Przygody Tomka Sawyera - streszczenie

Autor Inny
Autorem streszczenia jest: Grzegorz Paczkowski.

Przygody Tomka Sawyera autorstwa Marka Twaina to powieść wyjątkowa. Jej wyjątkowość polega nie tylko na wciągającej fabule i doskonale zarysowanych portretach charakterologicznych postaci, z którymi można utożsamić się od pierwszych stron, lecz także na nieopisanej magii, którą ta powieść wokół siebie roztacza. Magii, która od wielu dziesięcioleci prowokuje kolejne pokolenia czytelników do sięgania po nią i poznawania szalonych i niekiedy nieco niebezpiecznych przygód ubogiego sieroty oraz szeregu jego równie wesołych i odważnych kolegów. Powieść ta pozwala wrócić pamięcią do lat własnego dzieciństwa i przypomnieć sobie, że wówczas świat spowity był swoistą złotą mgiełką ciekawości i niesamowitości, a za rogiem każdej ulicy potrafiła czaić się przygoda, nawet jeśli była jedynie wytworem naszej dziecięcej wyobraźni. Przygody Tomka Sawyera są więc dziełem, po które może sięgnąć czytelnik w każdym wieku, ponieważ każdy może odnaleźć w tym utworze coś, co go zafascynuje, zaciekawi, rozbawi czy wzruszy. 

  • Przygody Tomka Sawyera - streszczenie krótkie
  • Przygody Tomka Sawyera - streszczenie szczegółowe
  • Przygody Tomka Sawyera - streszczenie krótkie

    Przygody Tomka Sawyera opowiadają o tytułowym dziesięciolatku, który jest sierotą i wychowywany jest przez ciotkę Polly. Ma przyrodniego brata i wszyscy żyją bardzo skromnie, żeby nie powiedzieć biednie. Tomka charakteryzują podarte ubrania i lokowane włosy, które za wszelką cenę usiłuje ukryć, ponieważ uważa je za niemęskie. Jest chłopcem lekkomyślnym, nieobowiązkowym, unikającym szkoły i wszelkich obowiązków. Cechuje go jednak spryt i umiejętność poradzenia obie w każdej sytuacji. Na przykład, kiedy otrzymuje od cioci polecenie pomalowania parkanu, zaczyna udawać przed mijającymi go kolegami, że to wspaniałe zajęcie tak, że chcą też spróbować. Tomek nie tylko im na to pozwala, ale jeszcze pobiera za to opłatę, a wkrótce cały płot jest pomalowany. 

    Tomek zakochuje się również w dziewczynce z sąsiedztwa, pięknej Becky Tatcher. W szkole robi wszystko, by zwrócić na siebie jej uwagę, co w końcu mu się udaje i para zostaje narzeczeństwem. Idylla trwa jednak tylko chwilę, ponieważ w wyniku nieostrożnego doboru słów, Tomek wygaduje się, że już kiedyś był zaręczony z inną koleżanką, a Becky obraża się na długi czas. Następuje później seria wydarzeń, w których albo jedno albo drugie próbuje przełamać impas w ich relacji, jednak długo się to nie udaje. Dopiero heroiczny gest Tomka, który przyjmuje na siebie karę za zniszczenie przez Becky podręcznika nauczyciela, osładza ich relacje i dwójka bohaterów godzi się. Potem na pikniku dla dzieci odłączają się od grupy i gubią w podziemiach miasta, w których błądzą dość długo. Szczęśliwie Tomkowi udaje się uspokoić roztrzęsioną dziewczynę i odnaleźć wyjście. 

    Innym razem Tomek wraz ze swoimi przyjaciółmi Joem Harperem oraz Huckiem Finnem postanawiają uciec z domów i zostać piratami. W nocy przedostają się na wyspę Jacksona i rozbijają tam obóz. Po kilku dniach beztroskich figli zaczynają odczuwać tęsknotę za domem. W tajemnicy przed kolegami Tomek w nocy przekrada się z powrotem do miasta i odwiedza swój dom. Tam natyka się na zebranie rodziców wszystkich zaginionych, którzy bardzo się martwią i są przekonani, że młodzi nie żyją. Tomek wraca na wyspę i przekonuję kolegów, żeby nie wracać od razu, lecz żeby pojawić się w mieście w spektakularny sposób. Tak też robią i objawiają się swoim rodzinom na nabożeństwie pogrzebowym za własne dusze. 

    Innym razem Tomek udaje się nocą na cmentarz wraz z Huckiem Finnem. Są tam przypadkowymi świadkami wykopywania zwłok przez doktora Robinsona, przestępce Indianina Joego oraz pijaka Muffa Pottera. Dochodzi do bójki, w której Joe zabija doktora. Chłopcy uciekają z miejsca zdarzenia, a następnego dnia o morderstwie dowiaduje się całe miasto. Indianin całą winą obarcza Pottera, a Tomek nie może się pogodzić z tym, że może zostać skazany niewinny człowiek. Po wielu dniach wątpliwości postanawia odezwać się do adwokata Pottera, który wzywa go na świadka w trakcie procesu. Dzięki zeznaniom Tomka niewinny Muff Potter zostaje zwolniony od zarzutów. 

    Pewnego razu Tomek i Finn postanawiają wzbogacić się na odnalezieniu skarbu. Szukają wokół starego drzewa, lecz trafiają w końcu do opuszczonego domu w dolinie. Tam natykają się na poszukiwanego Indianina Joego, który wraz z innym mężczyzną wynoszą z domu skarb. Chłopcy podążyli ich tropem, ale skarb znaleźli zupełnym przypadkiem, ponieważ Tomek wpadł na jego trop, gdy błądził wraz z Becky po podziemiach miasta. Chłopcy wydobywają skarb z podziemi i wracają z nim do miasta. Zostają bohaterami, pisze o nich lokalna gazeta. 

    Finn zostaje przygarnięty przez panią Douglas, ale chłopak wyrosły w skrajnej biedzie nie jest w stanie poradzić sobie z życiem we względnym dostatku. Ucieka więc, a znaleźć go potrafi tylko Tomek, który jak przystało na prawdziwego przyjaciela pociesza go i skłania do powrotu do domu. 

    Przygody Tomka Sawyera - streszczenie szczegółowe

    Przygody Tomka Sawyera Marka Twaina rozpoczynają się od kilku scen, w których zarysowana została relacja pomiędzy dziesięcioletnim sierotą a opiekującą się nim ciotką Polly. Kobieta bardzo kocha swojego podopiecznego i dla jego dobra próbuje wychować go na sumiennego, słownego i pracowitego człowieka. Na jej drodze staje jednak spryt urwisa, który nie tylko cały czas omija jej zakazy i nakazy, lecz także w zmyślny sposób unika kari konsekwencji, zawsze znajdując dla siebie jakieś usprawiedliwienie. Tak dzieje się, gdy ciotka chce go ukarać za kolejne wagary albo za to, że okłamał ją w sprawie kąpieli. Tomek ma przyrodniego brata Sidney’a, który jest jego absolutnym przeciwieństwem – jest pokorny, grzeczny, we wszystkim słucha się starszych i próbuje zdemaskować każdy wybryk Tomka, który nie stroni od łobuzerstw, a nawet bójek, które zresztą w większości wygrywa.

    Pewnego dnia ciotka Polly nakazuje Tomkowi pomalowanie płotu, co jest dla chłopaka ogromną męką, nie tylko ze względu na ciężką pracę fizyczną, lecz przede wszystkim na tracony czas, który mógłby przecież poświęcić na różnorodne zabawy i figle. Wpada jednak na pomysł jak się przy tym zajęciu przesadnie nie zmęczyć. Pośród przechodniów, którzy mijają go przy pracy, zdarzają się jego znajomi i rówieśnicy. Przedstawia on im swoją pracę jako coś niebywale fascynującego. Jest w tym tak przekonujący, że ludzie chcą spróbować, a on – niby niechętnie – pozwala im na to. Niektórzy są mu gotowi zapłacić za możliwość chwilowego pomalowania płotu za niego. W ten sposób płot zostaje pomalowany właściwie bez udziału Tomka, a on sam zarabia jeszcze na tym. Na koniec dnia ciotka Polly nagradza jego uczciwy wysiłek jabłkiem oraz pochwałą.

    Następnego dnia Tomek Sawyer oddał się szalonej zabawie wraz ze swoim przyjacielem Joe Harperem. Obaj dowodzili drużynami złożonymi z kilku osób, które miały ze sobą prowadzić współzawodnictwo. Drużyna Tomka zwyciężyła, a ten pełen dumy zaczął się kierować w stronę domu. Po drodze przechodził jednak koło domu i ogrodu pana Tatchera. Zobaczył w nim dziewczynkę w swoim wieku, która od razu oczarowała go swoją urodą. Udając, że jej nie zauważa, zaczął wyczyniać niezwykłe akrobacje, by zwrócić na siebie jej uwagę. Dziewczynka z początku go nie zauważała, ale gdy skierowała się w końcu do domu, rzuciła w jego stronę bratek. Tomek z dumą podjął kwiat i pomaszerował do domu. Tam jednak doświadcza przykrej sytuacji, ponieważ zostaje ukarany za zbicie cukiernicy, co tak naprawdę było winą Sida. W czasie wymierzania kary ucierpiał również prezent od nowej ukochanej – bratek.

    Następnego dnia Tomek musi iść do kościoła, co jest dla niego przeżyciem traumatycznym. W kościele bowiem nie może mieć nakrycia głowy, a to znaczy, że wszyscy zobaczą jego lokowane włosy, co dla niego jest powodem wstydu, ponieważ uważa, że odejmują mu męskości. W szkółce niedzielnej spotyka jednak piękną dziewczynę, która uprzednio dała mu bratek. Robi więc wszystko, by zwrócić na siebie uwagę. Zdobywa największą ilość karteczek za aktywność, jednak robi to wymieniając przedmioty wcześniej nieuczciwie zdobyte przy malowaniu płotu. W końcu jako zwycięzca odbiera swój egzemplarz Biblii, jednak wychodzi na jaw jego rzeczywista niewiedza, ponieważ nie jest w stanie wymienić żadnego z apostołów. W czasie mszy Tomek dla zabawy wypuścił schwytanego wcześniej chrząszcza, którego zaczyna natychmiast gonić pies. Ta pogoń wzbudza wesołość wiernych i uniemożliwia kapłanowi prowadzenie nabożeństwa. 

    Kolejnego dnia Tomkowi nie udało się przekonać ciotki Polly, że jest śmiertelnie chory, więc musiał iść do szkoły. W drodze napotkał jednak Hucka Finna, nastolatka, który żył w tak skrajnej nędzy, że nie chodził do szkoły, bywał głodny, a często nawet nie miał gdzie nocować, ponieważ jego ojciec był bardzo chorym alkoholikiem. Huck zdradził Tomkowi, że zdobył kota, z którym w nocy planuje udać się na cmentarz. Tam po wypowiedzeniu odpowiedniego zaklęcia miał pozbyć się brodawek. Tomek dostrzegłszy szansę na kolejną przygodę, postanawia wybrać się na cmentarz wraz z przyjacielem. Za spóźnienie do szkoły Tomek został „ukarany” skierowaniem do ławki z jasnowłosą dziewczyną, którą okazała się Becky Tatcher, jego ukochana. Tomek przez cały dzień wychodził z siebie, żeby zaimponować dziewczynie, co udało mu się o tyle, że zaręczyli się. Chłopiec jednak wygadał się, że już wcześniej był zaręczony z inną dziewczynką, co powoduje obrazę Becky. Rozgoryczony i zdenerwowany Tomek postanawia zostać piratem i zostawić za sobą całe dotychczasowe życie, które uważa za niesprawiedliwe.

    Nocą Tomek udał się na cmentarz wraz z Huckiem Finnem. Tam z ukrycia chłopcy byli świadkami dziwnego i przerażającego zajścia. Na cmentarzu zjawiają się doktor Robinson, miejscowy pijak Muff Potter oraz Indianin Joe, znany przestępca. Mężczyźni wykopują z grobu jedno z ciał, lecz dochodzi do nieporozumienia i walki, w wyniku której z ręki Joego ginie doktor Robinson. Pozostali mężczyźni znikają z pola widzenia, tak jak Tomek i Huck, którzy przysięgają sobie, że nie będą mówić o tym, co widzieli ze strachu przed zemstą Indianina.

    Tomek jednak z dnia na dzień popadał w coraz gorszy stan. Całe miasto o morderstwo posądziło Muffa Pottera, który miał być w tej sprawie sądzony. Tomek nie mógł się pogodzić ani z tym, co widział na cmentarzu, ani z wiedzą, kto tak naprawdę jest winny morderstwa doktora Robinsona. Trudnością dla niego było to, że tylko on znał prawdę i taknaprawdę rozwój tej sprawy zależał od niego. Zupełnie nie wiedział jak ma postąpić, ponieważ nie mógł pogodzić się z tak rażącą niesprawiedliwością, ale z drugiej strony bał się wciąż bardzo ewentualnej zemsty ze strony Indianina Joego. Był to bardzo duży dylemat jak na dziesięciolatka. Na to wszystko nakładała się rozłąka z Becky, do której coś czuł, a która nadal go ignorowała. W końcu Tomek postanowił wprowadzić w życie plan zostania piratem, do czego przekonał również Joego Harpera oraz Hucka Finna.

    Chłopcy pod osłoną nocy przedostają się na wyspę Jacksona, gdzie z początku czas upływa im dobrze na zabawach oraz marzeniach. Bardzo szybko jednak dopada ich nuda, brak planów na przyszłość oraz chęć, by wrócić do domów. Momenty słabości kończą jednak kolejne zabawy i gry, którym wydaje się nie być końca. Widzą poszukujące ich barki na rzece i po raz pierwszy w życiu czują się ważni, ponieważ uwaga ludzi w miasteczku skupiona jest ewidentnie na nich, mimo że jest to uwaga podszyta lękiem o ich bezpieczeństwo oraz życie. Pewnej nocy Tomek wykrada się z wyspy i wraca do domu, gdzie napotyka zebranie rodziców i opiekunów trzech młodocianych piratów. Widzi, jak bardzo wszyscy są zrozpaczeni. Zwłaszcza wzrusza go widok modlącej się gorliwie ciotki Polly. Nawet jego przyrodni brat Sid wydaje się być przygnębiony zaistniałą sytuacją. Gdy wraca na wyspę i opowiada kolegom o tym, co widział, ci chcą od razu wrócić do domów, zwłaszcza, że nagła burza doszczętnie zniszczyła ich obozowisko, lecz Tomek zatrzymuje ich swoim „genialnym” pomysłem. Wyczekują do dnia, aż w kościele będzie odbywał się ich pogrzeb. Wówczas ku zaskoczeniu wszystkich pojawiają się na nabożeństwie, jakby wrócili zza grobów. Doprowadzają tym swoich opiekunów do radości i gniewu jednocześnie, ale wśród rówieśników zyskują dużo szacunku. 

    Tomek i Becky zaczęli nawzajem robić sobie na złość, by wzbudzić w drugim zazdrość. Tomek zadawał się z Amy, a Becky z Alfredem, który jednak – gdy dowiedział się, że był tylko „opcją zastępczą” – zniszczył dziewczynie zeszyt. Gra pozorów trwałaby nadal, gdyby nie pewne wydarzenie w szkole. Becky przez przypadek zniszczyła fragment ulubionej książki nauczyciela. Tomek bohatersko przyznał się do winy i wziął na siebie karę, co bardzo wzruszyło dziewczynkę. Od tej pory ich relacja wreszcie zaczęła nabierać cech normalności i oboje stali się sobie bardziej przychylni. 

    Nadeszły wakacje, poprzedzone nieudanymi (dla Tomka) egzaminami i kolejnymi psotami w związku ze szkołą. Becky wyjechała z miasta, a główny bohater zaczął się po prostu nudzić. Nie dawała mu spokoju sprawa Muffa Pottera, który już wkrótce miał zostać osądzony za morderstwo, którego nie popełnił. Tomek w końcu zdecydował się zeznać adwokatowi oskarżonego wszystko to, co widział. Ten wezwał go na świadka następnego dnia na procesie, na którym zgromadzeni ludzie byli wręcz gotowi do dokonania samosądu. Tomek przed wszystkimi przyznał, czego był świadkiem na cmentarzu feralnej nocy. Dzięki jego zeznaniom uniewinniono Muffa Pottera. Niestety Indianin Joe zdołał uciec. Tomek jednak został bohaterem. 

    Tomek zapragnął zdobyć ukryty skarb, którego obecność wyczuwał w okolicy intuicyjnie. Do pomysłu przekonał Hucka Finna i obaj wyposażeni w łopaty ruszyli pewnego dnia na wskazane przez chłopaka wzgórze. Pracowali wiele godzin w pocie czoła, lecz niczego nie znaleźli, mimo że Tomek wskazywał wciąż nowe tropy. Kopali nawet w nocy, kierując się przy tym wskazówkami księżyca i cieniem drzewa padającym na ziemię o północy, lecz wszystko zdało się na nic. Tomek w końcu stwierdził, że skarb na pewno znajduje się w opuszczonym domu w dolinie. Zakradli się tam następnego dnia i mimo ogromnego lęki, który kazał im wręcz podczołgiwać się do drzwi opuszczonej chaty, spenetrowali każdy kąt domiszcza. Zostali niemalże przyłapani przez mężczyzn, którzy nagle weszli do domu. Jednym z nich był poszukiwany przez policję w mieście Indianin Joe. Mężczyźni planowali już kolejny skok i ucieczkę. Znaleźli również skarb ukryty pod podłogą i zabrali go z domu. Chłopcy postanowili zrobić wszystko, by odzyskać skarb zabrany im sprzed nosa. 

    Tomek i Huck ustalili, że przestępcy wynajęli jeden z pokojów w gospodzie, którą zaczęli bacznie obserwować. Tomek nawet włamał się do pomieszczenia, lecz zobaczywszy tam śpiącego Indianina panicznie uciekł. Huck został postawiony na straży i miał obserwować gospodę przez cały czas. W tym czasie Tomek wybrał się na piknik wraz z Becky, która właśnie wróciła do miasta. Bawili się przez cały dzień, a nawet dostali się na parostatek. W tym czasie Finn zaobserwował, że przestępcy oddalili się z gospody i zaczęli kierować w stronę domu pani Douglas. Poinformował o tym znajomego Walijczyka, który pospieszył kobiecie z pomocą. Słusznie, ponieważ doszło do strzelaniny, ale przestępcy zdołali uciec. 

    Następnego dnia pani Douglas dowiedziała się, że to Huck Finn ostrzegł Walijczyka przez napadem zbrodniarzy i w akcie podzięki wzięła Finna pod opiekę, gdy ten poczuł się źle. W tym samym czasie Tomek i Becky błądzili już po podziemiach miasta. Okazało się bowiem, że odłączyli się od innych dzieci bawiących się na pikniku i chcąc odnaleźć podziemne jezioro, zabłądzili. Becky zaczęła panikować, lecz Tomek jak na mężczyznę przystało nie tracił zimnej krwi, pocieszał dziewczynę i nie ustawał w poszukiwaniach wyjścia z matni. Traf chciał, że przypadkiem trafił on na Indianina Joego, który ukrywał coś w jednym z kanałów. Spłoszony przestępca szybko uciekł Tomek jednak zapamiętał to miejsce. W niedługi czas później odnalazł również wyjście z kanałów i wraz z przerażoną Becky triumfalnie powrócili do miasta. 

    Po powrocie i odpoczynku, Tomek chciał się spotkać z Finnem, lecz ten nadal leczył się u pani Douglas, która nie chciała nikogo dopuszczać do wciąż chorego chłopaka. Od Becky dowiedział się, że kanały zostały zamknięte, a jakiś czas później w mieście huknęła wiadomość, że odnaleziono ciało Indianina Joego, poszukiwanego przestępcy. 

    Po paru dniach Tomkowi udało się spotkać z Finnem i obwieścił mu, że wie, gdzie ukryty jest skarb. Obaj udali się do kanałów, gdzie Tomek bez problemu odnalazł miejsce, w którym kilka dni wcześniej widział Indianina Joego. Oznaczył bowiem drogę. Skrzynia pełna kosztowności była na miejscu. Chłopcy przesypali jej zawartość do worków i wyszli na powierzchnię. W drodze powrotnej trafili o pani Douglas, która od Walijczyka dowiedziała się, że to Finn ostrzegł go przed atakiem przestępców. Na jaw wyszło również, że chłopcy odnaleźli skarb. Pani Douglas zaoferowała, że może zaopiekować się Finnem na stałe. 

    Fortuny obu chłopców zostały ulokowane w bankach, a oni sami stali się bohaterami całego miasteczka i pisano o nich nawet artykułu w lokalnej gazecie. Tomek bardzo się z tego cieszył, jednak Finnowi trudno było przyzwyczaić się do nowego życia w dostatku, więc uciekł. Odnalazł go dopiero Tomek i namówił do powrotu. W czasie tego marszu obaj pełni wigoru i dobrego humoru snuli plany kolejnych wspólnych przygód.


    Przeczytaj także: Droga donikąd - czas i miejsce akcji

    Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.