Podłogo, błogosław!

Buraka burota
i buraka
bliskie profile skrojone
i jeszcze buraka starość,którą kochamy,

i nic z tej nudnej fisharmonii
biblijnych aptek
o manierach
i o fornierach w serca,w sęki
homeopatii zbawienia...
tu nie fis
i nie harmonia,
ale dysonans

ach! i flet zaczarowany
w kartofle - flet
w kartofle rysunków i kształtówzatartych!
to stara podłoga
podłoga
leżąca strona
boga naszego powszedniego
zwyczajnych dni
i takie słowo koncertujące
w o-gamie
w tonacji z dna
naszej mowy...

Podłogo nasza,
błogosław nam pod nami
błogo, o łogo...

Czytaj dalej: Mironczarnia - Miron Białoszewski

Zobacz inne utwory Mirona Białoszewskiego