Barbara Kosmowska to polska pisarka, znana między innymi z powieści „Dziewczynka z parku”. Książka ta jest przeznaczona głównie dla młodych czytelników, a jej tematem są smutek, żałoba i przemijanie oraz radzenie sobie z tymi uczuciami. Główna bohaterka, dziewczynka, musi zmierzyć się z utratą ojca. W powieści opisana jest jej droga do odnalezienia się w świecie pozbawionym bliskiej osoby oraz pielęgnowanie wspomnień o tacie. Historia ukazuje również, że przyjaźń może pojawić się w trudnych i niespodziewanych momentach.
Spis treści
Jeremiasz pyta Andzię, czy to prawda, że jej tata zmarł. Pomimo ryzyka wyśmiania przez dzieci z klasy, chłopiec odprowadza ją do domu. Andzia, choć smutna i zamknięta w sobie, proponuje karmienie kaczek. Wspomina ojca i ostatnie miesiące spędzone z nim. Po śmierci męża mama Andzi traci poczucie czasu i nie radzi sobie z żałobą. Babcia zapewnia Andzię, że sytuacja się poprawi, ale ich życie wciąż nie wraca do normy, przez co dziewczynka czuje się bardziej dorosła niż jej mama. Andzia i Jeremiasz idą do parku, by nakarmić kaczki. Andzia opowiada chłopcu o swoim tacie i zastanawia się, czy powinna zdradzić mu swój największy sekret. Po powrocie do domu, gdzie czekają na nią mama i babcia, mama krytykuje ją za gorsze oceny, a babcia zachęca do wzięcia się w garść. Andzia kupuje sernik, który tata zawsze przynosił w trudnych chwilach. Andzia zostaje źle potraktowana przez Zosię, ponieważ nie chce pójść na jej urodziny. Jeremiasz pociesza ją, opowiada o sobie i obiecuje przedstawić jej swojego psa. Kiedy mamy Andzi nie ma w domu, zostawia jej smaczne rogaliki, co sprawia, że dziewczynka ponownie wspomina tatę. Po powrocie mamy dowiaduje się, że znów ma ona pracę jako ilustratorka książek. Andzia opowiada o swoich emocjach związanych ze śmiercią ojca. Andzia poznaje psa Jeremiasza, Tanga. Chłopiec wyjaśnia, że znalazł psa uwięzionego w piwnicy. Następnie dzieci bawią się na sankach, a Jeremiasz zaczyna prowadzić pamiętnik. Pewnego dnia Jeremiasz przestaje przychodzić do szkoły i okazuje się, że cierpi na cukrzycę. Andzia pomaga mu nadrobić zaległości w nauce i zaprzyjaźnia się z Olgą. Jeremiasz otrzymuje pompę insulinową i wraca do szkoły. Andzia pokazuje mu kowalika w parku, mówiąc, że to jej tata kazał jej szukać ptaka na wiosnę. Pierwszego kwietnia w szkole panuje wesoła atmosfera i wszyscy żartują. Andzia czuje, że życie wróciło do normy. Podczas wizyty z przyjaciółmi w domu widzi, że mama czuje się lepiej, myjąc samochód taty, ale nie zamierza go sprzedać.
Pewnego zimnego dnia Jeremiasz zdecydował się zapytać Andzię, czy to prawda, że jej tata zmarł. Dziewczynka potwierdziła, a Jeremiasz postanowił odprowadzić ją do domu, mimo że mógł być wyśmiany przez kolegów z klasy. Andzia była bardzo smutna, trudno było nawiązać z nią rozmowę. Jeremiasz zaproponował jej batonika, ale odmówiła. W tym czasie Andzia wspominała swojego tatę i ostatnie miesiące spędzone z nim. Myślała także o tym, że jej mama nie zachowuje się jak dorosła, na przykład często zasypia przypadkowo podczas kolacji. Spędza dużo czasu w łóżku, co jest zupełnie inne od zachowania taty Andzi. Dziewczynka zaproponowała Jeremiaszowi, aby razem poszli nakarmić kaczki w parku, na co chłopiec się zgodził.
Mama Andzi nie zauważa, że jej córka wraca późno do domu, ponieważ sama straciła poczucie czasu. Całe dnie spędza pod kocami, nie zwracając uwagi na otoczenie. Po śmierci męża pogrążyła się w smutku, z którym nie potrafi sobie poradzić. Babcia zapewniała Andzię, że z czasem wszystko się ułoży, ale sytuacja pozostaje niezmienna. Andzia czuje się teraz bardziej dojrzała niż jej mama i nie potrafią ze sobą rozmawiać. Utrzymuje porządek w pokoju, by sprawić mamie przyjemność, ale to nie przynosi efektów, co sprawia, że Andzia odnosi wrażenie, że bez taty nie da się naprawić tej sytuacji. Pragnie, by jej mama znów zaczęła się uśmiechać.
Andzia i Jeremiasz razem idą do parku, żeby nakarmić kaczki. Chłopiec ma ze sobą jedzenie dla ptaków. Andzia chce mu pokazać ptasie gniazda i krecie kopce. Jeremiasz jest pod wrażeniem i dowiaduje się, że tata Andzi był faunistą, czyli zajmował się badaniem ptaków i ssaków. Jeremiasz mówi, że nigdy wcześniej nie spotkał takiej dziewczyny jak Andzia. Dzieci bawią się w parku, ślizgając się i oglądając ptasie gniazda. Andzia zastanawia się, czy powinna zdradzić Jeremiaszowi swój wielki sekret, ale dochodzi do wniosku, że za mało go jeszcze zna. Później Andzia wraca do domu spóźniona, gdzie czekają na nią mama i babcia. Mama ma pretensje, że dziewczynka pogorszyła się w nauce, a babcia mówi, że wszystkie powinny być dzielne i starać się żyć dalej. Mama zaczyna płakać, a Andzia idzie po sernik, który jej tata kupował w trudnych chwilach.
Andzia wdaje się w kłótnię z Zosią, na której urodziny nie chce pójść. Zosia zachowuje się okrutnie, mówiąc, że przez żałobę Andzi nikt nie bawiłby się dobrze, nawet gdyby przyszła na przyjęcie. W przerwie między lekcjami do Andzi podchodzi Jeremiasz, który jest dumny z tego, jak jego koleżanka odpowiedziała na zaczepki Zosi. Tego dnia Andzia była też bardzo aktywna na lekcjach, opowiadając klasie o drzewach, o których kiedyś uczył ją tata. Jeremiasz wyjaśnia Andzi, że powodem, dla którego powtarza klasę, nie jest lenistwo czy niechęć do nauki, lecz długi pobyt w szpitalu i choroba. Dzieci umawiają się, że pójdą razem na sanki, a Jeremiasz obiecuje przedstawić Andzi swojego psa. Andzia wręcza Jeremiaszowi prezent, który miała dać Zosi z okazji urodzin.
Andzia wraca do domu, ale drzwi są zamknięte. Wspomina, że dawniej zdarzało się to częściej, ponieważ mama często wychodziła elegancko ubrana, mimo że zazwyczaj pracowała w domu jako ilustratorka. W kuchni Andzia znajduje list od mamy, która napisała, że niedługo wróci i przygotowała dla niej niespodziankę. Okazało się, że były to pyszne rogaliki francuskie z jabłkowym nadzieniem, które mama piekła jeszcze przed śmiercią taty. Zajadając się nimi, często grali w chińczyka, a zwycięzca dostawał dodatkowe ciastko. Andzia spogląda przez okno i widzi kowalika, ulubionego ptaka taty. Przed śmiercią tata obiecał jej, że zawsze będzie blisko, choć jak ptaki, będzie patrzył na świat z góry. Wkrótce mama wraca do domu z wiadomością, że dostała pracę i znów będzie ilustrować książki. Andzia ma nadzieję, że dzięki temu sytuacja w domu się poprawi.
Andzia wspomina czas po śmierci swojego taty. Koleżanki pytały ją wtedy, dlaczego nie płacze. Chciała im wyjaśnić, jak trudno jest, gdy nie można płakać i wszystkie emocje pozostają w środku. Dopiero nocą mogła płakać, choć mokra poduszka martwiła jej mamę. Pewnego dnia, gdy czytała komiks o superbohaterze, zapytała mamę, dlaczego świat się nie skończył, kiedy tata umarł. Mama odpowiedziała, że koniec świata nastąpił, ale tylko one dwie to dostrzegły.
Jeremiasz przedstawia Andzi i jej mamie swojego psa, Tanga. Pies był bardzo zabawny, miał charakterystyczny ogon i przypominał zwierzaka z ilustracji mamy. Dzieci i Tango poszli na sanki, zjeżdżając z górek, a po zabawie, zmęczeni, wypili herbatę, którą Andzia przyniosła w termosie. Jeremiasz powiedział, że prezent od Andzi był świetny i nigdy wcześniej nie miał tak ładnego zeszytu. Opowiedział także, jak znalazł psa uwięzionego w piwnicy bloku, gdzie był przywiązany do fotela. Jego mama nie chciała psa, ale Jeremiasz stwierdził, że bez Tanga nie uda mu się wyzdrowieć.
Wiosna zbliżała się powoli, a Andzia i Jeremiasz planowali wspólne obserwowanie ptaków i kretów oraz może nawet odkrywanie kryjówek jeży. Jeremiasz jednak nie pojawiał się w szkole, a koleżanki żartowały z Andzi, nazywając go jej „wagarym narzeczonym”. Andzia nie dała się wciągnąć w te żarty. Jeremiasz nie obecny był przez kilka dni, aż w końcu wychowawczyni poinformowała klasę, że chłopiec jest chory i dlatego nie uczęszcza do szkoły. Andzia zgłosiła się, aby dostarczyć Jeremiaszowi zeszyty, i dowiedziała się, że choruje on na cukrzycę. Nauczycielka poprosiła ją, aby nie rozpowiadała tej informacji innym.
Andzia regularnie przynosiła Jeremiaszowi zeszyty, a mama pomagała jej, na przykład kserując zadania dla chłopca. Pewnego dnia mama Jeremiasza zaprosiła je na domowe ciasto – pyszny sernik, który sama upiekła. Andzia nawiązała również przyjaźń z Olgą. Olga opowiedziała jej, że jej tata opuścił rodzinę. Andzia poczuła smutek, ponieważ wcześniej koleżanka wyśmiewała ją, a sama jak Andzia dorastała bez ojca.
Jeremiasz wrócił do szkoły z pompą insulinową, którą dostał od Jurka Owsiaka. Andzia porównała ją do pilota od sportowego samochodu. Dziewczynka planuje pokazać Jeremiaszowi kowalika w parku i zdradza mu sekret, że przed śmiercią tata poprosił ją, aby wiosną szukała kowalika w tym miejscu. Opowiada chłopcu o zwyczajach tego ptaka.
Pierwszego kwietnia wszyscy się śmiali, a ktoś zażartował z nauczycielki wychowania fizycznego, co rozbawiło nawet dyrektora. W klasie Andzi odbył się konkurs, do którego wszyscy chcieli dołączyć do jej drużyny. Po powrocie do domu ze znajomymi, Andzia odkryła, że mama myje samochód taty. Dziewczynka obawiała się, że mama chce go sprzedać, ale okazało się, że nie podjęła takiej decyzji.
W tym rozdziale przedstawiony jest fragment pamiętnika Jeremiasza. Chłopiec opisuje w nim, jak znalazł swojego psa, swoją chorobę oraz nieprzyjemne doświadczenia z poprzedniej szkoły. Wspomina również o Andzi i ich relacji, chwaląc ją za wsparcie, jakie okazała mu w czasie jego choroby.
Aktualizacja: 2024-08-15 19:08:12.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.