Widzenie Księdza Piotra – interpretacja

Autorką interpretacji jest: Paulina Słoma.

„Widzenie Księdza Piotra” jest jednym z tych fragmentów III części Dziadów, które w pełni zarysowuje tematykę utworu. Ksiądz Piotr jest bohaterem, który posiada proroczy dar – jego widzenie jest przeciwieństwem Wielkiej Improwizacji Konrada. Konrad nie doczekał się odpowiedzi od Boga, Ksiądz Piotr natomiast otrzymał od Stwórcy wizję, która tłumaczyć ma dramatyczną sytuację, w jakiej znalazła się ojczyzna. W „Widzeniu Księdza Piotra” pojawia się motyw mesjanizmu.

Widzenie Księdza Piotra – streszczenie i interpretacja

W scenie V Ksiądz Piotr przebywa w swojej celi – leży krzyżem i modli się. Zadaje Bogu pytanie o swoją rolę w otaczających go wydarzeniach. Posługuje się parafrazami z Biblii, nazywa siebie „prochem”. Przyjmuje widzenie, które zsyła na niego Bóg.

Pierwszą rzeczą, którą dostrzega w trakcie swojej wizji jest „młoda Polska”, która wydana ma być na rzeź. Mówiąc o młodej Polsce ma na myśli wszystkich młodych obywateli cierpiących z powodu represji wprowadzanych przez urzędników rosyjskich. Przywołuje postać Heroda – postaci z Nowego Testamentu, która w czasie narodzin Jezusa, ze strachu o swój tron, wydała rozkaz, by zabić wszystkie pierworodne niemowlęta w okolicy Betlejem. Ksiądz Piotr widzi drogi, którymi przemieszczają się kibitki – wozy służące do wywózki więźniów politycznych na Sybir. Określając ich liczbę stwierdza, że „płyną jak rzeki”: można domyślać się więc, że wozów tych jest mnóstwo.

Katastroficzna wizja Księdza Piotra pełne jest żalu i rozterek. Stawia Bogu pytania retoryczne, wynikające z przytłaczającego go zmartwienia o losy ojczyzny:

Ach, Panie! to nasze dzieci,
 Tam na północ — Panie, Panie!
 Takiż to los ich? — wygnanie!
 I dasz ich wszystkich wygubić za młodu,
I pokolenie nasze zatracisz do końca? —

W pewnym momencie Ksiądz Piotr, wśród tłumu, dostrzega tajemniczą postać. Określa ją jako „z matki obcej”, taką, która posiada krew dawnych bohaterów (jest więc Polakiem) i cechuje się liczbą 44. Liczba ta jest jedną z zagadek III części Dziadów – żadnemu interpretującemu nie udało się dociec prawdziwej symboliki tego numeru. Literaturoznawcy zastanawiają się, czy liczbą 44 Mickiewicz określił samego siebie, Kordiana, czy może odnosi się do konkretnej daty lub odnosi się do symboliki liczb zaczerpniętych z liczby albo kabały. Osoba, którą widzi Ksiądz Piotr, a która nosi imię „czterdzieści i cztery” jest tajemniczą osobą pełniącą rolę zbliżoną do mesjasza – ksiądz nazywa go „wskrzesicielem narodu”. Pyta Boga, czy to przyjście tej postaci jest najważniejsze i jest w stanie ocalić naród.

Jednak wizja ukazuje księdzu, że cierpienie będzie trwało jeszcze przez długi czas. Ksiądz Piotr widzi tłumy oraz tyranów; widzi, że odbywa się sąd nad jakimś człowiekiem, którego ma sądzić „Gal”. Sąd, który obserwuje Ksiądz Piotr, można porównywać do skazania Jezusa. Podobnie jak w tamtym przypadku sędzia umywa ręce, zgromadzeni oczekują kary śmierci, a sam skazany dźwiga krzyż. Skazany Polak przejął więc krzyż, który symbolizować ma trzy zabory. W tym fragmencie w pełni realizuje się fraza „Polska Chrystusem Narodów”. Według założeń mesjanizmu ma ona cierpieć, by pozostałe narody Europy mogły być wolne.

Ksiądz Piotr obserwuje wędrującą postać – przejmuje go żal nad jej losem, prosi Boga, by odsunął od skazanego cierpienie. Krzyż, który widzi Piotr, rozciąga się na całą Europę, co podkreśla mesjanistyczne znaczenie sceny. Obserwowana przez Księdza Piotra postać umiera – ksiądz widzi, jak anioły niosą ją ku niebu, scena ta przypominać ma zmartwychwstanie. Śmierć postaci obserwuje jego matka – nie jest to jednak, tak jak w przypadku Jezusa, Maryja. Ksiądz Piotr podaje jej imię – matką postaci jest Wolność. Towarzyszy jej symbolika biblijna (białe szaty, jasność słońca).

Ksiądz Piotr uświadamia sobie, że znał tę postać. Podkreśla, że znał ją z czasów, gdy ta była dzieckiem. Obserwuje, jak postać wzrasta w potęgę – otrzymuje wszystkie insygnia związane z panowaniem nad światem. W tych fragmentach symbolika biblijna nie odnosi się już do scen śmierci i zmartwychwstania Jezusa, a do Apokalipsy św. Jana. Ksiądz Piotr relacjonując to, co dostrzega, jeszcze raz powtarza, kim jest owa postać:

 A życie jego — trud trudów,
 A tytuł jego — lud ludów;
Z matki obcéj; krew jego, dawne bohatéry:
A imie jego cztérdzieści i cztéry.
 Sława! sława! sława!

Po tym wizja Księdza Piotra kończy się, a on sam zasypia. Do śpiącego księdza zstępują aniołowi, którzy chcą zesłać na niego spokojny, kojący sen. Chcą, by na chwilę opuścił on ciało i przeniósł się do nieba, co pozwoli mu na zregenerowanie sił. Po tym Ksiądz Piotr ma ponownie wrócić na ziemię.

Widzenie Księdza Piotra jest sceną, która jako jedyna w całości przedstawia główny motyw obecny w III części Dziadów - mesjanizm. Ksiądz Piotr widzi sceny, które dotyczą Polski, a które są bliźniaczo podobne do dwóch scen biblijnych – śmierci i zmartwychwstania Jezusa oraz Apokalipsy. Przesłanie sceny V łączy się z całym przesłaniem mesjanizmu w utworze – rolą Polski jest cierpieć dla dobra reszty narodów, umrzeć i triumfować po zmartwychwstaniu.


Przeczytaj także: Zima miejska interpretacja

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.