego współczesnego herosa. Dobrym przykładem jest tutaj profesor Geist, francuski chemik o nieco ekscentrycznym charakterze.

Człowiekowi temu udało się uzyskać w toku pracy kilka nowych pierwiastków, dążył zaś do wytworzenia substancji lżejszej od powietrza. Pozwalałoby to zbudować ludzkości maszynę latającą i spełnić odwieczny sen o lataniu. Pomijając błędne założenia o konstrukcji pojazdów latających tamtego okresu, widzimy iż Geist to człowiek pewnie stąpający po ziemi. Jest naukowcem, pracuje wytrwale nad badaniami i przewiduje ich konsekwencje. Wspomina Wokulskiemu o potrzebie oddania swojego dzieła jedynie "prawdziwym ludziom" - takim, którzy nie wykorzystają go w niecnych celach. Widzi taki wynalazek jako broń przeciwko niegodziwym, chce nim odmienić świat.

W przeciwieństwie do zwykłych marzycieli Geist ma szansę tego dokonać. Przy odpowiednim dotowaniu metal słabszy od powietrza przestanie być jedynie mrzonką, stanie się realnym bytem. Geist jako przykład to uosobienie osoby mogącej wprowadzić w życie swoje zamierzenia. Już samo to daje więcej, niż pozbawione mocy sprawczej marzenie o "lepszym świecie".

Sam Wokulski również udowadnia wyższość czynu nad marzeniem w polepszaniu ludzkiego bytu. Jak wiadomo, główny bohater Lalki stanowi przykład człowieka sukcesu. Dzięki ciężkiej pracy oraz zaradności doczekał się pokaźnego majątku. Byłby on jednak niewiele wart dla idei pozytywistycznej, gdyby nie płynął z niego pożytek dla reszty społeczeństwa. Tak więc w toku fabuły Wokulski pomaga kilku osobom z najniższych warstw społecznych. Dzięki niemu na prostą wychodzi prostytutka Marianna. Daje pieniądze rzemieślnikowi Węgiełkowi na odbudowę warsztatu (mężczyzna potem żeni się z Marianną), kupuje też konia Wysockiemu i pozwala wrócić tym do pracy.

Być może nie wygląda to na archetypowy model człowieka czynu, spełnia jednak postulat pracy organicznej. Wokulski poprzez swój kapitał działa na rzecz rozwoju świata. Rozumieć go tutaj należy jako poprawienie ludzkiego bytu, budowanie szczęśliwszego społeczeństwa. Główny bohater angażuje się przy tym w pomoc, działa na rzecz potrzebujących, chociaż jest to działanie finansowe. Takie podejście znaczy o wiele więcej niż jedynie postulowanie o "świat bez głodnych ludzi", przynosi bowiem zainteresowanym konkretne korzyści. Należy przy tym zauważyć, iż Wokulski robi to mądrze, nie daje nikomu pieniędzy, tworzy raczej szansę na poprawienie swojego losu. Nie można więc mówić tutaj o jałmużnie, działania Wokulskiego to ewidentny krok ku rozwojowi świata, choćby w bardzo małej płaszczyźnie. 

Ostatni przykład stanowi główny bohater Kordiana Juliusza Słowackiego. Postać ta stanowi typowy przykład bohatera romantycznego. To wrażliwy indywidualista, kochający marzyciel. Od innych postaci z tego okresu odróżnia go jednak motyw stopniowej przemiany, która dokonuje się podczas wędrówki. Kordian z początku próbuje popełnić samobójstwo w wyniku zawodu miłosnego, wyidealizowany obraz kobiety miażdżąco również się od istoty z krwi i kości. Decyduje się on wędrować po świecie, gdzie wyrabia sobie twardy światopogląd na jego rozliczne wady. Widać tutaj jak bohater odzierany jest ze złudzeń, powoli gasną w nim mrzonki i marzenia. Jako romantyk zdolny był jedynie stawania na podobieństwo Wertera, buntownika do wewnątrz.

Ostatecznie jednak Kordian dokonuje przemiany na górze Mont Blanc. Tam staje się człowiekiem czynu i wreszcie może realnie coś zmienić. Postanawia rzucić wyzwanie tyranii i zabić cara. Czyn moralnie wątpliwy, niemniej mogący przynieść narodowi wolność. Główny bohater utworu Słowackiego swoim całokształtem ukazuje, iż ludzie aktywnie dążący do swoich celów mogą zrobić więcej dla innych, choćby ich czyn był straszliwy. Przemienienie Kordiana z biernego romantyka w czynnego rewolucjonistę pozwala dokładnie prześledzić różnicę między tymi dwoma postawami, z korzyścią dla drugiej. Co prawda cara nie udaje się zgładzić, istniała jednak taka możliwość. Młody Kordian jedyne co potrafił wobec przeciwności losu, to się poddać. Starszy chciał się przynajmniej poświęcić dla innych.

Zarówno człowiek czynu, jak i marzyciel od zawsze zajmowali ważne miejsce w kulturze. Nie można zarazem przecenić, jak też pominąć którejś ze stron. Pierwsi często przyjmowali rolę herosów, którzy przewodzili ludziom, bądź ratowali ich od niepowiedzianego zła. W czasach bardziej współczesnych odłożyli włócznie i tarcze, przywdziewając stroje inżynierów, kitle naukowców. Ciężką pracą pomnażali dobrobyt całej ludzkości, polepszali byt swoich społeczności.

Marzyciele natomiast zawsze patrzyli dalej, szukali czegoś więcej. W większości raczej unikali życia, niepotrzebnie je sobie przy tym komplikowali. Jednak to dzięki ich potrzebie ucieczki od "tu i teraz" możliwe było często uświadomienie sobie możliwych dróg rozwoju ludzkości. Wyższość ludzi czynu polega na tym, że oni potrafili swoje wizje przekuć w czyn. Dla ludzkości ważne jest jednak by, obie te grupy współpracowały. Świetlana przyszłość mieszkańców Ziemi możliwa jest tylko, gdy czyn będzie miał ducha, duch zaś przekuty zostanie w czyn.


Przeczytaj także: Czym dla czło­wie­ka może być pra­ca? Roz­waż pro­blem i uza­sad­nij swo­je zda­nie, od­wo­łu­jąc się do po­da­ne­go fragmentu Lalki, całego utworu Bolesława Prusa oraz in­ne­go tek­stu kul­tu­ry.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.