Larwa – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska.

Utwór Cypriana Kamila Norwida „Larwa” powstał w latach 1861 - 1862. Przedstawia gorzką refleksję na temat XIX-wiecznego londyńskiego społeczeństwa. W mieście królują rozpacz i materializm.

  • Larwa - analiza utworu i środki stylistyczne
  • Larwa - interpretacja wiersza
  • Larwa - analiza utworu i środki stylistyczne

    Wiersz ma budowę regularną, składa się z pięciu czterowersowych strof. Został napisany ośmiozgłoskowcem, wyjątek stanowi ostatni wers, który liczy dziewięć sylab. W większości utworu pojawiają się rymy krzyżowe. W ostatniej zwrotce zastosowano rymy okalające.

    Utwór należy do liryki inwokacyjnej, podmiot liryczny kieruje swoje słowa do czytelnika. Opisuje co zobaczyłby, gdyby odwiedził Londyn. Pojawiają się więc apostrofy („niejedna postać cię minie”, „rzekłbyś, że to Biblii księga”). Ze względu na światopogląd, osobę mówiącą można utożsamiać z autorem. W wierszu panuje atmosfera niepokoju, miasto zostało ukazane, jako groźne i upadłe.

    Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana. Pojawiają się pytania retoryczne („W war­gach, czy pia­na bez­boż­na?”, „Skąd idzie?”, „Gdzie idzie?”), wykrzyknienia („Za­pew­ne, gdzie nic!”, „wie tylko: „krwi!”, „tylko: pieniędzy!”), epitety („śliskim bruku”, „mgle pod­księ­ży­co­wej, bia­łej”, „pia­na bez­boż­na”), a także metafory („czo­ło ma w cier­niu czy w bru­dzie”, „rzekł­byś, że to Bi­blii księ­ga, za­ta­cza­ją­ca się w bło­cie”, „roz­pacz i pie­niądz — dwa sło­wa — łyska­ją biel­mem jej źre­nic”). Obecne są również niedopowiedzenia, charakterystyczne dla twórczości Norwida („W war­gach, czy pia­na bez­boż­na?...”, „Skąd idzie?...”, „Gdzie idzie?...”, „Jak historia?…”, „Jak społeczność?…”).

    Larwa - interpretacja wiersza

    Tytuł utworu jest wieloznaczny. Obecnie słowo „larwa” oznacza młodocianą postać niektórych owadów. Dawniej, było rozumiane, jako upiór, podobny do istoty, opisywanej przez podmiot liryczny. Wywodzi się to z wierzeń starożytnych Rzymian, kiedy larwami nazywano złe duchy przodków, skażone za życia zbrodnią i krwią. W XIX wieku, „larwą” określano również maskę.

    W epoce romantyzmu, Europa posiadała dwie stolice. Paryż stanowił centrum kultury i sztuki, a Londyn - przemysłu, urbanizacji i kapitalizmu. W utworze Norwid odnosi się do swoich własnych doświadczeń, ponieważ spędził kilka miesięcy w Londynie, gdzie utrzymywał się z dorywczych prac.

    Londyn zostaje ukazany w sposób jednoznacznie negatywny. Osoba mówiąca opisuje śliski, brudny bruk oraz dokuczliwą mgłę. Przechodnie nie przypominają nawet ludzi, a raczej upiory, które napawają strachem. W utworze sfera sacrum przeplata się z profanum. Londyńczycy mają na głowach cierniowe korony, które symbolizują ich cierpienie lub są po prostu brudni. Ludzie chętnie mówią o cudach i liczą na boską interwencję, a jednak zachodnia cywilizacja znieważa wszystkie świętości. Podmiot liryczny przedstawia zepsucie londyńczyków przez sugestywną wizję Biblii wrzuconej w błoto. Nikt nie zwraca uwagi na zbrukanie Pisma Świętego. Londyńczycy porzucili wszystkie wartości, nie ma dla nich autorytetów ani świętości.

    Podmiot liryczny przywołuje pojęcie cnoty, wywodzące się od Platona. Jest ona najwyższym dobrem moralnym, do którego zdobycia powinien dążyć każdy człowiek. Społeczeństwo, które odrzuca cnotę całkowicie upada i zasługuje na współczucie. Osoba mówiąca przedstawia wizję nieludzkiej, przerażającej istoty, krążącej po ulicach Londynu. Symbolizuje ona wszystkich mieszkańców miasta, pozbawionych człowieczeństwa. W jej oczach widać jedynie „rozpacz i pieniądz”. Istota nie wie, skąd pochodzi ani dokąd zmierza. Jest zagubiona i pozbawiona sensu życia, podobnie jak londyńczycy. Dąży jedynie do gromadzenia dóbr materialnych, ponieważ nie zna innych wartości.

    Podmiot liryczny stwierdza, że ludzkość płacze i drwi, cynizmem broniąc się przed cierpieniem. Wyraża niechęć do współczesnego sobie społeczeństwa, porównując je do jędzy. Podkreśla, że wszystkie zasady moralne zostały porzucone, aby jeszcze pełniej poświęcić się pracy i gromadzeniu majątku. Materialiści w historii dostrzegają tylko przelaną krew, nie wyciągając z niej żadnych wniosków. Społeczeństwo wypełniają wyłącznie pieniądze, które zastąpiły Boga i cnotę. W utworze widoczny jest bunt Norwida przeciwko rzeczywistości XIX wieku. Poeta był odrzucony i niezrozumiany przez współczesnych sobie czytelników. Wiersz przedstawia gorzką refleksję na temat społeczeństwa, skupionego wyłącznie na pieniądzach i bezskutecznie poszukującego w nich szczęścia.


    Przeczytaj także: Czarne kwiaty - opracowanie

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.