Konieczność czyli księga Mahometa

Autor:

Jeden jest Allah, jeden jego Prorok.
Więc, gdy okryty skórami wielbłąda
Samotny dumał śród arabskiej puszczy,
Allach zawołał na niego z niebiosów:
Idź, mój proroku, i nauczaj ludy,
Najwyższem prawem bytu jest Konieczność!

Nad wszystkiem włada niezmienna Konieczność.
Ostatni żebrak, czy najwyższy prorok,
Czy król, co włada nad mnogimi ludy,
Nie więcej mogą od psa lub wielbłąda,
Wobec potęgi, co płynie z niebiosów —
Ku ludnym miastom lub arabskiej puszczy.

Ani na morzu — w lesie — ni na puszczy —
Nie ujdziesz doli, którą ci Konieczność
Wyrokiem wiecznym nasyła z niebiosów.
Bez jej nakazu nie zrodzi się prorok,
Ni płakać będziesz swojego wielbłąda,
Ani do boju wstaną wrogie ludy.

Gwiazdy — i stada bydlęce — i ludy,
Które żeglują po morzach — lub w puszczy
Śmiało wędrują na grzbiecie wielbłąda,
Mają nad sobą niezłomną Konieczność —
I żaden król ich — ani żaden prorok —
Nie zdoła zmienić wyroku niebiosów!

Niepokonaną jest wola niebiosów!
Niechaj się przed nią upokorzą ludy:
Z niej to się rodzi nieśmiertelny prorok!
Każdą łzę ludzką — każdą palmę w puszczy —
Jako w rachunku cyfry — tak Konieczność
Zna — i oblicza każdy krok wielbłąda.

Przeto, wędrując na grzbiecie wielbłąda,
Nie bacz, czy wicher huczy od niebiosów;
Bo, gdy tak każe niezłomna Konieczność —
Włos ci nie spadnie między złymi ludy,
Ani na morzu zginiesz ni śród puszczy!
Tak mówił Allach — i słuchał go Prorok.

Więc powstał prorok — wdział skórę wielbłąda,
I z dzikiej puszczy — słysząc głos niebiosów —
Szedł między ludy — głosić im Konieczność.

Czytaj dalej: Lilith - Antoni Lange