Hej góry, góry śnieżne,
Piastunki głuchych wy ostępów!
Królestwo niezależne
Obłoków, wichrów, sępów!
Hej turnie, skalne turnie,
Co się piętrzycie hen w błękity!
Wśród was się żyje górnie
I pierzcha ból ukryty!
A pierś się tak rozszerza,
Jak cały obwód widnokręga;
Myśl płynie gdzieś w bezbrzeża,
Podniebnych sfer dosięga...