„Wesele” to młodopolski dramat autorstwa Stanisława Wyspiańskiego, który został stworzony na podstawie prawdziwych wydarzeń, jakimi było wesele poety krakowskiego Lucjana Rydla i córki krakowskiego chłopca, Jadwigi Mikołajczykówny. Wyspiański wykorzystał to zdarzenie to wplecenia fantastycznych wydarzeń, takich jak nawiedzenie gości weselnych przez zjawy ważnych postaci historycznych.
Zabawa weselna odbywała się w bronowickiej chacie należącej w rzeczywistości do Włodzimierza Tetmajera i jego żony Anny. Wyspiański brał udział w wydarzeniu, zatem na początku dramatu dość dokładnie opisał scenografię, w której rozgrywają się kolejne sceny tej listopadowej nocy. Pomieszczenie jest wybielone na siwo tak, że wygląda na niemal błękitne. Drzwi otwarto z boku i słychać stamtąd weselną muzykę. To tam właśnie tańczą goście w odświętnych strojach. Widać także drzwi do alkierza, gdzie mieści się sypialnia gospodarzy i kołyska dziecięca. Tam właśnie śpią dzieci, a na ścianie wiszą obrazy wyobrażające wizerunki świętych. Na drugiej bocznej ścianie izby Wyspiański opisuje: „okienko przysłonione białą muślinową firaneczką; nad oknem wieniec dożynkowy z kłosów; — za oknem ciemno, mrok — za oknem sad, a na deszczu i słocie krzew otulony w słomę, zimową ochronę okryty.”
Dalej Wyspiański opisuje również stojący na środku izby okrągły stół, który okrywa biały obrus. Na blacie stoją brązowe świeczniki, żydowska zastawa, a to wszystko w nieładzie, ponieważ nikt nie przejmuje się sprzątaniem. Wokół stoją stołki kuchenne wykonane z białego drewna. W izbie jest też biurko, a na nim mnóstwo papierów. Nad nim wisi obraz Matejki zatytułowany „Wernyhora”. Dalej, w głębi pokoju stoi: „sofa wyszarzana; ponad nią złożone w krzyż szable, flinty, pasy podróżne, torba skórzana. W innym kącie piec bielony, do maści z izbą; obok pieca stolik empire, zdobny świecącymi resztami brązów, na którym zegar stary, alabastrowymi kolumenkami dźwigający złocony krąg godzin; nad zegarem portret pięknej damy w stroju z lat 1840 w lekkim muślinowym zawoju przy twarzy młodej w lokach i na ciemnej sukni.”
Przy drzwiach weselnych dalej stoi ogromna skrzynia wyprawna w stylu wiejskim, pomalowana w kwiatki i inne pstre desenie, teraz już jest jednak wytarta, a kolory wypłowiały. Pod oknem z kolei można zobaczyć fotel z wysokim oparciem, przez autora opisany jako stary grat. Nad drzwiami weselnymi wisi z kolei ogromny obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w srebrnej sukni, której postać jest otoczona złotymi promieniami na głębokim, szafirowym tle. Nad drzwiami do alkierza z kolei wisi podobnych rozmiarów obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w koronie polskiej Królowej. Nosi ona wzorzystą szatę i korale. Przedstawiono ją z Dzieciątkiem, którego rączka jest wzniesiona jak do błogosławieństwa. Strop jest drewniany, składa się z długich belek, na których wypisano Słowo Boże i rok podbudowania chaty.
Chata ma zatem w sobie wiele charakterystycznych elementów i wyposażenie charakterystyczne dla tamtych czasów. Jest ona też świadectwem spotkania się się ze sobą dwóch kultur - chłopskiej i artystycznej, inteligenckiej, a to dzięki małżeństwu Włodzimierza Tetmajera i Anny Mikołajczykówny. Do podobnego połączenia dochodzi w trakcie opisywanego wesela, kiedy to Lucjan Rydel ożenił się z siostrą gospodyni chaty, Jadwigą Mikołajczykówną. Wyspiański starannie opisał wygląd bronowickiej chaty i sprawił, że przeszła ona na stałe do historii literatury polskiej.
Aktualizacja: 2025-04-04 11:08:39.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.