Czym dla czło­wie­ka może być pra­ca? Roz­waż pro­blem i uza­sad­nij swo­je zda­nie, od­wo­łu­jąc się do po­da­ne­go fragmentu Lalki, całego utworu Bolesława Prusa oraz in­ne­go tek­stu kul­tu­ry.

Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski.

Praca to jedna z podstawowych ludzkich aktywności. Jeżeli rozumieć ją jako czynność dążącą do przyniesienia korzyści, prawie wszystko byłoby pracą. Już łowcy-zbieracze musieli przecież wyrabiać narzędzia i dokonywać obchodu terytorium łowieckiego, aby przetrwać w nieprzystępnej dziczy. Praca ma jednak również pewien aspekt duchowy. Wyznacza rytm dnia, roku i całego życia. Można ją więc rozumieć jako rodzaj porządkującej świat dyscypliny, dającej człowiekowi poczucie stałości pośród zawieruchy dziejów. Jest więc potrzebna człowiekowi nie tylko do zaspokojenia jego potrzeć, staje się zegarem pozwalającym okiełznać chaos. Powyższą tezę należy jednak jeszcze udowodnić. Aby tego dokonać, w niniejszej pracy zostaną przedstawione dwa argumenty, jeden z powieści Lalka Bolesława Prusa, drugi z filmu Most na rzece Kwai Davida Leana.

Lalka to powieść pozytywistyczna. Jako taka bardzo dużo uwagi poświęca zagadnieniu pracy oraz jej roli w ludzkim życiu. Założeniem programowym tego okresu literackiego było bowiem bogacenie ludzi i uszlachetnianie ich poprzez etykę pracowitości oraz przedsiębiorczości. Najlepszym przykładem takiego podejścia jest Stanisław Wokulski. Niemniej, to nie on potrzebuje od pracy statecznego wybijania rytmu życia. Osobę taką stanowi Ignacy Rzecki.

Stary subiekt, weteran wojen napoleońskich, pracuje w małym sklepie należącym do głównego bohatera. Człowiek ten wyraźnie czerpie satysfakcję ze swojego zajęcia. Nie polega ona jednak na radosnym koordynowaniu życia placówki, a skrupulatnym wypełnianiu obowiązków. Fragment powieści opisujący jego codzienną rutynę daje dokładny obraz zadań wykonywanych przez Rzeckiego i jego podejścia do obowiązków. Ignacy spełnia wszystko wedle starannie opracowanego planu dnia, niedzielę zawsze poświęcając dla opracowania wystaw sklepowych na cały tydzień. Ewidentnie widać więc jego niezwykłą skrupulatność, ale również drobiazgowość. Bardzo możliwe, że wyniósł to z napoleońskich koszar, żołnierze bowiem od zawsze słyną z dyscypliny.

Ważne dla samego Rzeckiego jest jednak to, jak praca w sklepie działa na jego osobę. Weteran jest święcie przekonany o konieczności wykonania każdego z podpunktów jego planu dnia, inaczej miałoby to mieć straszliwe konsekwencje. Zapewne wręcz apokaliptyczny opis jest celowym wyolbrzymieniem, mającym podkreślić ile te obowiązki dla Rzeckiego znaczą. Wyrażają jednak przekonanie o ich zbawiennej mocy, możliwości opanowania chaosu poprzez dyscyplinę pracy.

Staje się to bardziej oczywiste, gdy zdamy sobie sprawę z wieku starego subiekta. Ludzie w pewnym okresie swojego życia przestają już nadążać za ciągle przyśpieszającym światem. Rzecki pozostał w pewnym sensie gdzieś w okresie wojen napoleońskich i świat może wydawać mu się oszalały. Dlatego tak bardzo pilnuje swoich obowiązków. To dzięki nim ma stałość wobec tej nowej epoki pary i postępu. Na pewno też czuje się bardziej potrzebny, spełnia przecież istotną rolę dla funkcjonowania sklepu.

Inną, bardziej mroczną stronę pracy obrazuje film Davida Leana Most na rzece Kwai. Wyreżyserowany na podstawie książki Pierre'a Boulle'a pod tym samym tytułem, opowiada historię brytyjskich jeńców wojennych zmuszonych do pracy przy tzw. Kolei Śmierci. Budowana w czasie II wojny światowej trasa Bankok-Rangun znacząco miała ułatwić Japończykom transport niezbędnych dla wysiłku wojennego surowców. Zarazem jednak pochłonęła życie ponad 100 tysięcy ludzi. Siły cesarskie odznaczały się wobec nich niewysłowionym okrucieństwem, zaś warunki ich iście niewolniczej egzystencji były nieludzkie.

Film skupia się na oddziale jeńców dowodzonym przez pułkownika Nicholsona. Przebywający w obozie pod komendą pułkownika Saito, zostają oddelegowani do zbudowania mostu kolejowego przez rzekę Kwei. Gardzący swoimi jeńcami Japończyk okazuje wobec nieposłusznych okrucieństwo, brytyjczycy odmawiają bowiem współpracy. Ostatecznie jednak Nicholson zgadza się na pracę, widząc w niej szansę podniesienia morale. Nieludzkie warunki oraz brak zajęcia niszczą bowiem psychicznie żołnierzy.

Podczas trwania filmu wyraźnie widać, jak możliwość zajęcia czymś rąk i codzienna rutyna poprawiają stan emocjonalny jeńców. Widać przy tym, jak bardzo człowiek potrzebuje porządku w życiu. Mając wspólny cel, nawet jeżeli nie był w ich interesie, żołnierze lepiej znosili odosobnienie. Opracowywanie planu pracy, zmian roboczych oraz kolejnych czynności do wykonania dawało im poczucie stałości w odczłowieczonej niedoli. Wiedzieli, o której mają wstać, ile normy wyrobić i kiedy mogą coś zjeść. Posiadali chociaż ulotne poczucie panowania nad swoim losem. Należy jednak pamiętać, że nie robili tego dla siebie. Połączył ich wysiłek na rzecz nieprzyjaciela, choć pod koniec filmu zdawali się już tego nie dostrzegać. Praca, choć daje poczucie stałości, nigdy nie może być wykonywana bez dostrzegania celu. Inaczej staje się celem samym w sobie i może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Życie to chaos. Nieustanna zmienna człowieka wobec czasu i rzeczywistości wobec człowieka. Widać to chociażby na przykładzie polityki, trendów w sztuce oraz na giełdzie. Tymczasem człowiek zawsze szuka i potrzebuje stałości, stanowi ono dla niego oparcie. Dlatego tak bardzo porządkujemy świat, za namową Arystotelesa dajemy wszystkiemu definicje. Jednak potrzebujemy również uporządkować sami siebie, narzucić dyscyplinę. Tworzymy więc plany dnia, poddajemy rygorystycznym ćwiczeniom i zasadom.

Praca stanowi jeden z takich elementów wewnętrznej dyscypliny. Czynności, które trzeba wykonać, dla uzyskania profitu wyznaczają codzienną rutynę i pozwalają na odniesienie się do wszechogarniającego nieładu. Pozytywny aspekt pracy odkryto już dawno, wystarczy spojrzeć bowiem na nieład w życiu człowieka bezczynnego. Dewiza św. Benedykta z Nursji nie bez powodu mówi: ora et labora - módl się i pracuj. Należy jednak zawsze mieć na uwadze, iż mimo ważnej roli pracy w życiu, nie stanowi ono jego sedna. To tylko kolejne narzędzie pozwalające poszukiwać głębszego, utajonego sensu egzystencji. Dyscyplinując się i rozwijając pracą, należy mieć to zawsze na uwadze.


Przeczytaj także: Jaką rolę od­gry­wa ma­ją­tek i po­cho­dze­nie w re­la­cjach mię­dzy­ludz­kich? Omów za­gad­nie­nie na pod­sta­wie Lal­ki Bo­le­sła­wa Pru­sa. W swo­jej od­po­wie­dzi uwzględ­nij rów­nież wy­bra­ny kon­tekst.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.